PERFEKCJONIZM co to jest i jak sobie z nim radzić

Perfekcjonizm – jak sobie z nim radzić

Perfekcjonizm… co to jest za podstępne cholerstwo! Wciąż wpadam czasem w jego sidła, ale już jest znacznie znacznie lepiej. Jeszcze kilka lat temu to on mnie zżerał, wypluwał i deptał piętą. Jeżeli popadasz w skrajności lub źle Ci samej ze sobą, czytanie dalej prawdopodobnie przyniesie ulgę. Nie tylko Ty tak masz. Inni też mają. I Ruda ma, miała… Nie jesteś w tym sam, Rudziku. Dziś przeczytasz, jak radzić sobie z perfekcjonizmem na bazie moich doświadczeń. 

 

CO TO JEST PERFEKCJONIZM

Proszę nie mylić perfekcjonizmu z profesjonalizmem, a luzowania gumki perfekcjonizmu, jako usprawiedliwienia dla bylejakości.

Co to jest perfekcjonizm? To nierealistyczne wymagania wobec siebie i innych. Perfekcjonizm to brak akceptacji dla błędów, słabości, niedoskonałości.

A wszyscy bywamy niedoskonali i te błędy popełniamy. Bo tacy właśnie są ludzie. Cenię dokładność i jestem bardzo profesjonalna, ale perfekcjonizm to nie jest wspierająca postawa. Prawdopodobnie czujesz tak, jak ja, skoro tutaj jesteś!

Jeśli:

  • Często chorujesz, bo organizm nie wyrabia z przepracowania…
  • … albo jeszcze lepiej, jesteś na siebie zła, gdy boli Cię Twój człowiek, bo wtedy nie możesz pracować na maxa…
  • Irytują Cię pomyłki innych i Twoje własne.
  • Wiecznie udoskonalasz, poprawiasz, zmieniasz, poprawiasz i znowu udoskonalasz.
  • Czyli masz mało efektów, bo skupiasz się na detalach, których prawdopodobnie nikt inny nawet nie zauważy, lub mają one marginalny wpływ na efekt końcowy
  • Masz wyrzuty, gdy śpisz/odpoczywasz/jesteś z przyjaciółmi, przecież mogłabyś pracować…
  • Dostajesz szału, gdy projekt nie jest domknięty na tip top, albo dokładnie według Twojej wizji.
  • Nie prosisz o pomoc, wszystko chcesz robić sama…
  • Albo wręcz nie potrafisz oddelegować swoich zadań, bo Ty zrobisz to najlepiej!
  • Karcisz się za błędy (patrz ćwiczenie 1 wczoraj), nie pozwalasz na nie sobie i innym…

… jest spora szansa, że potrzebujesz przeczytać ten poradnik jak radzić sobie z perfekcjonizmem DO SAMEGO KOŃCA. A najlepiej pobierz za darmo ebook Jak odpieprzyć się od siebie. Szczegóły niżej!

Może nie wszędzie, może nie na stówę, ale ja też mam problemy z kilkoma tymi punktami. Wiem, że to trudny temat, dlatego pozwoliłam sobie napisać, jak radzić sobie z perfekcjonizmem – z humorem i sporą szczyptą ironii.

Przeczytaj 4 przykazania perfekcjonisty i wyciągnij swoje wnioski ;) Tak jest efektywniej, niż testować je samodzielnie, czyli model w sam raz dla perfekcjonistów :P

jak radzić sobie z perfekcjonizmem - poradnik

JAK RADZIĆ SOBIE Z PERFEKCJONIZMEM

4 PRZYKAZANIA PERFEKCJONISTY

 

STAĆ SIĘ NA WIĘCEJ

Okazuje się, że zawsze jest coś, co można poprawić. Taaaaram! Pierwsze, naczelne prawo perfekcjonisty. Nie ulegaj złudzeniu, że projekt jest już domknięty. Otóż zawsze można go rozgrzebać, napluć, zrównać z ziemią, jeśli brakuje mu jakiegoś przecinka. I zacząć od początku. Lepiej.

 

WYMAGAJ

Skoro ja jestem taka super skuteczna, super produktywna i super super, że super i w ogóle, to inni też muszą. To naturalne. Nie ma miejsca na palcowanie szyby czy zbijanie bąków. To nie jest produktywne! To nie przybliża nas do celu. Nie jedz śniadania, śniadanie nie jest produktywne. Umów się z głodem na spotkanie, nie pozwól mu rozbić Twojego idealnie zorganizowanego dnia.

 

ZAJEŻDŻAJ SIĘ, AŻ DOJEDZIESZ

Pasjonuję się robieniem rzeczy samodzielnie. Sama. Sama. SAMA! Sama najlepiej. Tak bardzo sama, aż na horyzoncie nie będzie nikogo, kto mógłby zrujnować nasz perfekcyjny projekt, perfekcyjny świat, perfekcyjną… samotność? Np. w szpitalu, gdy już mój człowiek nie da rady i kontrolki zaczną migać. Ale przynajmniej robota zrobiona. Perfekcyjnie.

 

PADŁ_Ś? POWSTAŃ!

Dzień jak co dzień, zasiadam do biurka i szybko orientuję się, że nie mam siły. Żadnej i na nic. Na dodatek od kilku dni moje myśli mają ciemne barwy, cera jakaś taka szaro-bura, nastrój średni i jedyne, na co mam siłę, to rozkopać to perfekcyjnie (a jakże!) pościelone łóżko, uwić kokon i czytać przez najbliższy tydzień. Albo już na zawsze.
Kreatywne myślenie jest wtedy na poziomie minus milion, czuję się bezsilna, bo chciałabym pchać ten mój wózek do przodu, a chwilowo połamały mi się obie nóżki. I zamiast odpoczywać w fajny, zaplanowany i skuteczny sposób (ha, widzicie, perfekcjonista zaplanował wypoczynek perfekcyjny), to ja padam i zdycham, bo zużyłam wszystkie moje zasoby. Ale przecież trzeba powstać! Jest tyle rzeczy do udoskonalenia!

Perfekcjonista nigdy nie wie, kiedy padnie, a już nie wie na pewno, kiedy znowu się podniesie.

Brzmi znajomo?

 

jak radzić sobie z perfekcjonizmem
Po zapisie otrzymasz za darmo poradnik, jak radzić sobie z perfekcjonizmem!

Właśnie dlatego przygotowałam cykl maili Jak odpieprzyć się od siebie, znajdziesz tam m.in.:

  • jak polubić siebie
  • jak radzić sobie z perfekcjonizmem
  • krytyk wewnętrzny i co z nim
  • dlaczego nie robisz rzeczy ważnych i jak zacząć, by stać się swoją królową
  • moja lista emeryckich gadżetów, które pomagają o siebie zadbać
  • specjalna zniżka na #dbalnik
  • … i wiele, wiele więcej! Ponad 36.000 znaków wiedzy i porad!
ZAPISZ SIĘ, BY PORADZIĆ SOBIE Z PERFEKCJONIZMEM I ODPIEPRZYĆ OD SIEBIE!
↓↓↓


.

Jak radzić sobie z perfekcjonizmem? Zrób ćwiczenia!

 

PERFEKCJONIZM – ĆWICZENIE 1

Już bez cienia ironii.
Bardzo niewiele rzeczy widzę w czerni lub bieli. Większość wypełniają wszelakie odcienie i natężenia szarości. Ale w podejmowaniu akcji w tu i teraz, w decyzji, czy chcę tak postąpić, pytam siebie, czy to kierunek ku życiu, czy ku śmierci. Z mojego doświadczenia wynika, że w znakomitej ilości przypadków szczera odpowiedź od razu dodaje mocy do podjęcia kolejnego kroku lub jego zaprzestania.

To duże słowa, ale może dzięki temu tak świetnie na mnie działają..?

Może następnym razem, gdy perfekcjonizm rzuci na Ciebie swój cień, spytaj siebie, czy poprawianie/ulepszanie/dążenie do doskonałości to jest ruch ku życiu? Czy może jednak ku śmierci..?

perfekcjonizm - co to jest
Zmiana jest możliwa!

 

ĆWICZENIE 2 DLA PERFEKCJONISTÓW

Słyszałaś może o zasadzie Pareto, zwanej też 80/20? Stosuję ją w biznesie, ale czasem idealnie sprawdza się w prywatnym życiu. Upraszając, mówi ona o tym, że 20% wysiłku przynosi 80% efektu.

Albo, że 20% swoich ubrań nosisz przez 80% czasu.

Albo, że 20% użytkowników sieci generuje 80% ruchu.

To oczywiście tylko przykłady, wartości te są zbliżone i nie można Pareto zastosować do wszystkiego, ale ale ale jej świadomość super pomogła mi popracować nad perfekcjonizmem i zminimalizować to bezsensowne dłubanie.

Twoje zadanie na dziś to:

  1. wypisz obszary, w których chcesz popracować nad swoim perfekcjonizmem, np. hobby, jak malowanie obrazów, relacja z partnerem, podejście do edukacji dziecka, własny biznes, czy aktywność fizyczna itd…
  2. Zaznacz te, w których Pareto jak najbardziej ma zastosowanie; przypominam 20% wysiłku przynosi 80% efektu
  3. Każdorazowo, gdy złapiesz się na bezsensownym poprawianiu dobrego, zadaj sobie pytanie, czy to na pewno mieści się w tych 20%? Czy nie warto jednak lokować swoje zasoby w innym miejscu?

 

Powtarzaj. Powtarzaj ćwiczenia jak najczęściej. A kiedy potrzebujesz, wracaj do tego tekstu. A najlepiej zapisz się na mój LISletter i odpieprz od siebie raz na zawsze.

Co to jest perfekcjonizm i jak sobie z nim radzić
Masz moje wsparcie!

 

Po lekturze tego artykułu wiesz już, co to jest perfekcjonizm i rozumiesz, że aby sobie z nim radzić, trzeba włożyć trochę wysiłku. Cóż Rudziku… latami pielęgnowałeś takie nawyki myślowe, raczej nie znikną z dnia na dzień, ale świadomość problemu to jest OGROMNY SUKCES! Teraz tylko ćwicz, czytaj ten poradnik i uwierz, że zmiana jest możliwa. Jestem tego żywym przykładem ♡

Trzymam za Ciebie kciuki, i aby perfekcjonizm sobie poszedł w pizdu :*

5/5 - (12 votes)

DOŁĄCZ DO LISLETTERA

.
RÓB FANTASTYCZNE ZDJĘCIA TELEFONEM
ZADBAJ O SIEBIE Z POMOCĄ #DBALNIKA

Wartościowy artykuł? Udostępnij:

NAPISZ CO MYŚLISZ, SKOMENTUJ:

Zasubskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze