Naturalne kosmetyki to kolejna moda, ale tym razem płynę z nurtem z pełną świadomością! Przetestowałam kilka eko produktów i dziś chcę opowiedzieć Wam, czy moja skóra jest dzięki nim szczęśliwszą skórą.
Podoba mi się, że kosmetyki naturalne, są teraz dostępne na wyciągnięcie ręki. W niewielkich sklepikach, drogeriach czy przez internet. Daje nam to możliwość wyboru, a taką wolność cenię wyjątkowo mocno. Nie popadam w skrajności, swoje garnki wciąż myję zwykłym płynem, a toaletę domestosem.
Po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że wszystkie kosmetyki, także te naturalne, trzeba testować na sobie. Trochę niżej rozwijam tą myśl. Na pierwszy rzut zdecydowałam się na tańsze produkty. Teraz, po 3 miesiącach stosowania, mam pojęcie, za co faktycznie warto więcej zapłacić, a co okazało się totalną porażką.
Przyjemnego!
KREM DO TWARZY NA NOC
Krem bardzo szybko się wchłania, ma delikatny zapach i jest w tubce – nie przepadam za maczaniem paluchów w słoiczku. Jest na tyle lekki, że można go spokojnie stosować na dzień, także pod makijaż. Niestety nie nawilża wystarczająco. Mam bardzo suchą skórę, więc na to zawsze muszę brać poprawkę, ale niestety Babcia Agafia nie dała rady. Krem nie spełnia swojej podstawowej roli.
PEELING DO CIAŁA JAŁOWCOWY
Ten scrub działa jak należy! Po użyciu skóra jest odczuwalnie bardziej miękka, nawilżona, ale nie tłusta. Jest też mega wydajny. Minusem mogą być gałązki jałowca, które trochę brudzą wannę, ale za ten naturalny skład i cenę, warto! Zapach jest bardzo świeży, „leśny”. Peeling nie nadaje się jednak do użycia na wrażliwych okolicach twarzy czy szyi – drobinki są zbyt grube i mogą podrażnić delikatną skórę.
SAVON NOIR CZARNE MYDŁO
Ależ ja się naczytałam o tym czarnym mydle – samych cudowności. Że tak super oczyszcza, działa jak peeling enzymatyczny i że jest kosmetykiem wielozadaniowym – do ciała i twarzy. Prawdą jest, że moją skórę twarzy czarne mydło niesamowicie szybko wysusza. Żeby savon noir miało działanie złuszczające, trzeba je zostawić na skórze ok. 10 minut, u mnie ten czas okazał się zabójczy. Po takim peelingu ratowałam się tłustymi kremami i maścią z witaminą A przez kolejne kilka dni. Dostałam nauczkę!
Po konsultacji z Olgą próbowałam nakładać mydło na 1 minutę i stopniowo wydłużać czas działania, ale niestety, skóra na mojej twarzy jest zbyt wrażliwa na tak mocno działający kosmetyk. Od tamtej pory stosuję czarne mydło tylko do ciała i muszę przyznać, że skóra po nim jest naprawdę przyjemnie odświeżona.
SZAMPON DO WŁOSÓW Z NAGIETKIEM
Stosując ten szampon, w połączeniu z niżej opisaną maską, szybko odkryłam, że moje włosy lubią SLS i te wszystkie inne chemiczne dodatki. Jeśli umyję je szamponem z naturalnym składem, są przyklapnięte, bez życia i w ogóle be i fuj. Raz na jakiś czas – super, a na co dzień nie robi mi dobrze. Za to Pan Mąż sobie przywłaszczył i chwali.
DROŻDŻOWA MASECZKA DO WŁOSÓW
Po pierwsze, jak na maskę, to jest kosmetykiem zdecydowanie zbyt płynnym. Nie ma też jakiegoś super mocnego działania, ja z powodzeniem stosowałam ją po każdym umyciu. Zapach jest cudny – trochę jak świeżo wyrobione drożdżowe ciasto, mrrr. To pewnie kwestia konsystencji, ale bardzo szybko się zużywa. Moje włosy mają tendencję do przetłuszczania, a z maską drożdżową musiałam rzeczywiście uważać. Nałożona zbyt blisko skóry głowy sprawiała, że moje włosy były oklapnięte i wyglądały na nieświeże już po kilku godzinach.
BIAŁA GLINKA
Białą glinkę mieszam z niewielką ilością odżywki/maski i taką papką myję skórę głowy raz na jakiś czas. Dzięki temu zabiegowi włosy wolniej się przetłuszczają, są bardziej puszyste i lżejsze. Jeśli zdecydujesz się na taki zabieg, upewnij się, że dokładnie spłukałaś resztki produktu. W przeciwnym razie włosy są sztywne i szalenie ciężkie do ujarzmienia :) Bardzo wydajny produkt.
OLEJ ARGANOWY NIERAFINOWANY + KWAS HIALURONOWY
Liczę, że zimnotłoczony olej w połączeniu z kwasem hialuronowym przyniesie mojej skórze upragnione ukojenie. Taką mieszankę poleciła mi moja Mama, która dodatkowo dorzuca jeszcze kilka kropel oleju rycynowego. Gdy widziałyśmy się ostatnio, zachwycałam się jej wyraźnie odżywioną, nawilżoną skórą i postanowiłam zgapić. Ja stosuję zbyt krótko, by mówić o realnych efektach.
CEDROWA PASTA DO ZĘBÓW
Mam ogromny problem z moimi zębami – od mniej więcej 2 lat strasznie mi się posypało szkliwo. Każda kontrola u dentysty kończy się łataniem dziur. Dlatego próbuję różnych specyfików, jak np. tej cedrowej pasty przeciw rozwojowi próchnicy. Ma przyjemny, niezbyt intensywny „leśny” smak i bardzo dobry skład. Po jednym opakowaniu ciężko stwierdzić, czy działa, ale warto mieć świadomość, że są alternatywy dla drogeryjnych past przepełnionych chemią i fluorem.
Teraz kończy mi się balsam do ciała i szukam czegoś co super nawilża, ale nie pozostawia tłustej powłoki. Macie jakieś typy? Czy masło shea się sprawdzi, czy będę się czuła tak, jakbym wysmarowała się olejem?
A jeśli macie jakieś swoje typy naturalnych kosmetyków, bez których ciężko Wam się obejść, dajcie znać!
Kocham olejki wszelkiej maści i glinkę białą:) Od siebie dodałabym jeszcze wodę różaną – pięknie wygładza i nawilża cerę:)
Ja tez uwielbiam wodę różana ??
Używam od okołu roku. Uwielbiam za zapach!
Po samym maśle shea będziesz się czuła jak wysmarowana olejem;) Polecam blog Kasia Równy- ma u siebie masę cennych wskazówek i receptur na naturalne kosmetyki :) Do łatego, codziennego użytku polecam hydrolaty kwiatowe i ziołowe – zamiast toniku, jako mgiełka, baza do maseczek (Do tego np biała glinka:)) i do… Czytaj więcej »
Dziękuję za polecenie i info!
U mnie krem z Babuszki Agafii tez dno, za to kocham maseczki tej firmy. Tez mam skore sucha i polecam ci kosmetyki Sylveco lub trochę droższe z Resibo. Pozdrawiam
Chyba nie zaryzykowałabym z pastą do zębów, bo pastę uważam raczej za coś bliższego lekom niż kosmetykom i w przypadku leków wybieram nowoczesną medycynę.
Pierwsze zdjęcie wydaje się dziwnie szare – jak to jest zrobione?
Zmniejszyłam nasycenie i przyciemniłam zdjęcie (suwak jasność)
Kosmetyki naturalne i organiczne również wytwarzane są w profesjonalnych laboratoriach i są badane i testowane na wylot :) tak więc nie obawiała bym się naturalnej pasty do zębów.
Masz rację
Ja bym się nie zdecydowała na wysmarowanie całego ciała masłem shea, bo raz, że jest bardzo tłuste, a dwa – zapach ma średnio przyjemny (przynajmniej na początku stosowania). Stosuję je od czasu do czasu, raczej jako kosmetyk ratunkowy, a także na skórę po depilacji, bo na łagodzenie podrażnień działa rewelacyjnie… Czytaj więcej »
A jeśli masz wannę w domu, to możesz dodawać masło shea, albo olej kokosowy do kąpieli – jest to świetny sposób na takie konkretne nawilżenie :)
Dziękuję Olga za konkrety!
Nie uzywaj masla shea. To sie strasznie dlugo wchlania. Lepiej kupic gotowy balsam. Ja akurat mam Sukin (tkmaxx) i ten jest super. Jesli shea to namawiam cie raczej na mydlo do mycia np. z ministerstwa dobrego mydla. One bazuja na shea i skora nie jest po nichwysuszona. Czesto nawet nie… Czytaj więcej »
Och, ile przydatnych informacji!!! Dziękuję Ci pięknie!
Jeśli masz oklapniete włosy po tym szamponie, to byc moze potrzebują one takiego, ktory bedzie zawierał więcej protein. W pielęgnacji zawsze ważne jest, zeby znać potrzeby SWOICH włosów i swojej skory. Ja np. Po olejki arganowym miałam sajgon istny, dopiero potem u Madmoiselle eve przeczytałam, ze przy moim rodzaju skory… Czytaj więcej »
Dzięki Marta!
Najbardziej chwalę sobie Masła do Ciała Tutti Frutti od Farmony :) i to cynamonowe chyba najbardziej mi nawilża skórę. Jest idealne. W zasadzie to jedyne masło, które jej nie przesusza, a miałam z tym duży problem. :)
Ja znowu masło z Farmony wyrzuciłam po kilku użyciach… nie pamiętam ilu, ale znając siebie to po trzech. Miałam wrażenie, jakbym się wysmarowała czymś mega sztucznym, skóra nie oddychała i się pociła. Takie uczucie jakbym założyła na siebie lateksowy kombinezon. Więc różnie bywa.
Znam wszystkie produkty :) z mojej strony polecam zakup masła shea ( pięknie działa na płytkę paznokcia, skórę ) do tego osobiście bardzo lubię naturalny 100% żel aloesowy ( extra działa na blizny , skórę twarzy , rozjaśnia ją i poprawia jej koloryt) olej kokosowy ( uwielbiam nakładać na ciało… Czytaj więcej »
Nagietkowy szampon bardzo lubię :) Pozostałych nie znam, ale bardzo chętnie poznam :)
Aaach, kocham kosmetyki naturalne <3 szkoda tylko, ze czasami kosztują krocie, no ale czego się nie robi, żeby być piękną. Najlepsze w takiej pielęgnacji naturalnej są chyba oleje, bo je przynajmniej można wmasować w ciało, jak się nie nadadzą do twarzy czy włosów :) kiedyś szalałam z tymi naturalnymi kosmetykami,… Czytaj więcej »
Mi bardzo przypadł do gustu balsam do ciała Alterry z granatem i masłem shea http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,63770,alterra-reichhaltige-korpercreme-bio-granatapfel-bio-sheabutter.html Jest niesamowicie wydajny, naprawdę wystarczy tyci tyci kropla, żeby rozsmarować na całych nogach. Dla mnie to jest największy minus, bo za każdym razem o tym zapominam i nakładam tyle ile zawsze i przez to siedzę… Czytaj więcej »
Dla lepszego efektu możesz jeszcze przed rękawicą umyć ciało czarnym mydłem. Potrzymać chwilę, spłukać i zastosować rękawicę (ja ją zawsze stosuję na suchą skórę). Z babuszki Agafii mogę polecić jeszcze dwie maseczki do twarzy, które stosowałam: Oczyszczająca: http://babuszkaagafia.pl/babuszka-agafia-dziegciowa-oczyszczajaca-maseczka-do-twarzy-laznia-agafii-100ml-p-3132.html Nawilżająca: http://babuszkaagafia.pl/babuszka-agafia-liftingujaca-wyrownujaca-koloryt-maseczka-do-twarzy-laznia-agafii-100ml-p-3133.html Oczyszczająca działa na mnie tak średnio oczyszczająco, ale ja mam… Czytaj więcej »
Dziękuję za konkrety! Będę czytać i wybiorę coś dla siebie!
Białą glinkę lubię, polecam ją do mycia zębów. Chociaż moim hitem są pasty z Himalayaherbals. Nareszcie przestałam mieć problem z zębami, a nie mam super szkliwa. Do tego jeszcze bonusie są ładne białe, bez przebarwień i kamienia. Nie wiem na ile naturalny, ale fenomenalnie nawilża krem z Dermedic HydraIn3, jedyny… Czytaj więcej »
A jak myjesz zęby glinką? dodatek do pasty, czy z czymś mieszasz? I jakie widzisz efekty??
Samą nie dałam rady. Zwilżam szczoteczkę, maczam/nakładam glinkę i potem trochę pasty do zębów. W efekcie mam zdecydowanie mniej osadu, na zębach, nie przebarwiają się i niewiele kamienia na zębach. Mam wrażenie, że też się wzmocniły, nie są takie wrażliwe. Gorące, zimne już nie jest problemem.
O, ja mam ost. problem z większą ilością osadu, będę testować!!!
Przy mojej wrażliwej cerze czarne mydło sprawowało się doskonale, oczywiście oczyszczało tak mocno, że czasem widoczne było lekkie zaczerwienienie, ale to nic w porównaniu do doskonałego poziomu nawilżenia. Uwielbiam je!
Masło shea, ani żaden tłuszcz, nie zadziałają nawilżająco! Oleje zmniejszają wysychanie i odżywiają, ale konieczne jest dodatkowe nawilżanie.
Masło shea na lato to chyba nie jest dobry pomysł. Olej winogronowy to co innego, jest lekki, szybko się wchłonie a przy tym wykona swoje zadanie. No i jest dużo tańszy:)
Moje włosy też lubią SLS’y, dlatego też pierwsze mycie (mam dosyć długie włosy i dosyć niesforne) robię zawsze szamponem z SLSem – jakimś zwykłym z Rossmana, potem stosuję Czarną Nalewkę Agafii – moja skóra głowy ją kocha :D No i nakładam często maskę z Kallosa (te z Agafii są „zbyt”… Czytaj więcej »
O białej glince jeszcze nie słyszałam. Dla mnie świetnym produktem jest olej kokosowy. Używam raz w tygodniu na włosy i na twarz. Produkt sprawdza się nie tylko kosmetycznie, ale również w kuchni.
Olej kokosowy to u mnie kosmetyk wielozadaniowy od bardzo dawna :)
A moze do ciała olej kokosowy? Trzeba trochę odczekac, ale sie wchłonie.
Stosuję czasem pod prysznic. :)
Moja skóra uwielbia kwas hialuronowy, nie wiedziałam, że można go kupić w czystej postaci. Muszę się zaopatrzyć :)
A co do masła shea to chyba zależy od skóry, ja używam na całe ciało gdy moja skóra jest bardzo przesuszona i nie czuję się tlusta i klejąca :)
Bardzo lubię naturalne kosmetyki :) Biała glinka i peeling enzymatyczny Organique, hydrolat różany i puder bambusowy z jedwabiem BU, serum do twarzy JMO to produkty, do których regularnie wracam :)
Świetne kosmetyki z których na pewno kilka przetestuję.
Osobiście biegam i stawiam na zdrowy tryb życia, jeżeli są tu ludzie którzy też to propagują zapraszam do zajrzenia do mnie, po dawkę motywacji :)
http://outdoor-sport-online.de/profile_info.php?ID=52789
Glinki kocham najbardziej w postaci maseczek na twarz ;) A co do pielęgnacji nocnej, u mnie bardzo dobrze sprawdzają się olejki zamiast kremów ;) Podobnie jak zresztą przy demakijażu!
ja jestem zakochana w kremach od Yves Rocher! Mam megą suchą buzię, zwłaszcza policzki. Od czasu stosowania ich kremów (codziennie) jestem mega zachwycona! Nie dość, że już mi się skóra nie sypie, nie swędzi, nie jest czerwona, to jest bardzo jędrna. Stosuję też ich balsam do ciała ale nie miałam… Czytaj więcej »
Super! Naturalne kosmetyki zyskują coraz większą popularność! I już wiem dlaczego :)
Ja też – między innymi dzięki takim wpisom na blogach:- )
Do włosów z Babci Agafii jedynie czarne mydło pachnące lasem lub szampon z łubinem z Yves Rocher (mam włosy sztywne, przetłuszczające się), do twarzy świetnie się sprawdza krem Hydro Vehetal Yves Rocher, olejek z pestek śliwek (ministerstwo dobrego mydła), do ciała olej migdałowy lub kokosowy (nie warto przepłacać, na allegro… Czytaj więcej »
Ja jestem trochę na bakier z takimi kosmetykami ;) Po próbie przerzucenia się na mycie twarzy olejami twarzy nie mogłam doprowadzić do ładu przez niemal rok (i tak, nasłuchałam się, że twarz się sama w ten sposób oczyszcza, no way, nie tyle czasu :D), po 100% naturalnych szamponach włosy nie… Czytaj więcej »
A może miałaś jakąś alergię na któryś z tych olejów? Może miały jakiś chemiczny dodatek, który Cię uczulał? Tak tylko strzelam. Nie jestem „za żadną ze stron”, nie będę nikogo przekonywać, żeby prać ciuchy sodą, ani że tylko SLS porządnie czyszczą włosy. Każdy niech szuka swojego złotego środka i ulubionych… Czytaj więcej »
Peeling z zmielonych migdałów i pol lyzeczki sody oczyszczonej ! :) po wągrach ani śladu kochana!! :) jak ktos ma cere która toleruje olej koko ( moja niestety nie przepada za nim :/ ) mozna dolozyc ;)
Dzięki za ten przepis!! Próbowałam wiele różnych peelingów, ale o takim nie słyszałam. A powiedz, jak regularnie stosowałaś peeling i po jakim czasie były efekty?
Wiesz co po pierwszym użyciu skóra jest gładziutka i widoczność porów o wiele zmiejszona !! :) stosuje raz albo 2 razy w tygodniu. (nie polecam przed okresem aby, bo skóra jest okropnie wrażliwa) po miesiącu skóra rozpromieniona i gładka! :) Przepis : -3 migdały całe ze skórką miele w młynku… Czytaj więcej »
Natalia czy ja wysłałam Ci przepis?? Bo juz jakis czas wstawiałam komentarz ale teraz mi się nie wyświetla…
Moje ostatnie odkrycie w kosmetyce (wcześniej stosowane tylko w kuchni ;)) – olej kokosowy. Póki co jestem bardzo zadowolona :)
Jeśli chodzi o krem na noc, to mam też z Babuszki Agafii, ale w różowym opakowaniu. Niby jest dla starszych babeczek, ale twarz mi nie odpada, wszystko ok, a przede wszystkim nawilża jak trzeba (używam prawie dwa miesiące, skóra normalna, czasem sucha). Może i u ciebie by się sprawdził:)
Dzięki! Może dam babuszce jeszcze jedną szansę ;)
Przeglądając i wpis, i komentarze, ja mogę powiedzieć tak: – masło shea – wbrew większości opinii ja zupełnie nie miałam problemów z wchłanianiem i tłustą warstwą. Ale jak widać, to baaaardzo indywidualna kwestia. Moja skóra jest dość problematyczna, w kierunku atopowej i wiele olejków (na przykład sam kokosowy) jest za… Czytaj więcej »
O, bardzo bardzo mi pomogłaś! Same konkrety, będę korzystaĆ!
Z babci Agafii mam balsam do włosów, jest nawet niezły i bardzo wydajny. Za to czarne mydło na moją przetłuszczającą się cerę działa jak magia, serio. Tylko nie używam tego za często, bo faktycznie przesusza jak wszystkie diabli. xD
Fisiołka na punkcie naturalnych kosmetyków miałam od zawsze. No, przynajmniej od tego momentu, kiedy w moim rodzinnym domu pojawił się internet i mogłam pochłaniać wiedzę naturalną ;) Dla mnie numerem jeden jest olej kokosowy (również jako balsam nawilżający, serio). Mam cerę problematyczną, raz za sucha, innym razem przetłuszczająca się, o… Czytaj więcej »
Właśnie miałam pisać, że olej kokosowy u mnie sprawdza się pod prysznicem, w kuchni, lub właśnie „do ssania”. U Ania Maluje się naczytałam o ssaniu i sama praktykuję, zwłaszcza, gdy coś mnie łapie, albo na ból gardła.
To prawda, że wszystko należy testować na sobie. U mnie niestety bardzo często to, co zachwalane przez innych, zupełnie się nie sprawdza. Czarne mydło zupełnie mi nie podeszło, wiele szamponów podrażniło mi głowę, itd. Chyba najbardziej zawiódł mnie olej kokosowy do olejowania włosów – moje włosy są po nim koszmarne.… Czytaj więcej »
Szamponu z nagietkiem używałam fajny jest. Z firmy Nacomi polecam jeszcze olej konopny, świetne działa na skórę :)
Uwielbiam wszelkiego rodzaju oleje! Kokosowy, migdalowy, awokado.. mam tego mnóstwo! Peeling borowinowy z tołpy – coś wspaniałego! Również do makijażu zaczynam stosować kosmetyków wegańskich emani. Widzę, że moja skóra jest mi wdzięczna za te zmiany :)
polecam fridge – nigdy nie zawodzą.
Lubię naturalne kosmetyki, a szczególnie oleje i glinki :) Niegdyś moim faworytem upatrzonym na stronie z naturalnymi produktami i składnikami był korund kosmetyczny do peelingu ciała i domowego zabiegu mikrodermabrazji twarzy – super sprawa :)
Natalia… naturalne masło shea śmierdzi masakrycznie. Ja nie jestem w stanie przejść nad tym do porządku dziennego. Co do zębów, to może nie jest to preparat naturalny, ale polecam Tooth Mousse, który jest obrazowo mówiąc odżywką do zębów, zawiera wapń i fosforany, jest też nazywana „szkliwem w płynie”. Wzmacnia i… Czytaj więcej »
Właśnie dlatego bardzo lubię też raz na jakiś czas pisać o takich babskich tematach – kopania wiedzy normalnie. Już mi się odechciało tego masła :) A o Tooth Mousse poczytam i będę testować.
Ja się uzależniłam od mydła do włosów i ciała Trawy i Zioła Agafii. Miałam już cedrowe i białe – oba świetne. Do tego maska złota (ajurwedyjska) i zielona (marokańska) z Planeta Organica. Moje włosy są po nich cudne, aczkolwiek na spektakularne efekty musiałam trochę poczekać. Warto było :). Gorące Ci… Czytaj więcej »
Świetnie! Dziękuję! Jak tylko dokończę to, co stoi w łazience, wrócę do komentarzy.
Świetny wpis:) uwielbiam naturalne kosmetyki:) ostatnio kupowałam na
http://www.matique.pl
Polecam kosmetyki Sukin w sklepie internetowym: http://www.flora-cosmetics.net/sukin
Polecam kosmetyki do włosów kręconych: http://www.flora-cosmetics.net/wlosy-krecone
Może szampon Ci nie odpowiadał, ponieważ nakładałaś go nieodpowiednio… Z naturalnymi szamponami jest pewien problem. Ja obecnie stosuję jeden firmy oblepikha siberica na objętość i jest świetny pod warunkiem, że przed nałożeniem na włosy mieszam go w małej buteleczce z wodą do powstania piany, po takim zabiegu szampon rozprowadza się… Czytaj więcej »
Myślę, że u mnie nie sposób aplikacji był problemem. Moje rude kudły są fanami silikonów i tyle :P
Ale dzięki za uwagę, spróbuję, w sumie co mi szkodzi.
[…] z najbardziej uniwersalnych kosmetyków naturalnych jest bez wątpienia olej kokosowy. Może być aplikowany zarówno na skórę, jak i włosy. […]
Kosmetyki Babuszki Agafii są ekstra! Szczególnie szampony. Co do kremów nie wypowiem się bo jeszcze nie testowałam. Fajne na pewno są też mydła np. czarne mydło do ciała i włosów. No i duży plus za cenę tych rzeczy. Niestety nie wszędzie w sklepach stacjonarnych są dostępne. Ja dodaje od siebie… Czytaj więcej »
Ja mam cerę wrażliwą i muszę uważać na skład kosmetyków. Zwykle wybieram te hipoalergiczne żeby mnie własnie nie uczulały. Świetnie się w tym temacie sprawdzają np kosmetyki Snail Bee Bentona. W douglasie mają na nie ostatnio promocje nawet.
Bardzo fajne produkty. W ostatnim czasie na rynku pojawiło się bardzo wiele nowych i interesujących kosmetyków naturalnych, które warto wypróbować.
Ja ostatnio zakupiłam krem na dzień i na noc Babci Agafii i jestem na prawdę bardzo zadowolona. Też mam sucha skórę ( na dodatek naczynkową) i w moim przypadku świetnie nawilżą i łagodzi zaczerwienienia. Chociaż jeśli krem na dzień nałożę bezpośrednio pod makijaż to buzia zaczyna mi się świecić bardzo… Czytaj więcej »
Koniecznie sprawdź linię kosmetyków od Pat&Rub! Są w 100% naturalne i naprawdę skuteczne. Sama używam kremu do twarzy od dłuższego czasu i mogłam się pochwalić efektami już po dwóch tygodniach! Sama byłam sceptycznie nastawiona do tej marki, ale jak spróbowałam, to zmieniłam zdanie :D