Tak, tak, TAK! Od dziś oficjalnie możecie zwracać się do mnie pani student!
Już Wam pisałam, że przełom 2013/14 był dla mnie czasem trudnym, poddałam w wątpliwość wszystkie cele do których dążyłam przez ostatnie miesiące, dzień w dzień, kosztem książki, dobrego filmu, czy kawy w wersji slow – pracowałam nad rozwojem czegoś, co powoli przestawało mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie, ba, sukcesywnie stawało się utrapieniem. I tak popadłam w czarną rozpacz, włosy z głowy rwałam, a szkoda bo mało mam i cienkie na dodatek. Co by nie wyłysieć całkiem, nowy plan na życie obmyśliłam, razem z Panem Mężem na pięć lat w przód myślami wybiegliśmy; i choć te marzenia duże, choć czasem myślenie o nich dech zapiera, to realne jak ten kubek zielonej zaraz obok. Tylko jeszcze zapracować na to wszystko trzeba.
A więc ruda się ostro za siebie wzięła i do szkoły zapisała, a dziś… dziś oficjalnie zostałam przyjęta., hell yeh! Z tego podekscytowania to jeszcze wam nie napisałam co takiego uczyć mnie będą, choć domyślić się nie tak trudno – na fotografię idę. HND in Photography, czyli coś na zasadzie polskiego studium, dwa lata, skupienie wokół umiejętności praktycznych, a nie surowej wiedzy. Czy może być piękniej?! :))))
Powiem wam, że moje pierwsze wrażenia są szalenie pozytywne! Kartę studencką dostałam (zniżki, zniżki!), rozpoczęcie roku mi o tydzień przesunęli, bo tak, co się będą szczypać i rozdrabniać, Anglicy to naród jest wyluzowany, płynie z prądem. Poza tym pamiętali imię moje (które bagatela wymawiali poprawnie, Natalia, nie Natalie, jak to zwykłam się już zawsze witać dla uproszczenia) i tylko zjebkę dostałam, że nauczyciela jeszcze na fejsie do freindsów nie dodałam o.O; w liście napisali że mam paszport przynieść, kasę zapłacić, dowód że maturę zdałam i inne takie, a tu pan nauczyciel się przywitał tylko, zmienioną datę rozpoczęcia wręczył i odprawił. Chciałam mu wyniki z matury pokazywać (wreszcie mi się ten pot krew łzy i mleko wylane na coś przydają!) a on, że rubryczki już są zapełnione, a to znaczy że już wcześniej widziać musiał i jeśli nie mam więcej pytań, to mam po kartę iść i za dwa tygodnie się widzimy na zajęciach. No to spoko, co ja się z nim kłócić będę, tylko gdybym wiedziała że to tak na słowo, to bym sobie po 10% do wszystkiego dopisała. W międzyczasie jeszcze pani przy stoliku 'karty ID’ uśmiechem mnie przywitała i komentarzem, który made ma day już całkiem: „świetny outfit, pewnie zaczynasz fashion & clothing course” No ba! ^^ Fotkę kamerką internetową mi strzeliła, kartę wydrukowała i tyle moi mili. 23go września zaczynam. Jej!
Co jeszcze bardzo mi się podobało – nikt tam nie jest bezimienny, między jednym a drugim stolikiem kilku uczniów już mi przedstawiono, widziałam też plecy siwiejącego pana który z nami za te dwa tygodnie zaczyna, a więc przynajmniej nie będę najstarsza. ;] Grupę mam trzynastoosobową. Nauczycieli czterech.
Zdecydowałam się na kurs w pełnym wymiarze godzin (full-time), a tu się okazuje że to poniedziałki i wtorki, w dodatku od 15. Pięknie. Od przyszłego tygodnia etat redukuję o połowę, będę mieć masę czasu na zlecenia foto i dla was trochę też. Nie mogę doczekać się nowej wiedzy, zdjęć wywoływanych w ciemni (tego jeszcze nigdy nie robiłam!!) i rozwoju, bo wiecie, ja już od jakiegoś czasu w miejscu stanęłam, i aż z nudów paznokcie zaczęłam obgryzać.
;]
Skoro raport złożony, studenta leci odrabiać zadanie!
Żartowałam. Post o nowościach pisać będę ;P
Rate this post
Ale fajnie :) pozytywna energia aż bije z tego postu!
Cieszymy się razem z Tobą! :))
O jaaa, moja siostra w MK mieszkała, a ja z nią przez chwilkę. Aż żal, że na siebie nie wpadłyśmy! :( Powodzenia w szkole! :)
Powodzenia, ucz się zatem pilnie, co byś nam tutaj garść nowych postów foto dała ;)
Wywoływanie zdjęć w ciemni jest bardzo fajnym doświadczeniem. Na początku trochę ciężko może być,bo to wyjdzie całe czarne,albo zbyt przeswietlone…ale też to przerabialam na zajęciach i da radę to wszystko ogarnąć!:) Fajne były te zajęcia!
Powodzenia z całym kursem!
Ekscytuje mnie myśl o nauce tych wszystkich rzeczy, które jakby nie patrzeć, wszystkie powiązane z tym, co uwielbiam robić od lat! Lista rzeczy, które muszę przynieść na pierwsze zajęcia: notatnik, długopis i aparat, ha czy może być piękniej? <3
Super!! Tylko, żeby nie było, że to Ty będziesz nauczyciela uczyć hihi :)))
Gratuuulacje! Ale fajne! najważniejsze to nie spocząć na laurach i wciąż się rozwijać! Podziwiam :-) Sama myślałam nad jakimś kursem z obróbki zaawansowanej i wciąż się waham :)
Super, gratuluję :) W takim razie, czekam teraz z niecierpliwością na wpisy dotyczące tego, jak wygląda tam nauka;)
No proszę, jak fanie! Zajęć w ciemni zazdroszczę, to strasznie fajny klimat! Szkoda, że teraz to już tak mało popularne i w dobie cyfrówek coraz ciężej o papier i chemikalia, bo przecież w domu można by spokojnie ciemnię zrobić!
No to powodzenia!
Super sprawa, dokształcać się zawsze warto. Mam nadzieję, że będziesz informować jak ta nauka wygląda.
Gratulacje! Mam nadzieję, że Wasze marzenia się zrealizują i że ze szkoły będziesz zadowolona:)
super i powodzenia!
Kurcze, ale fajnie! Też się noszę z myślą o studium fotografii.
gratulacje, też mi się marzą studia na kierunki fotografi ale niestety nie mam matury
Super, Ruda! Widać, że potrzebowałaś czegoś nowego, tak miło się czytało o Twojej ekscytacji <3
Gratulacje! Jeden z nielicznych fotografów w sieci, który dzieli się efektami swojej pracy, pokazuje co z czym i bezinteresownie uczy. Ja dzięki Tobie się sporo nauczyłam i cieszę się, że będziesz się dalej rozwijać. Sama za rok będę próbowała spełnić swoje marzenie i dostać się na prawo, choć i mi… Czytaj więcej »
No to gratuluję! To niesamowite szczęście móc się rozwijać w dziedzinie która nas pasjonuje :) Mam nadzieję, że czasem napiszesz co nieco o życiu studenta, bo mnie bardzo ciekawi jak to wygląda za granicą.
Pewnie,że napiszę, z pikantnymi szczegółami! ;]]]]
Gratulacje, witaj w gronie studentów :)
Post bije pozytywną energią! Super :)
Gratuluję :) najważniejsze to iść do przodu i się rozwijać :) trzymam kciuki!
Gratulacje :) Pełna energii i pozytywnego nastawienia :)
No to świetnie! Gratuluję :D
Czekam oczywiście na jakieś relacje z zajęć :P
Gratulacje :D Świetnie to opisałaś :)
Powodzenia w dalszym rozwijaniu :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Gratulejszyn :*
Ooo, gratuluję! :>
No ja chodzę do Northampton College (czy mi się zdaję, czy dzieli nas od siebie tylko kilka kilometrów?) na ESOL (angielski dla obcokrajowców) i choć drogo, to bardzo jestem zadowolona. W zeszłym roku byłam najmłodsza :p w tym roku zobaczymy. Też już sram pod siebie z radości, bo to już… Czytaj więcej »
Gratulacje Natalio! :) trzymam kciuki za Twój rozwój!
Bardzo pozytywny post! Ja rozpoczynam rózniez liceum i mam nadzieje, ze nie zaniedbam przez to bloga, bo ostatnio mniej osób go komentuje! Bardzo podoba mi się post i powodzenia życzę!:)
Ależ pozytywnej energii! Oby tak dalej! :)
Powodzenia Lisku!!!! Bede trzymac mocno kciuki.
Super! Gratuluję :)
O jacie! Odpukać, to Ci sie udało:) to ja widzę, że Ty już calkiem obcykana w tej Anglii
Powodzenia :)
Od razu widać i czuć, że robisz to czego naprawdę pragniesz:)
Fajnie Natalio, gratuluje, taki powrot do szkoly to straszna frajda, gdy juz poznalo sie zycie zawodowe, patrzy sie na to inaczej, no i najwazniejsze robic to co sie lubi. Pozdrawiam serdecznie Beata
Gratuluję i życzę Pani samych sukcesów! <3
gratulacje i powodzenia !! :-)))
Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna za dobre słowo ;]
Łooo, super ; ) gratuluję! aż zarażasz tą pozytywną energią! oby tak dalej!
Super Natalia, warto spełniać marzenia i dokonywać zmian w życiu.Chętnie zapisałabym się do szkoły fotografii w języku angielskim. Upiekłabym dwie pieczenie na jednym ogniu!
Powiem Ci, że mocno na to liczę! Mam znajomych, Anglików, którzy raz na jakiś czas kierują do mnie swoje pytania odnośnie sprzętu, czy samego fotografowania, i ileż ja się wtedy muszę namęczyć, żeby coś wyjaśnić – nigdy po ang w temacie nie siedziałam, ale to się wkrótce zmieni ;]
POWODZENIA :-)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Powodzenia :)
Dlatego warto walczyć o marzenia, powodzenia!
Zawsze wydawało mi się, że collage to nie to samo co studia.
UNIVERSITY to są studia, COLLEGE to jak szkoła średnia tutaj (level 1 i 2 o ile się nie mylę), ale w collegu można też robić wyższe levele i kursy, tak jak w moim przypadku – dwuletni HND in photography.
Aaa, dzięki za wytłumaczenie, ja to jestem nieco ciemna w tych sprawach :)
Powodzenia życzę w takim razie :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Świetnie !! Gratuluję i powodzenia :)) Miłego spędzania w ciemni i czekamy na relację :)))
Gratulacje!!! Studia to najlepszy czas! Ja już przebieram nóżkami na myśl o październiku! ;)
Podobno zazdrość to bardzo, bardzo nieładne uczucie, ale takie frazesy do mnie jakoś nie przemawiają… Bo po prostu strasznie Ci zazdroszczę! Super przygoda Cię czeka, powodzenia ;)
Gratulacje!
Mam prośbę: mogłabyś zrobić posta z kilkoma ciekawymi czcionkami? Bo te, których używasz, są boskie :)
Będzie dziś druga część 'ładnego bloga’ i kilka słów o czcionkach ;]