Nie mam nic przeciwko pluciu naturze w twarz. Skoro spieprzyła sprawę to czemu się dziwić. Perfekcja to nic złego, dążenie do niej tym bardziej. Zresztą sama robisz to na co dzień: nakładasz szminkę, malujesz rzęsy. Twoje podbrzusze znacznie się zaokrągla, gdy na koniec dnia wyplątujesz się z tych super skinny elastic gaci. Tylko nie mów mi, że z tym brokatem na paznokciach już się urodziłaś – mama przekazała Ci go przez łożysko?
Sama chętnie wstrzyknęłabym sobie nieco galaretki w wargi, DD też nie pogardzę; nie słońce, nie chodzi mi o krem. Dziwi mnie ten ciągły hejt na celebrytów z nowym modelem uszu, czy odessaną z tłuszczu dupą. Mają potrzebę, środki – niech się kroją, składają na nowo, wybielają i barwią. Ich cycki wylewają się z okładek, opalona, napięta skóra zdobi twój szklany ekran. Niech kłamią, niech mówią prawdę. Zresztą wyobrażasz sobie ten jad sączony często gęsto gdyby taki ot milioner, tamta aktorka co u Woodiego grała, wyobraź sobie gdyby sobie noska nie wyprostowali, nie wygładzili boczków…
Znacie mnie już trochę, wiecie, że EKO moda zawładnęła i mną, stając się sposobem, w jaki wybieram maliny w markecie, czy pędzle do makijażu. Lubię naturalne produkty, unikam nadmiaru, a plastikowe to mogą być krzesła w ogródku, nie szklanki, czy bluzka. Chociaż i tak stawiałabym na wiklinę. Dlatego nie popieram odsysania tłuszczu, bo tłuszcz można prosto w mięśnie przepalić. Nie popieram nie oznacza tutaj neguję – każdy z nas ma pełne prawo do zadbania o siebie najlepiej, czymkolwiek to jest. Pewnie czasem się nie da, choć zazwyczaj po prostu się nie chce. Nie jarają mnie doklejanie paznokcie (dwa razy w życiu miałam hybrydę, a po ostatniej sesji do tej pory paznokci ogarnąć nie potrafię), nigdy nie byłam na solarium, nie dorabiałam sobie rzęs, choć maskara to mój kosmetyk nr jeden. Płaski tyłek można wyćwiczyć, gorzej z policzkami. Nad małym biustem tylko zasiąść i zapłakać uroczyście, bo tutaj Chodakowska z Mel-B rozłożoną ręce w niedbałym geście politowania.
Jeśli przeszkadza ci twoje ciało – zmień je sobie. I doprawdy mi to rybka, czy cię pokroją, czy na kozetce przemaglują. Tylko już nie burcz i nie jujcz, weź się w garść i zaciśnij. Innym też nic do tego. Jeśli czujesz, że to czas na nowe cycki, zrób je sobie. Nikt się nie dziwi Stefkowi spod siódemki, że auto na nowe wymienił, przecież stare jeszcze jeździło.Moje granice są ruchome, nikt ci nie broni postawić swoich. Możesz nawet obsikać murki.
Jeśli przeszkadza ci twoje ciało – zmień je sobie. I doprawdy mi to rybka, czy cię pokroją, czy na kozetce przemaglują. Tylko już nie burcz i nie jujcz, weź się w garść i zaciśnij. Innym też nic do tego. Jeśli czujesz, że to czas na nowe cycki, zrób je sobie. Nikt się nie dziwi Stefkowi spod siódemki, że auto na nowe wymienił, przecież stare jeszcze jeździło.Moje granice są ruchome, nikt ci nie broni postawić swoich. Możesz nawet obsikać murki.
Rate this post
Masz całkowitą rację. A co do paznokci, spróbuj olejku rycynowego – będą jak nowe :)
Ja tu poważnie chciałam a temat się znów na paznokciach urywa :P
A tak serio – wcierasz? moczysz w ciepłym olejku? jak?
Wcieraj sobie w paznokcie witaminę a+e moim zdaniem daje lepsze efekty niż rycynowy.
Myślę, że dowolny olejek systematycznie nakładany na paznokcie może zadziałać. I jak Ci fajniej i wygodniej – możesz wcierać, możesz moczyć, byle właśnie systematycznie, najlepiej codziennie. Ja np. kiedyś moczyłam w lekko podgrzanej oliwie z oliwek z odrobiną soku z cytryny, teraz używam mieszanki olejków w takim pisaku z pędzelkiem,… Czytaj więcej »
Masz całkowitą rację. Nienawidzę ludzi, którzy tylko paplają wokół, że „a ta znów cycki powiększyła”, „a temu się w dupie poprzewracało i zęby wybiela…”
o to to zgadzam się z Wami dziewczyny :) A jak słyszę takie teksty to mnie już krew zalewa :D
A codzienną dawkę jadu sponsoruje forum pudelka;-) Skupisko wiecznie niezadowolonych i komentujących bab;-) żeby tylko na forum można było je spotkać bez konieczności słuchania ich zbędnej paplaniny na żywo;-)
W pełni się z Tobą zgadzam :) Raz miałam żel na paznokciach i przez rok nie mogłam z nimi dojść do ładu, pomogła odżywka Nail Tek :)
jestem tego samego zdania
Sama mam takie samo zdanie- czemu ktoś miałby się nie poprawić skoro coś mu nie pasuje a jest taka możliwość?
hehehe….genialny post! Ja to się po kątach nasłuchałam, że taka stara jestem (toż to kobieta po 30) a aparat jak nastolatka sobie założyłam…A ja się śmieję (o zgrozo pokazujac rusztowanie!) :) Bo będę miała piękne ząbki i pozbędę się raz na zawsze wielkiego mojego kompleksu.
No co Ty? Ja też prostowałam po 30stce zęby i nikt mi nic nie powiedział. Nie przejmuj się i poproś orto o kolorowe gumeczki np różowe i jeszcze bardziej się uśmiechaj. Powodzenia :)
No tak Ania, przecież jak masz naście lat masz prawo naprawiać to i owo, ale po trzydziestce to już tylko siąść i płakać, albo lepiej – obiad gotuj a nie głupotami się zajmujesz :) Takie chore myślenie. Ja od lat uwielbiam chusty, szale, apaszki i noszę je nawet latem- jako… Czytaj więcej »
No do garow powinnam, a nie fanaberie. Już nie mogę się doczekać kiedy zdejme te klamerki ! Już myślę co zrobię jako następne ;-)
Noooo w końcu! Wczoraj miałam małe starcie na Facebooku bo napisałam,że podoba mi się pani z fajną dupką i płąskim brzuszkiem która ewindentnie miała biust zrobiony. I co z tego? Stać ją to sobie zrobiła! Bo tak jak mówisz, jak dostałam mały biust od mamusi to Chodakowska mi nie pomoże… Czytaj więcej »
Ja rowniez podpisuje sie pod takim postrzeganiem sprawy, kciuk w gore za dawke humoru ;-)
Ludzka obsesja na punkcie „naturalności” przyjęła już takie rozmiary, że nawet ta szminka i brokat na paznokciach wywołują komentarze „gdyby to wszystko zmyć…”. Ludziom się wydaje, że im mniej interesuje ich wygląd (a przynajmniej tak wmówią innym) tym bardziej będą postrzegani za interesujących wewnętrznie, a im więcej czasu poświęcą rano… Czytaj więcej »
Dokładnie, tak jest jako rzeczesz. A już jak powijesz dziecię, to przekichane… Tylko spróbuj wyglądać po porodzie kwitnąco i zadbanie! A niedajbosze w szorty wskoczyć! Już Cię ciotki wezmą na widelec, że pewnie dzieciak głoduje i z odparzonym tyłkiem śmiga, a Tobie fiu-tylko bździu w głowie. Ehh… :)
Uwielbiam Cię!
Na prawdę świetny post! Moim zdaniem to co każdy robi ze swoim ciałem to jego sprawa. Czy powiększa biust, odchudza się, czy uprawia bieganie.
Ale cycki to bym se zrobiła ;p.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Po prostu kochajmy siebie – każdemu będzie żyło się lepiej, i nam i naszemu otoczeniu :D
Właśnie niektórym do pokochania siebie potrzeba kilku poprawek. Ja to rozumiem i szanuję. Nie lubię tylko pieprzenia, stawiam na działanie!
Dobrze mówisz – ja też bym sobie remoncik strzeliła :D Pozdrawiam!
A co to za model, Lisku? Czyżby Pan Mąż? Ech, ja też bym se cycki doszyła…
Z internetów się jakiś przypałętał
„Po prostu kochajmy siebie” – czuję, że pokocham siebie dopiero, jak zdecyduje się na pewne poprawki. :) Bo teraz ciężko mi. Ta presja idealnego wyglądu wokół, momentami, dociska mnie do gruntu. Nie potrafię się jej oprzeć, więc decyduję się na konkretne kroki bo po prostu jest mi ciężko. Wierzę, że… Czytaj więcej »
No i hu…. la, la, la – taka jest prawda!
nic dodać, nic ując!
ja też jestem staram się być eko-sreko, mieć jędrne ciało uzyskując je ćwicząc z Chodzią i regularnie pływając, ale fakt cycki bym zrobiła. I nie powiększyła, ale raczej zmniejszyła podniosła… to mój jedyny „kompleks” i ż tak czy siak lubię siebie, całą :)
Fantastyczny tekst i świetna ilustracja. Niestety żyjemy w czasach, w których bardzo łatwo jest popaść w skrajność, bo ogromna ilość bodźców, informacji i obrazów sprawia, że czujemy ogromna presję dążenia do ideału (nie tylko jeśli chodzi o wygląd) i chęć pójścia na tzw. całość. Tymczasem granica się niebezpiecznie przesuwa, a… Czytaj więcej »
Ja nie mam nic przeciwko ingerencji w swoje ciało. Jeśli ktoś chce sobie coś poprawić i ma na to pieniądze to niech robi co chce, mi nic do tego. Sama chętnie bym sobie nos poprawiła, ale za bardzo się boję. To jednak poważna operacja, bałabym się, że coś mogłoby pójść… Czytaj więcej »
operacje to łatwiejsza droga, mimo że droższa :D choć więcej satysfakcji jest dążąc do celu pomału, to niektórzy tego nie rozumieją, a może nawet nie wiedzą :>
często gęsto operacja to jest JEDYNA droga
Otóż to.
Chętnie poznam inną drogę na wyprostowanie nosa czy powiększenie cycków :D
Mnie wisi kto co sobie robi, ale irytuje mnie pieprzenie aktoreczek,że to tylko dobre geny, kończy wywiad i leci na botoks- który zaczyna się traktować jak ot zwykła maseczka u kosmetyczki.
Tutaj malwa, zależy co chce człowiek poprawić. :)
Pod względem operacji panuje pewna schizofrenia. Jedne modyfikacje ciała są dozwolone, inne, niewiele się od nich różniące, piętnowane. Nie bardzo łapię ten klucz, według którego implanty zębów są w porządku, a implanty piersi już nie… Co do cycków… Amerykanki mają przekichane, muszą sobie powiększać ;-) Za to mieszkając w Wielkiej… Czytaj więcej »
Właśnie o to chodzi! Tak jak Ania pisała wyżej, nikt się nie dziwi nastolatce z aparatem na zębach, ale jak już masz dzieci, a zęby dalej krzywe, to zdaniem większości, taka pozostać powinnaś. bosze. Moja teściowa jest praktycznie szykanowana przez swoją rodzinę, bo jest kobietą pod 50tkę, a wygląda lepiej,… Czytaj więcej »
Dzięki Twojemu wpisowi spojrzałam na tą całą maskaradę z operacjami plastycznymi inaczej. Jest w tym wszystkim wiele prawdy, z którą ja się całkowicie zgadzam. Dziękuję
W sensie myślałaś o operacjach jak o maskaradzie, a teraz uważasz, że to coś normalnego? Jeśli masz taką potrzebę, to droga wolna? Rozwiń proszę
Tak zgadzam się z Wami dziewczyny „wolność Tomku w swoim domku!” A i tak jak chcą pogadać to bedą gadać albo ze cycki zrobione albo że za małe. Pozdrawiam dziewczyny.
Jak już tak wokół paznokci się kręcimy to polecam olej kokosowy działa super a jeszcze dodatkowo naprawdę przyjemnie pachnie :)
Popieram! Należę do ludzi którzy jak chcą i mogą to zmieniają a nie patrzą na innych ;)
Chętnie poznam inną drogę na wyprostowanie nosa czy powiększenie cycków :D
Mnie wisi kto co sobie robi, ale irytuje mnie pieprzenie aktoreczek,że to tylko dobre geny, kończy wywiad i leci na botoks- który zaczyna się traktować jak ot zwykła maseczka u kosmetyczki.
Tak zgadzam się z Wami dziewczyny "wolność Tomku w swoim domku!" A i tak jak chcą pogadać to bedą gadać albo ze cycki zrobione albo że za małe. Pozdrawiam dziewczyny.
W sensie myślałaś o operacjach jak o maskaradzie, a teraz uważasz, że to coś normalnego? Jeśli masz taką potrzebę, to droga wolna? Rozwiń proszę
Otóż to.
Właśnie o to chodzi! Tak jak Ania pisała wyżej, nikt się nie dziwi nastolatce z aparatem na zębach, ale jak już masz dzieci, a zęby dalej krzywe, to zdaniem większości, taka pozostać powinnaś. bosze. Moja teściowa jest praktycznie szykanowana przez swoją rodzinę, bo jest kobietą pod 50tkę, a wygląda lepiej,… Czytaj więcej »
często gęsto operacja to jest JEDYNA droga
Myślę, że dowolny olejek systematycznie nakładany na paznokcie może zadziałać. I jak Ci fajniej i wygodniej – możesz wcierać, możesz moczyć, byle właśnie systematycznie, najlepiej codziennie. Ja np. kiedyś moczyłam w lekko podgrzanej oliwie z oliwek z odrobiną soku z cytryny, teraz używam mieszanki olejków w takim pisaku z pędzelkiem,… Czytaj więcej »
Dzięki Twojemu wpisowi spojrzałam na tą całą maskaradę z operacjami plastycznymi inaczej. Jest w tym wszystkim wiele prawdy, z którą ja się całkowicie zgadzam. Dziękuję
A codzienną dawkę jadu sponsoruje forum pudelka;-) Skupisko wiecznie niezadowolonych i komentujących bab;-) żeby tylko na forum można było je spotkać bez konieczności słuchania ich zbędnej paplaniny na żywo;-)
Wcieraj sobie w paznokcie witaminę a+e moim zdaniem daje lepsze efekty niż rycynowy.
W pełni się z Tobą zgadzam :) Raz miałam żel na paznokciach i przez rok nie mogłam z nimi dojść do ładu, pomogła odżywka Nail Tek :)
o to to zgadzam się z Wami dziewczyny :) A jak słyszę takie teksty to mnie już krew zalewa :D
Noooo w końcu! Wczoraj miałam małe starcie na Facebooku bo napisałam,że podoba mi się pani z fajną dupką i płąskim brzuszkiem która ewindentnie miała biust zrobiony. I co z tego? Stać ją to sobie zrobiła! Bo tak jak mówisz, jak dostałam mały biust od mamusi to Chodakowska mi nie pomoże… Czytaj więcej »
jestem tego samego zdania
hehehe….genialny post! Ja to się po kątach nasłuchałam, że taka stara jestem (toż to kobieta po 30) a aparat jak nastolatka sobie założyłam…A ja się śmieję (o zgrozo pokazujac rusztowanie!) :) Bo będę miała piękne ząbki i pozbędę się raz na zawsze wielkiego mojego kompleksu.
Masz całkowitą rację. Nienawidzę ludzi, którzy tylko paplają wokół, że "a ta znów cycki powiększyła", "a temu się w dupie poprzewracało i zęby wybiela…"
Popieram! Należę do ludzi którzy jak chcą i mogą to zmieniają a nie patrzą na innych ;)
Jak już tak wokół paznokci się kręcimy to polecam olej kokosowy działa super a jeszcze dodatkowo naprawdę przyjemnie pachnie :)
Pod względem operacji panuje pewna schizofrenia. Jedne modyfikacje ciała są dozwolone, inne, niewiele się od nich różniące, piętnowane. Nie bardzo łapię ten klucz, według którego implanty zębów są w porządku, a implanty piersi już nie… Co do cycków… Amerykanki mają przekichane, muszą sobie powiększać ;-) Za to mieszkając w Wielkiej… Czytaj więcej »
Tutaj malwa, zależy co chce człowiek poprawić. :)
Dokładnie, tak jest jako rzeczesz. A już jak powijesz dziecię, to przekichane… Tylko spróbuj wyglądać po porodzie kwitnąco i zadbanie! A niedajbosze w szorty wskoczyć! Już Cię ciotki wezmą na widelec, że pewnie dzieciak głoduje i z odparzonym tyłkiem śmiga, a Tobie fiu-tylko bździu w głowie. Ehh… :)
operacje to łatwiejsza droga, mimo że droższa :D choć więcej satysfakcji jest dążąc do celu pomału, to niektórzy tego nie rozumieją, a może nawet nie wiedzą :>