Co robić w Warszawie w weekend

Czasem zastanawiam się, co robić w Warszawie w weekend? Jak fajnie spędzić czas, gdzie zjeść… I aby uniknąć kroczenia utartymi ścieżkami i często próbować czegoś nowego, stworzyłam listę ciekawych miejsc i aktywności. W sam raz na lato, w sam raz na wakacje! W sam raz na WEEKEND W WARSZAWIE!

Muszę podkreślić, w Warszawie jestem zakochana po uszy! To miasto ma super klimat, oferuje masę możliwości i zaskakuje wielopłaszczyznowo. Stolica jest dokładnie tym, czego oczekiwałam po powrocie do kraju.

Jeden z moich ostatnich tekstów Co mnie zaskoczyło w Polsce został przez część publiki odebrany bardzo prostolinijnie – jako hejt na wszystko co polskie, albo, co jeszcze gorsze, w formie okazji do ponarzekania.

Niejednokrotnie dzieliłam się z Wami ciekawostkami z życia w UK, także tymi pejoratywnymi, i nikt tego nie odbierał personalnie. Nie widziałam więc powodów, aby nie napisać podobnego artykułu po przyjeździe do Polski. A ci z Was, którzy czytają mnie trochę dłużej, już pewnie zdążyli się zorientować, że daleko mi do postawy „posiedzę, ponarzekam, a potem się położę i ponarzekam”. Lata mojego dorosłego życia to ciągłe rzucanie się na nieznane głębokie wody ;)

Skoro to już sobie wyjaśniliśmy, przejdźmy proszę do zachwycania się Warszawą! Tu jest tyle do zrobienia!

Co robić w Warszawie w weekend?

Wszystko! Ale najlepiej w swoim tempie ;) Poniżej zbiór najróżniejszych atrakcji – gdy tylko zapragnę aby „coś porobić” będę wracać do tego wpisu. I coś czuję, że nie tylko ja.

Co robić w Warszawie – aktywnie

• Escape Room – znacie? To świetny sposób na aktywne spędzenie wolnego czasu. Pierwszy raz miałam okazję spróbować rozwikłać zagadkę i wydostać się z pokoju kilka lat temu, podczas zwiedzania Wrocławia. W Warszawie opcji jest ogrom, ja byłam już wielokrotnie i wszyscy wychodziliśmy stamtąd z ogromnym bananem na twarzy. Rewelacja!

• Park trampolin – od kiedy Agnieszka Lifemanagerka pokazała Hangar 646 w swoim filmie, przepadłam i bardzo bardzo mocno chcę zatracić się wśród tych wszystkich gąbek, materacy i innych miękkich powierzchni. Ciągle się wstrzymuję, ze względu na stan mojej szyi, ale wierzę, że jeszcze w tym roku będę się tam bawić w najlepsze. Cena dla dorosłych: 29 zł. Więcej informacji.

• Laser tag – to taki paintball dla wrażliwych. Na tym drugim nigdy nie byłam i nie planuję – skutecznie odstrasza mnie wizja siniaków i bólu, czy czołgania w błocie, za to laser tag wydaje się być świetną alternatywą. Czysto i bezboleśnie można sprać konkurencji dupsko. Juhu!

• Spacer po Bulwarach – dobra, tak sobie to nazwałam, ale umówmy się, że ta pozycja równa się lemoniadzie, lodom i jeszcze jakiejś pysznej szamie, co mi wpadnie w ręce.

• Trening na świeżym powietrzu – yoga, bieganko, rozciąganko (zwane chyba pilatesem :P), czy co serce zapragnie. Sprawdziłam i Warszawa oferuje masę tego typu eventów, kilka z nich jest na dodatek zupełnie za free.

• Skok na bungee – ooo, to to nie dla mnie impreza, ale znać daję, że jest, i jakby ktoś coś. Przyjemności można doświadczyć przy Aleji Prymasa Tysiąclecia. Cena: 130 zł. Więcej informacji.

• Park linowy – kilka różnych tras dla mniejszych i większych twardzieli ;) Chwilowo moja noga bardzo niedomaga, ale park linowy to może być rewelacyjny pomysł, niezależnie od wieku! Ceny dla dorosłych: 30-50 zł zależnie od trasy. Więcej informacji.

• Ścianka wspinaczkowa – w tym momencie się przyznam, że mam szalenie słabe łapki i te wszystkie mięśnie, które się przydają przy włażeniu na ściankę, a jednak dałam radę. Ba, pokonywałam swoje słabości i wlazłam wyżej, niż przypuszczałam. Mało tego, jak moja mama zobaczyła, że mnie się udało, to i ona się przełamała i, bez pardonu, mnie dogoniła.

• Siłownia na świeżym powietrzu – matko, jaki to jest super cudowny pomysł! Bardzo się ucieszyłam, jak zobaczyłam, że w Pl też są siłownie plenerowe i też za free i jest ich naprawdę sporo.  Mapa siłowni plenerowych w Warszawie.

• Siatkówka plażowa – ja i sport… ech, to nigdy nie było super połączenie, ale siatkówkę kochałam bardzo mocno i, co trochę dziwne, byłam dobra w te klocki. Jeśli zastanawiasz się, co robić w Warszawie i zależy Ci na aktywnym wypoczynku, rozważ siatkówkę plażową. Wyrywa mnie na samą myśl! Łap listę boisk do siatkówki plażowej. W niektórych miejscach i sprzęt i boisko można wynająć bezpłatnie, np. w klubie La Playa. Na Polu Mokotowskim też jest za free, ale trzeba mieć ze sobą piłkę.

• ZOO – no kto nie lubi sobie popatrzeć na te małe cudaki? Ja lubię bardzo, a wyprawy do ZOO w Anglii wspominam jako jedne z fajniejszych wycieczek. Chcę do zoo i chcę watę cukrową! Cena dla dorosłych: 26 zł. Więcej informacji.

• Basen odkryty – są plaże w środku miasta (czytaj niżej, w strefie „chillout”), są i otwarte baseny. Okazuje się, że w Warszawie można spędzić wakacje na wypasie ;) Znalazłam listę takich miejscówek wraz z cenami.

Co robić w Warszawie – chillout

• The View – to jeden z klubów, umiejscowionych na szczycie wieżowca. Nie jestem szczególnie imprezową osobą, zdecydowanie wolę „domówki”, bo stwarzają okazje do rozmowy i pogłębienia relacji, ale dla takich widoków, może warto wybrać się na drinka? Wszystkim klubowiczom pewnie spodoba się wpis Doroty – 5 najlepszych klubów w Warszawie. To u niej przeczytałam o The View po raz pierwszy.

• Plaża w środku miasta – i to nie jedna, namierzyłam info o 3 takich miejscówkach z piaskiem i leżakami: Lake Park, plaża przy PKiN (już jest czy wciąż tworzą?) i pod mostem Poniatowskiego. Już czuję ten chillout w kościach!

• Rejs statkiem – całodniowa wycieczka statkiem o wschodnio-brzmiącej nazwie Zefir do Serocka. Ciekawa jestem, jak wygląda Warszawa z takiej perspektywy… Cena dla dorosłych: 36 zł. Więcej informacji.

• Teatr na świeżym powietrzu – ponoć latem oferta teatrów staje się jakby… uboższa. A tego roku na Placu Konstytucji będzie można oglądać na żywo spektakle w wykonaniu Teatru Polonia. Bezpłatnie. Więcej informacji.

• Targi śniadaniowe – wiadomo, że jak chillout, to i pyszne jedzenie być musi. Jeszcze się nie wybrałam, ale bardzo mocno ciągnie mnie wszędzie tam, gdzie dobre jedzonko i świeże powietrze. Na Mokotowie i Ursynowie w niedziele, w soboty Żoliborz i Gocław. Więcej informacji.

• Kino plenerowe – m. in. na Polu Mokotowskim. Jestem fanką kina, więc, jak mi jeszcze Pan Mąż popcorn ufunduje i plecy RAIDem spryska, to ja już mam świetny pomysł na letnie, ciepłe wieczory. Więcej informacji oraz facebook.

• Koncert – załapałam się na jeden z tych organizowanych weekendami w Łazienkach. Słuchanie muzyki na żywo to zupełnie nowy level przyjemności. Nawet jest ta konkretna muzyka nie jest do końca w naszym stylu. Wystarczy troszkę poszukać, by zorientować się, że właściwie w każdy weekend gdzieś w Stolicy grana jest muzyka na żywo.

Nocleg w Warszawie

Jeśli szukacie taniego noclegu w Warszawie, mocno polecam Wam serwis Booking.com, z którego nie raz, nie dwa, korzystałam w różnych miastach. 
Za jego pośrednictwem wynajmujesz sobie apartament, pokój w hotelu lub całe mieszkanie czy dom.
Wygodna wyszukiwarka pomoże Ci szybciutko znaleźć mieszkanie np. w odległości 1 km do Centrum czy innej wybranej dzielnicy albo konkretnego muzeum.

No, jestem z siebie autentycznie dumna, że tych atrakcji, które wymagają wysiłku znalazło się na mojej liście nieco więcej. ;) Już mnie rwie, żeby wszystkiego spróbować! Powiedzcie, że Was też.

Mieszkańcy Warszawy, dajcie znać, czy pominęłam jakiś istotny punkt? Więcej pomysłów na aktywności (głównie darmowe) znajdziesz na stronie waw4free.pl