Wiecie już, że nie umiem gwizdać i ciągle się gubię :) Dziś przybliżę Wam kulisy powstawania bloga – sprzęt, z jakiego korzystam na co dzień, skąd czerpię pomysły, jak je zapisuję, a także ile właściwie zajmuje mi przygotowanie każdego posta. Jest rudo od podszewki.
INSPIRACJE
Kilka miesięcy temu ktoś zapytał mnie, czy ja mam jeszcze cokolwiek do dodania w temacie fotografii. Nie dziwię się rozmówcy, w końcu tematy około-fotograficzne pojawiają się minimum raz w tygodniu, to całkiem sporo postów, nawet w tak wąskiej jednostce czasu, jaką jest jeden rok. Miałam momenty, gdy zastanawiałam się, co zrobię, gdy „wyczerpię temat”… Szybko jednak zorientowałam się, że to nie będzie takie proste :) Mój notatnik pęka od pomysłów, często jest tak, że publikując jeden wpis, Wasze komentarze, pytania, generują kolejne idee. Nie tak dawno wrzuciłam notkę o magii czarno-białej fotografii, a wkrótce po niej, dostałam kilka zapytań o prawidłową konwersję zdjęć kolorowych, na te monochromatyczne właśnie. W collegu przerabialiśmy wszystkie typy kompozycji, i zdałam sobie sprawę, że mój post jest niepełny. Wreszcie znalazłam chęci, aby wydłubać z garażu sprzęt studyjny, i tak powstały wpisy o domowym studio (czekające wciąż na publikację). Piszę także o wszystkim, co w danej chwili zajmuje mnie samą: jeśli tworzę akcje do Photoshopa, chętnie dzielę się tym z Wami. Przez zachowanie Anglika opadły mi cyce – publikuję ciekawostki z Anglii. Jestem na wakacjach – pokazuję co, gdzie i za ile, ale przede wszystkim, mówię czy warto. Upraszczając – dzielę się z Wami moją rzeczywistością, bez względu na to, czy to zagraniczna wycieczka, nowości w kosmetyczce, czy fajny gadżet dla fotografów.
Staram się być dla Was dłonią, której mnie nikt nie podał, gdy po raz pierwszy próbowałam ogarnąć temat zdjęć w RAW’ach. Ciężko uwierzyć, ale w dobie wszechobecnych fotografów za pięć złotych, nie istnieją autorzy, którzy rzeczywiście pragnęliby przybliżyć trudne tematy laikom. Chcę wypełnić tę niszę.
Wszystkie pomysły zapisuję w sowim notatniku w formacie A6. Niewielki, dzięki czemu mogę zmieścić go nawet do najmniejszej torebki, a gdy ma się duży telefon, nie jest to już takie oczywiste :) Notatnika można zapomnieć, albo (o zgrozo!) łatwo go zgubić, dlatego naprawdę, z ręką na sercu, próbowałam wykorzystać do tego celu EVERNOTE, ale ni w cholerę, nie czuję klimatu. Pomysły zapisywałam hasłami, ale od kiedy kilkakrotnie, po przeczytaniu paru takich 'haseł’, moja mina mówiła mniej więcej: what the fuck?! nauczyłam się pisać zdaniami, albo w kilku podpunktach. Godziny spędzone w collegu staram się w pełni spożytkować na pogłębienie wiedzy, ale etat.. to zupełnie inna para kaloszy. Zdarza mi się zapisać kilka kartek A4, albo rozplanować sesje pod zimowe wyzwanie.
SPRZĘT
To nie jest tak, że wszystkie poniżej wymienione gadżety są mi absolutnie niezbędne. Jestem pewna, że komputer nie musi mieć loga jabłka, z telefonu może wystawać antenka, a zdjęcie da się zrobić tosterem, ale to jakość jest wyznacznikiem tego bloga, a ja za jakość jestem w stanie dużo zapłacić. Tak, bardzo cenię sobie Was i mój czas.
[readolog_column column_type=”1/2″ last_item=”no” ]
Canon 5D Mark II
Moja zabawka nr 1. Niezastąpiona pełna klatka; plastyczność obrazu, niskie szumy, nawet na wysokich czułościach. Coś wspaniałego! Nie oddam.
[/readolog_column]
[readolog_column column_type=”1/2″ last_item=”yes” ]
Canon 24-70 mm 2.8
Gdyby nie PM, myślę, że zaczęłabym z nim sypiać. Uniwersalny zoom, podpięty pod korpus jakieś 90% czasu. Jasne szkło, szybki autofocus.
[/readolog_column]
[readolog_column column_type=”1/2″ last_item=”no” ]
Sigma 15 mm 2.8
Obiektyw rybie oko, zwany przeze mnie po prostu rybką. Żałowałam zakupu, gdyż po chwilowej fascynacji jest bardzo rzadko przeze mnie wykorzystywany, a wszyscy wiemy, że obiektywy lubią, jak się ich trochę poużywa… Niemniej jednak, sam efekt to mistrzostwo! Jest szybki, cichy i bardzo ostry. Może ktoś chce odkupić?
[/readolog_column][readolog_column column_type=”1/2″ last_item=”yes” ]
Canon speedlite 580 EX
To maleństwo jest bohaterem w moim domu. Niestraszne jej wichury, dzień trwający piętnaście minut, zdjęcia o czwartej nad ranem, czy nocne balangi sylwestrowe. Lekka i niezawodna. Moim zdaniem must have każdego blogera, który wrzuca jakiekolwiek zdjęcia. Dla niej jestem bi.[/readolog_column]
[readolog_column column_type=”1/2″ last_item=”no” ]
IMac 21″
To mój najnowszy nabytek. Nawet kwejk przeglądany na takim ekranie, to jest zupełnie inny level przyjemności. JAKOŚĆ. Tym jednym słowem opisałabym ten komputer. Sporo się nasłuchałam, jak dużo „dopłacam za logo”, ale mówią tak tylko ci, co nigdy pracy na jabłku nie spróbowali.[/readolog_column]
[readolog_column column_type=”1/2″ last_item=”yes” ]
Wacom Bamboo FUN
Nasz romans trwa dość krótko, choć znamy się dwa lata. Na windowsie często mi się ścinał, nie dało się na nim płynnie pracować, a ja – nieogar komputerowy, nie potrafiłam problemu rozwiązać. Podpięty pod inny sprzęt robi mi dobrze, aż miło.[/readolog_column]
[readolog_column column_type=”1/2″ last_item=”no” ]
Sony X-peria Z1
£350 za telefon? To chyba był ten moment, gdy rzeczywiście złapałam się za głowę. Szybko też zaczęłam przeliczać cenę, na potencjalne nowe obiektywy, zapasowy aparat, który muszę wreszcie kupić i inne takie bajery. Po długim riserczu i tak go kupiłam – chciałam mieć telefon z dobrym aparatem, a kto jak kto, ja się powinnam już zorientować, że jakościowa optyka zawsze trzepie po kieszeni. Po pół roku mogę śmiało stwierdzić, że podjęłam świetną decyzję. No i robi zdjęcia pod wodą :P
[/readolog_column]
[readolog_column column_type=”1/2″ last_item=”yes” ]
Samsung galaxy tab 3 10″
Nie wiem, jak Wy wykorzystujecie tablet, ale my czytamy razem blogi, popołudniami, w okolicach sofy, także razem czytamy… blogi. Wspólne gotowanie sprawia nam dużo frajdy, czasem wyświetla mi odmóżdżające filmiki na youtube, gdy zmywam gary; nigdy nie chce zamienić się rolami. Niemniej jednak jest to mój ostatni tablet Samsunga. Nie minął rok, a bateria nie uciągnęła napięcia.
[/readolog_column]
[readolog_column column_type=”1/2″ last_item=”no” ]
Domowe studio
Mam trzy lampy o łącznej mocy mniejszej, niż w/w lampa zewnętrzna canona, ale, gdy trochę obeznałam się z tematem stwierdzam, że jednak dają radę. Z ich pomocą zrobiłam zdjęcie tego zgrabnego tyłeczka, często pomagają mi też w high key autoportretach. Użyłam ich także, że chciałam wystawić kilka zbędnych gadżetów na ebay’u. Rozłożenie takiego zestawu zajmuje sporo czasu, ale warto raz na jakiś czas się przemęczyć.
[/readolog_column]
[readolog_column column_type=”1/2″ last_item=”yes” ]
Canon 50mm 1.8
Prawie zapomniałam o mojej stałce! Trochę dlatego, że korzystam naprawdę sporadycznie. To świetna opcja dla początkujących, ale mnie przestała wystarczać. Myślę, że Black Friday to świetna okazja, aby zakupić braciszka 1.2.
[/readolog_column]
CZAS i TRYB PRACY
Uśredniając, przygotowanie pojedynczego wpisu zajmuje mi 2,5-5 godzin. W przypadku wpisów fotograficznych bliżej 4-5h. „Scenerię” muszę przygotować, światło ustawić, graty naznosić – całą sesję cyknąć, pięć razy jeszcze zdanie zmienić, sprzątnąć. Zdarza się, że potrzebuję pomocy innych osób. Fotografuję w RAW’ach, więc zdjęcia są przeze mnie „wywoływane” w Camera RAW, następnie obrabiam je w Photoshopie. Kopie zmniejszam do szerokości 750px, dopiero wtedy wgrywam na serwer. Wiedzę weryfikuję, przeszukuję internety, co by się upewnić, że ruda dobrze myśli, nierzadko wtedy dowiaduję się o jakiś nowych rozwiązaniach, które oczywiście uwzględnić też muszę. Na koniec czytam raz jeszcze, pod SEO dostosowuję, co się da, ALT’t obrazkom nadaję, tytuły także. Wracam do Photoshopa i zdjęcie „okładkowe” robię. Zapisuję. Publikuję. Pikuś.
Oj Ruda, musisz się napracować, ale Twoje wpisy są tak genialne, rzetelnie przygotowane, że Twoja praca jest wart tego. Z niecierpliwością czekam na Twoje wpisy!!! Uwielbiam Cię;*
Ja to jednak najbardziej lubię zdjęcia z tostera.
Fantastyczny post, dzięki za wstęp za kulisy! :)))
superko wpis :) ! propsuje ale co to to ten czarny piatek ?:>
Z Ameryki do nas przyszło, w UK już bardzo popularne, do Polski dopiero wchodzi. W każdym razie to pierwszy dzień wielkich obniżek przedświątecznych.
Zazdroszczę obiektywów i iMaca :))) Bardzo lubię Twojego bloga, zawsze podziwiam zdjęcia, oby tak dalej. Jeśli pozwolisz, mam tylko jedno drobne „ale” – byłoby ładniej, gdybyś wyjustowała tekst w notce :) Pozdrawiam!
Zazwyczaj justuję, dzięki, naprawione :)
Tak samo jak Ty zwracam dużo uwagi na cały proces powstawania nowego posta – od rozłożenia wszystkich gratów po publikację na stronie :)
U mnie przygotowywanie wpisów wygląda niemal identycznie! :)
Zazdroszczę Ci niemiłosiernie dwóch cacuszek rozpoczynających listę ze sprzętem. ;)
Jeśli pewnego dnia zainteresuję się fotografią inną niż automatyczna z poręcznej małpki, będzie to w dużej mierze Twoja zasługa :) A z tego posta zaczerpnęłam inspirację do notatnika blogowego! Początkowo założyłam sobie stronę notatek w kalendarzu, ale nie wystarcza… po miesiącu. Co do treści postów – chętnie bym poczytała, jakich… Czytaj więcej »
Twój sprzęt fotograficzny się do mnie uśmiecha :)
a już się bałam, że tylko mi to zajmuje tyle czasu :) zazdroszczę sprzętu :)
Marzy mi się taki tablet graficzny. W Biedronce nie zdążyłam upolować, byli szybsi ode mnie. Niestety. Ale w końcu i tak kupię. Może jakiś wpis o tym, na co zwracać uwagę przy zakupie takiego gadżetu? Jakie parametry są ważne?
Pozdrawiam! :)
Pozwolę sobie napisać: po pierwsze Wacom. Po drugie: czym większy Wacom tym lepszy, po trzecie czym droższy tym ma więcej funkcji, czyli zależy sporo od tego jaką kwotę chce się przeznaczyć na tablet i do czego ma służyć, czy do zaawansowanej grafiki, czy do fotografii. Profesjonalnie, czy amatorsko. Ten z… Czytaj więcej »
,,Czym większy tym lepszy” – hahaha.
Tablet wcale nie musi być duży! Z takiego A5 korzysta się bardzo przyjemnie.
Myślę, że to także zależy od stopnia „wtajemiczenia” w tego typu urządzenia, wiadomo, że na początek lepiej wybrać tańszą opcję. Ja także mam tablet w rozmiarze A5 i do obróbki zdjęć nadaje się wyśmienicie! Z tego co słyszałam, w przypadku tworzenia grafiki – lepiej zainwestować nieco więcej.
Tak, tak. Może od razu Cintiq?
W przypadku grafiki A5 jest super! Poza tym, liczą się umiejętności. Nie trzeba od razu inwestować w sprzęt.
Cudowna Loish – http://loish.deviantart.com/ zaczęła od A5.
Skoro już tak trochę podsumowujemy, to dzięki Tobie i Jest rudo złapałam bakcyla i trochę poprawiło mi się znaczenie słów „kompozycja” i „estetyka”. Wciąż się uczę i czekam na te posty o domowym studio! A nad kupnem Maca się zastanawiam, ale pewnie minie jeszcze dużo czasu, zanim się ostatecznie zdecyduję… Czytaj więcej »
No tak, te 4-5h to z pewnością pikuś, jak dołożymy do tego inne zajęcia, które musimy wykonać w ciągu dnia, czasem jeden post rozciąga się na 3 dni. Taki job!
Oj tam oj tam :)
College, etat, freelancing. Jeszcze tylko bejbinka brakuje.
Zazdroszczę sprzętu, zwłaszcza obiektywów♥ Sama zastanawiam sie nad IMac, wiele osób go poleca i wiele odradza. Moj HP już umiera także może się skusze. Uwielbiam Twoje wpisy i zdjęcia, teraz juz wiemy ile czasu i sprzetu to pochlania.
Bardzo ciekawie to wszystko opisałaś, marzy mi się taki sprzęt. :)
Dzięki Twoim wpisom fotograficznym sama jestem mniejszym laikiem w tej kwestii :) Do stałki (50mm 1.8) właśnie wczoraj kupiłam lampę, ale jakiś zamiennik do Canona :) Jak ostatnio przygotowywałam wpis na temat wakacji i przeglądałam zdjęcia sprzed roku, to dosłownie nie miałam co wybrać, każde jedno dziś zrobiłabym lepiej, w… Czytaj więcej »
Zgodzę się z Tobą.. używałam aparat/lustrzankę od około 4-5 lat – jednak robiłam wyuczone mechanicznie zdjęcia i chyba było mi z tym dobrze, choć czasem stękałam, że kolory nie takie… Dopiero gdy założyłam bloga dojrzałam do nauki, sama się wgryzam, czytam i próbuje… choć jeszcze wiele wody upłynie nim zrozumiem… Czytaj więcej »
Elaree – wspaniale! A nie ma nic bardziej motywującego, niż widoczny progres!
Pewnie, że pikuś. Pięć godzin i po robocie, co to jest. Doba ma w końcu 24 godziny. :D
Studio z parasolkami jeszcze nie jest dla mnie takie ciężkie do rozłożenia. Za to rozkładanie pierwszego softboxa wspominam z łezką w oku. 2 godziny męki ;)
Haha, też pamiętam pierwsze rozłożenie softboxów. Tyle, że ja mam garaż, więc nigdy już ich nie składam – leżą w wielkim worze. Inaczej starość by mnie zastała, przy każdym rozkładaniu :P
Kto nie prowadzi bloga to trudno mu zrozumieć, że przygotowanie dobrego posta, na miarę własnych sił i umiejętności- to kilka godzin pracy.. Doceniam Twoje posty, ich zawartość merytoryczną i łopatologiczne tłumaczenie, bo takie często do mnie dociera ;D
Świetny wpis – utwierdziłaś mnie w tym, że czas kupić MacBooka :) Nie mam wątpliwości, że jabłko to nie tylko znaczek, ale trzeba dużo przekonania, żeby wydać tyle pieniędzy na laptop.
Czuję się przekonana.
Prawda jest taka, że jak raz kupisz coś z jabłuszkiem, to już do windowsa nie wrócisz, choćby miał najpiękniejszą łąkę świata na domyślnej tapecie XD
Nie mam pojęcia jak to działa ale 2 lata temu zostałem przymuszony do przejścia na mac’a i teraz cierpię za każdym razem gdy muszę pomóc komukolwiek z windowsem…człowiek się odzwyczaja przy mac’u od problemów :)
U mnie też już przyszedł czas żeby kupić braciszka 1.2. szkoda tylko, że tan braciszek niestety droższy ;) Ale najpierw muszę kupić tą lampę. Ciekawe jak ta cenowo wychodzi ;]
Naczytałam się sporo o tych „stałkach” canona, bo 1.2 do najtańszych nie należy, ale 1.4 to im się nie udał, więc albo pracujesz na 1.8 (zawsze przymkniętym do 2.0! pamiętaj) albo kupujesz 1.2. :)
nie udał się czyli? zastanawiałam się nad kupnem i najchętniej posłuchałabym Twojej opinii, bo cenna ;) (poza tym strasznie nie mam ochoty czytać forów, bo mam alergię na większość tamtejszych „ekspertów” ;P)
Tu jest wszystko bardzo dokładnie zobrazowane i opisane: http://www.slrlounge.com/school/canon-50mm-prime/
<3 <3 <3
Ja na szczęście nie mam z tym tabletem problemów na Win. Ale mam pytanie z innej beczki, bo sama planuję zakupić iMac’a i wiąże się to u mnie z kilkoma programami Adobe. Czy jesteś w stanie mi powiedzieć, z rzetelnego punktu widzenia, o ile korzystałaś z obu wersji, czy warto… Czytaj więcej »
Chyba będziesz musiała poradzić się kogoś innego, bo ja zupełnie nie wiem, co to creative suite :)
He he :) A to przepraszam, tak jakoś sobie pomyślałam, że jak piszesz o photoshopie to pewnie wiesz co nie co w tej kwestii całych pakietów Adobe (np.creative suite ;) ale dziekuje za odpowiedz :)
W przypadku Adobowego środowiska teraz nie opłaca się nic innego jak zakup Creative Cloud i wybranie tego co nas interesuje + opłata abonamentowa/subskrypcja :) Wychodzi na prawdę korzystnie.
Bardzo Ci dziękuję za pomoc! Zanotowano :)
Lubię profesjonalnie przygotowaną treść.
Brawa!
Cudowny wpis. Bardzo się musisz napracować, ale to widać w każdym poście i za to jesteśmy Ci wszyscy wdzięczni. :)
Wpisy to pochłaniacze czasu. Ale jak się to lubi to nie przepracuje się przy tym ani minuty. Masz świetny sprzęt. Ja zdjęcia robię telefonem note 3 ale czasami mam przyjemność korzystać z sony alfa. Jak dla amatora to uważam, ze jest niezły. Dobrze znać u Ciebie to od kuchni. Ja… Czytaj więcej »
Pikus dla Ciebie. Dla nas same bezcenne wskazowki dzięki
Mam nadzieję, że będziesz miała dużo motywacji do dalszego prowadzenia bloga. Od ciebie nauczyłam się najwięcej :)
Hej, przyjemna notka :) Od razu mam pytanie: z jakich konkretnie lamp korzystasz? Przymierzam się także do kupna stałki, ale chciałabym się najpierw pobawić heliosem. Na allegro są różne modele różniące się cyfrą po „M”. Dużo się między sobią roznia w praktyce? Pozdrawiam.:)
Kupiłam na ebayu, jakieś BLAZZEO, cokolwiek to oznacza, każda o mocy 180w. Wybrałabym M42, to najbardziej popularny typ mocowania i najłatwiej znajdziesz do niego adapter
Świetny post, naprawdę bardzo przydatny. Z niecierpliwością czekam na kolejny!
Trafiłam do Ciebie dopiero, ale tu jest pięknie, estetycznie :) I już wiem dlaczego. Blogowanie to nie jest takie hop siup jak się wielu osobom wydaje. Każdy ma swój kawałek cięższego chleba. Wpisy wymagają przygotowania. Jedni znoszą graty i robię zdjęcia inni merytorycznie ślęczą nad publikacjami medycznymi, albo zbierają całą… Czytaj więcej »
<3
Napisz proszę więcej o tym domowym studio… z czego się składa, za ile i gdzie można ten sprzęt nabyć i do jakich zdjęć się nadaje.
Oczywiście, będzie!
przepiękny notatnik!!! :)
5d kiedys zakupie ;)
No no fajny sprzęt, ja jestem początkująca więc mój kolejny zakup to obiektyw Canon 50mm 1.8 jak dobrze, że też masz Canona ;) Będę tutaj zaglądać częściej, pozdrawiam!
Trafiłam na Twojego bloga z wyszukiwarki (brawo za dobre SEO!) i tak sobie przeglądam i przeglądam te Twoje posty już którąś godzinę… Fantastyczny blog, będę zaglądać częściej! Marzy mi się taki sprzęt jak Ty masz – musiałam niestety już raz sprzedać całe swoje domowe studio (rzeczywistość przyszpiliła do dna konta),… Czytaj więcej »
Cieszę się, że Ci się u mnie podoba, mam nadzieję, że zostaniesz z rudą trochę dłużej :) Małe sprostowanie – nie twierdzę, że stałki są dla amatorów – nic z tych rzeczy! Zwłaszcza, że to najlepsze obiektywy tak naprawdę. Opcją dla amatorów jest stałka 1.8, z pewnością ta z Canona.… Czytaj więcej »
Paradoksalnie… imac to bardzo niska jakość obrazu. O zgodności z ewentualnym proofem nie wspominam, bo byłby to dla tego wyświetlacza bardzo nieprzyjemny nokaut.
Niska jakość obrazu porównując do…? Od kiedy jestem na macu wszystkie inne ekrany drażnią me serce i oczy.