Wiecie co, czasem za mocno się spinam, walczę z tymi postami po kilka godzin, bywa i dni. Choruję na perfekcjonizm (choć bardzo bardzo staram się nie…) i szacunek do Was też ogromny mam. Ale obserwuję sobie przeróżne blogi i takie luźne wpisy też mają wzięcie i, o dziwo, nikt się po nich nie obraża. Tak więc dziś kolejny post, o moich nowościach z maja. Lekko i przyjemnie. W sam raz na lato.
Ta mucha skradła mi serce od chwili, gdy tylko wysunęła się z bąbelkowej koperty. Absolutnie uroczy, przyciągający wzrok gadżet. Opakowanie z tego samego, groszkowego materiału, wszystko uszyte perfekcyjnie, żadnych nitek, materiał porządny.. Same ochy i achy na usta mi się cisną. Gdybyście chcieli nabyć podobną, odsyłam do marthu.com.
No dobra, lubię gadżety. Muszą być ładnie zapakowane, estetyczne i w tym, no wiecie, ekhem, moim typie.. Dokładnie takie są saszetki zapachowe firmy Kenar Home. Kupiłam połączenie werbeny i kwiatu figi – obłędne. Niestety zapach ulatnia się po kilku dniach, a biorąc pod uwagę cenę, naprawdę liczyłam na coś więcej.
Moi przyjaciele ewidentnie wiedzą co mi się podoba (czy to oznacza, że mam świetnych przyjaciół? :) Poniżej absolutnie zachwycający zestaw widelczyków deserowych. Rączki są porcelanowe, na każdej inny kobiecy wzór. Teraz ciągle jadam ciasta… ;))
Kolejne akcesoria do „użytku domowego” ;] Zestaw drewnianych podkładek pod kubki, w kształcie sów. Wkrótce pewnie przywiozę coś więcej – dostałam też Gift Card do The Range, właśnie obmyślam, jak ją spożytkować :P
Na jakąś piękną piżamkę czaiłam się od dawna. Kilka miesięcy temu udało mi się kupić szarą, bawełnianą, bardzo wygodną wersję z krótkimi spodenkami. Ta poniżej jest dużo bardziej seksy – brudny róż, koronki, przyjemny, nieco chłodzący materiał. Ideał!
Opowieść obdarowujących mnie tym prezentem brzmiała mniej więcej tak: „no i właśnie nie wiedzieliśmy co ci jeszcze dokupić, a potem zobaczyliśmy ten zegarek i sprawa stała się jasna”. No jasne! Zegarki na łańcuszku uwielbiam, to samo tyczy się wąsów (za wyjątkiem tych u Pana Męża!). Widzicie, znów trafiony prezent.
W maju stałam się też posiadaczką dwóch tuszy. Potrzebowałam trochę czasu, aby do każdego się przyzwyczaić, odpowiednio nałożyć, wyszczotkować rzęsy. Niestety moje oczy nie są otoczone „firankami”, a więc odpowiedni tusz jest podstawą mojego udanego makijażu. Efekty możecie zobaczyć poniżej.
Maskara Yves Saint Laurent volume effect – klasyczna szczoteczka pięknie rozdziela rzęsy, delikatnie je pogrubia. Dzięki tuszowi uzyskujemy naturalny efekt zagęszczonych włosków. Nic się nie skleja, nie osypuje. Do tego pięknie pachnie.
Maskara Guerlain clis d’enfer – o produkcie słyszałam same pozytywne recenzje, opinia obiegła już chyba wszystkich znajomych (a raczej znajome). W końcu i w moje łapki wpadło to cudo. Rzeczywiście- rzęsy są długaśne, ciemne, wyraźnie zaznaczone, pachnące różami (!), jednak w moim przypadku tusz ma poważną wadę -skleja rzęsy, co możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej. Próbowałam rozdzielać je grzebykiem, niestety bez rezultatów. Tusz pozostaje na rzęsach nawet na kilkanaście godzin, bez osypywania.
Aktualnie rzęsy tuszuję oboma! Najpierw wydłużam tym od Guerlain, następnie YSL. Perfekto. Szkoda że obie te receptury nie są zamknięte w jednej buteleczce. Jakiego tuszu używacie aktualnie?
Rate this post
Wąsy,wąsy ach te wąsy.Uwielbiam je ;)
Takie widelczyki też bym sobie chętnie kupiła. :)
Piękne zdjęcie z rzęsami :) A za piżamką to i ja chodzę od dawna… Twoja jest urocza;)
Pozdrawiam A.
Same piękne rzeczy <3
Widelczyki rewelacyjne! Też takie chcę :D
O nie! Tyle ładnych rzeczy :D Sowy, widelczyki… i cała reszta- bombowe! :)
Te widelczyki są przeurocze. No i ta mucha… Cudo! <3
urocze są te sowy!
Mucha dla Ciebie? A tuszu używam L’Oreala False Lash Telescopic. Nawet niezły, chociaż Max Factor False Lash Effect sprawdza się na moich krótkich rzęsach najlepiej :-)
Tak! Bardzo lubié muchy w polaczeniu z koszulami ;]
Bardzo intersujący i oryginalny blog. Miło tu zaglądać. Chciałabym polecić Ci dwa tusze do rzęs: INIMITABLE INTENSE MASCARA od Chanel (tusz tzw. all in one) bardzo fajny tusz z klasyczną szczoteczką do makijażu dziennego. Świetnie rozdziela rzęsy. DIORSHOW NEW LOOK od Diora. Tusz ma sylikonową szczoteczkę w wersji mini. Dzieki… Czytaj więcej »
O, dziekujé za sugestie, jak wykoncze dwa powyzsze, z pewnoscia wrocé do Twojego komentarza.
Takie wpisy są jak najbardziej spoko :) A sowy są cudne absolutnie. Mucha też mnie zauroczyła! A co do maskar, YSL faktycznie wygląda na Tobie znacznie lepiej
Też kocham różne gadżety: czasem to taka „mała rzecz a cieszy” :)
A takie posty jak ten też bardzo lubię.
Jeśli chodzi o tusz t aktualnie mam bzika na punkcie filetowego Maybelline Kolor Shock Collosal Volum’ Express.. ten efekt kiedy rzęsy są fioletowe <3
Wszystkie rzeczy cudowne, uwielbiam sówki, a i widelczyki niczego sobie :)
Zegarek z wąsami – cudowny! Bardzo fajne rzeczy :)
Zapraszam
Cisza Przed Burzą
Zakochałam się w zegarku! Piekny:)
Żyj Kochaj Twórz
Bardzo lubię takie luźne posty ;) Świetny zegarek :)
Genialna ta mucha <3
W ogóle te tusze są świetne :)
A zegarek – wystrzałowy <3
same piękności. ukradłabym muchę, zegarek i widelczyki, a także podkładki :D
sztućce megaśne ! :D
nie spinaj się! i tak Cię kochamy : ) co do tuszy do rzęs – nie wyjdę z domu, dopóki nie użyję przynajmniej kilku! taka moja osobista fobia : ) najbardziej jednak uwielbiam loreal lash architect. mogę wyjść z domu pomalowana tylko nim. a to jest duży dla niego komplement.… Czytaj więcej »
cudna mucha :3
Natural Collection za Ł1,99 w Boots – najlepszy jaki do tej pory miałam :) Kupiłam po poleceniu z lekkim niedowierzaniem jego świetności i nie zawiodłam się.
No co Ty! Jak te mi się skończą, biegnę do Bootsa!!!
świetne gadżety, najbardziej podobają mi się widelczyki. :) A turz..? Boże nawet nie wiem ! :)
Widziałam te saszetki zapachowe i sówki w TKMaxxx. Saszetki wyglądały zachęcająco i miałam na nie ochotę :) ale skoro zapach szybko się ulatnia, to jednak z nich zrezygnuję. Miałam wcześniej inne saszetki, które też długo nie pachniały. Chyba jednak wolę świece zapachowe.
Świetny pomysł z tymi sówkami! Uwielbiam leśne klimaty.
Widelczyki świetne, sama chciałabym takie mieć.
Zapraszam do mnie na podjęcie razem ze mną wyzwania miesięcznego „Lista małych rzeczy”.
Guerlain najlepszy, polecilam go Natalii kiedys :D / Hanajky
Właśnie od Natki i Michała guerlain dostałam :)
Też kocham różne gadżety: czasem to taka "mała rzecz a cieszy" :)
A takie posty jak ten też bardzo lubię.
Jeśli chodzi o tusz t aktualnie mam bzika na punkcie filetowego Maybelline Kolor Shock Collosal Volum' Express.. ten efekt kiedy rzęsy są fioletowe <3
O, dziekujé za sugestie, jak wykoncze dwa powyzsze, z pewnoscia wrocé do Twojego komentarza.
Tak! Bardzo lubié muchy w polaczeniu z koszulami ;]
Takie wpisy są jak najbardziej spoko :) A sowy są cudne absolutnie. Mucha też mnie zauroczyła! A co do maskar, YSL faktycznie wygląda na Tobie znacznie lepiej
Właśnie od Natki i Michała guerlain dostałam :)
Guerlain najlepszy, polecilam go Natalii kiedys :D / Hanajky
No co Ty! Jak te mi się skończą, biegnę do Bootsa!!!
Świetny pomysł z tymi sówkami! Uwielbiam leśne klimaty.
Widziałam te saszetki zapachowe i sówki w TKMaxxx. Saszetki wyglądały zachęcająco i miałam na nie ochotę :) ale skoro zapach szybko się ulatnia, to jednak z nich zrezygnuję. Miałam wcześniej inne saszetki, które też długo nie pachniały. Chyba jednak wolę świece zapachowe.
Natural Collection za Ł1,99 w Boots – najlepszy jaki do tej pory miałam :) Kupiłam po poleceniu z lekkim niedowierzaniem jego świetności i nie zawiodłam się.
nie spinaj się! i tak Cię kochamy : ) co do tuszy do rzęs – nie wyjdę z domu, dopóki nie użyję przynajmniej kilku! taka moja osobista fobia : ) najbardziej jednak uwielbiam loreal lash architect. mogę wyjść z domu pomalowana tylko nim. a to jest duży dla niego komplement.… Czytaj więcej »
sztućce megaśne ! :D
Genialna ta mucha <3
W ogóle te tusze są świetne :)
A zegarek – wystrzałowy <3
same piękności. ukradłabym muchę, zegarek i widelczyki, a także podkładki :D
Zegarek z wąsami – cudowny! Bardzo fajne rzeczy :)
Zapraszam
Cisza Przed Burzą
Bardzo lubię takie luźne posty ;) Świetny zegarek :)
urocze są te sowy!
Wszystkie rzeczy cudowne, uwielbiam sówki, a i widelczyki niczego sobie :)
Te widelczyki są przeurocze. No i ta mucha… Cudo! <3
Bardzo intersujący i oryginalny blog. Miło tu zaglądać. Chciałabym polecić Ci dwa tusze do rzęs: INIMITABLE INTENSE MASCARA od Chanel (tusz tzw. all in one) bardzo fajny tusz z klasyczną szczoteczką do makijażu dziennego. Świetnie rozdziela rzęsy. DIORSHOW NEW LOOK od Diora. Tusz ma sylikonową szczoteczkę w wersji mini. Dzieki… Czytaj więcej »
O nie! Tyle ładnych rzeczy :D Sowy, widelczyki… i cała reszta- bombowe! :)
Same piękne rzeczy <3
Widelczyki rewelacyjne! Też takie chcę :D