Chwilę się wahałam (raczej krótką, długiej w tej chwili nie posiadam) czy w ogóle taki post publikować. Pierwsza sprawa jest taka, że chciałabym stopniowo odchodzić od tematyki Zrób-To-Sam, choć może niepotrzebnie…? Dwa, że to takie pseudo DIY, bo domek kupiłam gotowy za jedyne £3 na jednym z carbootów, z myślą o dziecięcych sesja fotograficznych. Moje życiowe i zawodowe plany jednak od tego czasu znacznie ewoluowały, chałupka dla lalek kurzyła się w garażu, aż do wczoraj, kiedy to widmo przeprowadzki zachęciło, aby i ten fragment naszego lokum przeszedł ostrą selekcję. Miałam więc do wyboru oddać za grosze w kiepskim stanie, albo odmalować, trochę się przy tym relaksując…
Podjęłam jednak decyzję, aby taki wpis-inspiracja na jest rudo się ukazał. Jeśli tylko ktoś z Was złapie za pędzel i odnowi coś spisanego na straty – moja misja zakończy się sukcesem! Gorąco Was zachęcam, aby spróbować swoich sił :)
Domek dla lalek wykonany się z cienkiej drewnianej sklejki, mebelki to samo. Chałupa ma 47cm wysokości i choć dla Barbie może brakować przestrzeni, tak te wszystkie małe piesełki zmieszczą się bez problemu.
Tak to wyglądało przed przeróbką:
Piękna forma (widać, że to też ręczna robota!), ale czegoś mu brak.
Całość wymagała ode mnie trzech warstw – drewno było bardzo przesuszone, „spijało” farbę, porobiły się jakieś brązowe zacieki, dopiero trzecia warstwa ładnie pokryła dom bielą. Użyłam farby do drewna i metalu (biel) oraz temperów do zabarwienia mebelków. Ten typ farby 'do wszystkiego’ dobrze też łączy się z farbami akrylowymi.
Zdecydowałam się na pastele… która mała dziewczynka (duża zresztą też) nie lubi pasteli..?
Tak prezentuje się z zewnątrz; planowałam czerwone okiennice dla ożywienia klimatu, ale po konsultacjach padło na mięte. Wciąż na topie?
Musicie mi wybaczyć kiepskie tło, ale brakuje mi w domu wolnej ściany – wszędzie pudła i staf na sprzedaż. Jeśli czyta mnie ktoś z okolic Milton Keynes i jest zainteresowany kupnem – piszcie, jutro wystawię go na eBay.
Podoba Wam się efekt? Czujecie się zainspirowani, aby coś zmalować?
PS Przyjaciółka zaproponowała pozostawienie chałupki w bieli i włożenie kilku elektronicznych świeczek do środka. Taki lampion to było by COŚ!
efekt jest bombowy… kolory przepiękne… a połączenie bieli i mięty – uwielbiam… pięknie Ci to wyszło i dobrze, że go nie wyrzuciłaś… domek dostał drugie życie :)
Też tak sądzę! Nic, tylko robić zdjęcia z jego udziałem :)
Idealny… miałam w dzieciństwie taki domek i wspominam go wspaniale. Szczerze mówiąc, to teraz też bym taki chciała :)
Kiedy patrzę na takie domki od razu budzi się we mnie mała dziewczynka. I już w myślach urządzam pokoje, już wieszam małe firanki i dziergam z włóczki kolorowe dywaniki. Domek po renowacji wygląda pięknie, bardzo fajna rzecz :) Tak w ogóle trzy razy sprawdzałam na bloglovin czy oby na pewno… Czytaj więcej »
Jest naprawdę piękny! W dzieciństwie też miałam domek dla lalek, ale plastikowy, biało-różowy. Miał dzwonek i światło w piekarniku (WOW!). Miałyśmy z siostrą milion powodów, żeby wyjść w trakcie zabawy z domku, tylko po to, żeby wrócić i móc zadzwonić w dzwonek. ;D Jak skończyła się bateria, to mama szybko… Czytaj więcej »
Gdybym była mniejsza, to bym krzyczała, że go chcę!
Dla mnie bomba. Szukam czegoś w tym stylu dla mojego chłopca, żeby mogły tam zamieszkac jego ciuchcie, wiec kolory odpadaja
Fajnie to by wyglądało, gdyby w środku zamontować jakieś oświetlenie np. lampki choinkowe. Może wtedy służyć nawet za klimatyczną nocną lampkę :)
O mamo ! No mega inspiracja! Chyba taki stworzę dla mego Groszka, tylko trochę później, bo póki co to by zjadła wszystkie takie elementy :D Ale co do sesji dziecięcej to jest super pomysł! Już widzę ten kadr z okiem przyklejonym w te małe okienka ;) Dobra chyba mnie namówiłaś..… Czytaj więcej »
Bardzo mi się podoba :) Ja bym nie odchodziła od tematyki DIY. Nie zrozum mnie teraz źle, ale bardzo mnie cieszy to, że DIY pojawia się kogoś kto nie jest „specjalistą w DIY” (przepraszam, jeżeli uraziłam). Chodzi mi po prostu o to, że to Twój blog nie jest typowym blogiem… Czytaj więcej »
Domek jest tak uroczy, że żałuję że nie mam już moich lalek i 8 lat, aby się w nim pobawić <3 Tak czy siak – post na pewno pomocny dla tych szczęściarzy będących w posiadaniu! Oczywiście chcemy więcej! Kochamy DIY (tzn. ja! :D)!
Cudny, pastelowe kolory w sam raz dla malej dziewczynki :)
Pomalowanie tego domku, podkreslilo jego charakter !!
Super efekt, a mięta wciąż modna :D
Ostatnio czytałam w gazecie artykuł o kobiecie, która OD PODSTAW robi całe domki, włącznie z kwiatuszkami w ogromnych ogrodach. Normalnie repliki dużych domów. Uwielbiam takie „pierdoły”, jak tylko będę miała wolną chwilę, zacznę się zastanawiać nad własnym domkiem. :) Doszyj jakieś zasłonki, pościel na łóżko, dywaniki… :D Cudo! :)
Urocze! Ktoś się ucieszy, a Ty jesteś zrelaksowana po malowaniu- same plusy :D
Baaardzo chetnie odkupie od Ciebie ten domek, jesli przyjdzie Ci do glowy go sprzedac… moja dziesieciolatka bylaby zachwycona :)
Taki mam plan Sylwia, jesteś z okolic Milton Keynes?
nie, mieszkamy w Braintree, jakies 70 mil od Londynu :)
Jakie to świetne, piękne, niesamowite, zapierające dech i… Aż mi słów brakuje ♥ Z chęcią bym takie cudo przygarnęła (a nawet w wolnych chwilach zrobiła – się budowało karmniki dla ptaszków z okienkami i kominem ;p), ale nie wiem gdzie bym je ustawiła. Naprawdę ładnie ci to wyszło :)
piękny jest :) b. ładny przed odmalowaniem ale teraz jest cudowny :)
Fajny efekt!
Jak widzę tego typu domek, to wracają wspomnienia z dzieciństwa. Piękny!
Wow, przemiana rewelacyjna :D
Mooim marzeniem jest posiadanie domku dla lalek! Chodzę z tym pomysłęm od 2 lat, trochę mi głupio, trochę wstyd, ale chyab sie przełamię, kupię, pomaluję i będę sie na niego patrzeć:D
Świetna sprawa. Nie dość, że na takim 'remoncie’ można zarobić to jeszcze świetnie się bawić ;)
Domek wyszedł świetnie, ładnie dobrałaś kolory. Miałam podobny, choć z drewna i w większym rozmiarze, bo lalki Barbie poruszały się w nim swobodnie. Był pastelowy różowy, miał białe wykuszowe okno, koronkowe firanki. Cudo. Choć minęło ponad 10 lat, do dziś nie mogę przeżyć, że moja ciocia go spaliła, kiedy kuzynka… Czytaj więcej »
Jako lampion wyglądałby cudnie! Widzę go jako dekorację/lampkę nocną w dziecięcym pokoiku ;)
Uwielbiałam angielskie carbooty :). Tyle perełek za grosze. Dobrze, że znalazłam tani przewoźnik bo dwie paczki po 20kg poleciały ;). Zdjęcia i reszta komentarzy mówi sama za siebie, domek jest czaaaaaderski!
Pamiętam, że gdy byłam mała miałam obiecany taki domek dla moich Barbie. Nigdy nie dostałam i nadal to wypominam moim rodzicom, :D PS. „Temper”, a nie „temperów”. ;)
cudny! swietna zmiana i swietny sposob aby odreagowac stres :) pamietam jak mieszkajac w UK widzialam mnostwo dodatkow do domkow dla lalek w niektorych charity shops- chyba byla jakas specjalna siec, ktora sprzedawala mebelki, akcesoria i dodatki w ramach wlasnie charity :) u dziadkow mojej host rodziny stal wielki domek… Czytaj więcej »
Wygląda magicznie w tych kolorach. Aż zapragnęłam mieć znowu domek dla lalek, choć w moim lalki nigdy nie mieszkały. ;) Może powinnam swój ściągnąć ze strychu i go odnowić.
Świetnie teraz wygląda, o wiele lepiej niż przed przeróbką.
Efekt końcowy jest wspaniały :)
Idealny dla małej księżniczki
Przepiękne połączenie kolorów! :)
Wow, śliczny !! :)
Uwielbiam! Sama chciałabym taki mieć choć wiekiem daleko mi do zabawy z lalkami :) super.
Domek wyszedł przepięknie! Cudne zestawienie kolorów oraz precyzyjne wykonanie :) Z pewnością jakiejś małej księżniczce spadną kapcie z wrażenia :)
Do zdjęć idealny. Świetnie go odnowiłaś, całe dzieciństwo marzyłam o takim domku :)
normalnie czary mary :-) Wyszło pięknie :-)
Gotowe domki dla lalek można nabyć Domki dla lalek Anpaja i spróbować pobawić się z ich upiększaniem :-)