Kilka dni temu zapytałam Was za pośrednictwem facebooka (swoją drogą uwielbiam sposób komunikacji na tym portalu!*) czy mogę liczyć na zainteresowanie, w obliczu posta o moich fotograficznych projektach z collegu. Było dużo „tak” i „dawaj”, więc czym prędzej dostarczam świeżą porcję zdjęć, wraz z opisem tworzenia, zamysłem i ewentualnymi inspiracjami. Będzie twórczo i mało do czytania, w sam raz na sobotę!
CONSUMERISM
Czyli nic innego, jak konsumpcjonizm. Od wielu miesięcy jest to temat bliski memu sercu, choć gdyby nie kurs, w życiu nie zdecydowałabym się na ujęcie tematu w kadrze. Po prostu nie przyszłoby mi to do głowy. Na wykładach często powtarzają, jak pomocne i inspirujące mogą być zwykłe kolaże. Zebrałam w jedno miejsce kilkadziesiąt zdjęć (polecam Pinterest!), z kilkunastu zrobiłam zestawienie i od razu poczułam się natchniona.
Do oświetlenia użyłam dwóch softboxów, na body nałożyłam obiektyw typu rybie oko, a całość obrobiłam w PS (efekt HDR). Muszę przyznać, że bardzo lubię tą fotografię.
SUBLIME
Wydaje mi się, że najlepszym synonimem będzie przymiotnik majestatyczny, dlatego też temat ten można z łatwością odnieść i wykorzystać w fotografii krajobrazowej, której szczerze nie znoszę. Nie ma chyba nic nudniejszego niż chmurki i patyki, dlatego też musiałam sobie zadanie urozmaicić.
Dwa pierwsze zdjęcia zostały 'zawinięte’ w programie graficznym, aby stworzyć obraz niewielkiej planety. Sukcesem w tego typu przeróbce jest zdjęcie o bardzo podobnie zakończonych krawędziach, aby obie dało się łatwo połączyć. Ja nie miałam tyle szczęścia, przez co spędziłam sporo czasu na dodatkowym retuszu. Warto było.
Mam dla Ciebie coś specjalnego. Ten e-book pomoże Ci ogarnąć podstawy fotografii w 1 GODZINĘ. Teraz udostępniam go zupełnie za darmo! TEN PORADNIK JEST DLA CIEBIE!
SURREALISM
Oooo, jakie ja miałam wielkie plany wobec tego zdjęcia. Naoglądałam się wspaniałego Joela Robisona, Rosie Hardy i kilku innych, by szybko przejść do czynów i przeżyć gorzkie rozczarowanie. Wygląda na proste, ale nie jest. Zdaje się, że surrealistyczne fotki wymagają więcej wprawy i „oka”, niż można by wstępnie powiedzieć. Zresztą oceńcie sami, tylko bez bicia linijką po łapach.
Tak zrodził się pomysł, po prawej sylwetka, którą planowałam wkleić na jakieś mega klimatyczne tło.
A wyszło… słabo.
NARRATIVE
To był fan! I to taki przez duże ef. Narrative photography opiera się na doskonałym przygotowaniu do zdjęcia, 95% akcji toczy się przed właściwym naciśnięciem spustu. Za pomocą takiego obrazu próbujesz przekazać całą historię w jednym ujęciu. Najsławniejszym (i zdecydowanie moim ulubionym) fotografem w temacie jest Gregory Crewdson, na którego planie tygodniami pracuje dziesiątki ludzi, palą się domy, stodoły, giną koty i ludzie. Szał ciał i piękne efekty. Jeśli macie zobaczyć portfolio tylko jednego fotografa, sprawdźcie jego!
Scena oświetlona dwoma softboxami, ten skierowany na mnie miał dodatkowo żółty żel, drugi niebieski, aby imitować sztuczne światło telewizora. Obróbka w PS, ale to już chyba żadna niespodzianka.
Wiecie co jest świetne? Pokazujesz takie zdjęcie kilku osobom i każda z nich ma inną wersję tego, co właśnie dzieje się na fotografii. ;) Co widzisz Ty…?
IDENTITY
Mogę poetycko? Identity, tożsamość – szukanie siebie, swojej roli w społeczeństwie. Kim jestem? Dlaczego? Co mnie określa? Co kształtuje? Jak pokazać siebie, jaki obrać kształt?
I w tym przypadku stworzenie dobrego pomysłu zajęło mi mniej więcej tyle, co cyknięcie tych wszytkich selfie, zebranych w jeden kolaż – bardzo niewiele ;)
Z wykonania jestem niezwykle dumna – udało mi się osiągnąć „plastikowy” efekt lalki – brak błysku w oku, nienaturalnie gładka skóra, płatka klaska piersiowa (choć tu się specjalnie nie musiałam namęczyć z tym retuszem ;] ). W tej fotografii jest coś niepokojącego, ale i hipnotyzującego.
HORROR + CONSTRUCTIVISM
Jedno z moich ostatnich zadań: na zajęciach losowaliśmy po dwie karteczki z dwóch różnych pól. Jedna określała temat (u mnie horror), druga styl (constructivism). Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym najpierw nie zrobiła szybkiego riserczu.
Po lewej obrazowa mapa myśli, czyli szybkie szukanie inspiracji, po prawej fota cyknięta telefonem. Chwilę przed kąpielą wysmarowałam się czarnym tuszem, lampę stojącą ustawiłam pod takim kątem, aby dużo mocniej oświetlała jedną stronę twarzy. Jak już wspominałam kilkakrotnie, żyję ostatnio w odczuwalnym niedoczasie, dlatego też wiele sytuacji wymaga organizacji, albo zaradności i sprytu :) Albo czasami można pójść na łatwiznę i nadrobić braki w Photoshopie.
ĆWICZENIA TECHNICZNE
PUNKT WIDZENIA, MOCNE LINIE W KADRZE, KSZTAŁT & FORMA
Nadzwyczaj często mam nikłą przyjemność uczestniczyć w zajęciach bardzo technicznych, ale o tyle kłopotliwych, że skupiających się na podstawach, które zdaje się opanowałam kilka late temu. Wychodzę jednak z założenia, że zawsze można nieźle się bawić, a już z pewnością stworzyć coś ciekawego.
Perspektywa:
Np to tu poniżej tak zachwyciło mojego wykładowcę, że omawiał je dobre 15 minut. Okej, dobry moment, mocny kontrast, ciekawa kolorystyka i perspektywa, ale ja tu za wiele artyzmu nie widzę. Tematem były linie:
O, tu też szalał z radości… Wciąż linie.
Kształt vs forma (czytaj nuuuudy!):
Jestem ciekawa czy któraś interpretacja tematu szczególnie zapadła Wam w pamięć? Bez względu na odpowiedź – dobrego weekendu Robaki!
* – jeśli Ty także masz ochotę uczestniczyć trochę w tym blogowym życiu, wspierać się wzajemnie w trakcie fotograficznych wyzwań i śledzić na bieżąco moje plany i ich realizację, to koniecznie dawaj lajka :)
Wow, jestem pod wrażeniem!
Ale najbardziej podoba mi się „plastikowa lala”! ;)
Pierwsza praca – mistrz. No nie mogę się napatrzeć. Narrative też jest super. Masz do tego dryg dziewczyno.
Consumerism i identity podoba mi się najbardziej :)
Co do sceny z narrative to ja widzę scenę, w której usilnie próbujesz wytłumaczyć coś mężowi, postawić na swoim, a ona już traci wszelkie siły ;p
Właśnie taki był mój zamysł – jakaś tam kłótnia między nami, a wiele ludzi interpretuje to, jako reakcję na coś, co dzieje się na ekranie tv. :)
Uwielbiam to z łyżeczką :) i morze zamknięte w okręgu.
Oniemiałam z zachwytu !
Ruda, a będą tutki jak zwinąć zdjęcie? ;) Zawsze mnie zastanawiał warsztat przygotowania takiego zdjęcia i byłoby super móc przeczytać to u CIebie. No i może jakiś poradnik jak osiągnąć fajny efekt z tym HDRem? Bo naprawdę robi wrażenie. Na początku pomyślałem, że tak ładnie narysowany portret ;D
Tutorial tej zawiniętej panoramy jest bardzo techniczny, nie ma tam miejsca na własną interpretację, a więc i nie ma sensu, abym zrobiła wpis na zasadzie kopiuj/wklej, choć jak tak patrzę, nie ma nic w tym stylu po polsku. Chyba. Zrobię risercz i się jeszcze zastanowię. :)
A nie, jednak są i to kilka, wszystkie identyczne :)
np tu: http://www.spidersweb.pl/2013/10/panorama-typu-mala-planeta.html
Super! Dzienx, na pewno się przyda ;))
To zdjęcie plastikowej lalki to jest to. Ciągle jestem pod wrażeniem twoich umiejętności i pomysłu na zdjęcie. :) Wszystkie są super ;)
http://l-jak-lidia-blog.blogspot.com/
Identity i Narrative – padłam…. Coś czuję, że to będzie mój ulubiony cykl Twoich wpisów, poważnie! Pozdrawiam, Agata.
Konsumpcjonizm i plastikowa lalka najbardziej wpadły mi w oko.
Na zdjęciu (narrative photography) widzę dwoje ludzi zażenowanych i zszokowanych tym co widzą w TV.
Praca z łyżką jest świetna, chętnie zawiesiłabym coś takiego na ścianie :)
Dzięki Karolina!
Zdecydowanie idenity, od dawna mi się takie prace podobają. :)
plastikowa lalka jest fajna ale mi od dawna podobają się „zwinięte” zdjęcia :)
Identity wyszło Ci tak genialnie, że z chęcią wydrukowałabym sobie to zdjęcie na jakimś dużym formacie i użyła go jako plakat :D
<3
Karmisz me ego! :)
Doskonałe….!!!
Wszystkie.
Choć ostatnie mnie powala na kolana!
Magda.
Identity jest mega! Zwłaszcza z „płatką klaską piersiową” <3 ;) Jesteś niesamowita i nieprzyzwoicie kreatywna. Dla mnie to wprost nie do uwierzenia, że jesteś samoukiem. Ale jak widać - wszystko się da jak się chce, oby tak dalej :) Pozdrawiam serdecznie!
Musisz mieć pierońsko zarąbiste studia, zazdroszczę aż !
Może z zamiłowania do porządku – pierwsze zdjęcie z tych „technicznych” bardzo polubiłam. Miłego świątecznego weekendu. :)
Dlaczego nie lubisz fotografii krajobrazowej, może być bardzo twórcza:)
Tak jak napisałam we wpisie – dla mnie jest po prostu bardzoooo nudna. Nie ma tu ukrytego podtekstu.
Zdecydowanie najbardziej podoba mi się consumerism i identity.
Też chciałabym zrobić coś takiego :)
Zawsze uważałam, że mam piękne profilowe. :D
A tak na serio to świetny wpis! To będzie jeden z moich ulubionych. :) Wgl nie wiedziałam o istnieniu takich technik i sposobów odtworzenia tematów. Bardzo przydatna wiedza. Zdjęcia są świetne i dziękuję za podlinkowanie inspirujących fotografów.
Anka, dopiero po chwili, gdy nie umiałam zrozumieć pierwszej części Twojego komentarza, przyjrzałam się Twojemu profilowemu.. Mam nadzieję, że nie odebrałaś tego osobiście :)
Bardzo się cieszę, że post przypadł Ci do gustu!
No co Ty, ono też jest „zainspirowane” :p
Serio jest super.:)
Niesamowicie kreatywna jesteś :D najbardziej wpadło mi w oko identity, a twój rysunek z surrealizmu jakoś tak bardzo skojarzył mi się z klimatami arabskimi (pomijając filiżanki :p). wg. mnie bardziej taki sposób podejścia by pasował http://lulebel.deviantart.com/art/Salamander-287612237
Pewnie masz rację, choć to podlinkowane zdjęcie, to zupełnie nie mój styl. Może jeszcze kiedyś przymierzę się do surrealizmu.. :P
Super? Najładniejsze zdjęcie to jest to pierwsze i to z „plastikową ” lalą. Jestem ciekawa jak uzyskać taki efekt. Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia i czytać porady.
Twoje interpretacje zrobiły na mnie niewiarygodne wrażenie! Brawo!
Bardzo spodobało mi się „IDENTITY” , wow
Consumerism i Identity rewelacyjne i wielkie WOW! :)
Narrative wyraża więcej niż tysiąc słów hehe :) Lubię Wasz duet :)
Ostatnie linie są super wyglądają jakby się poruszały z każdym scrollem, a w temacie surrealism jakoś bardzo przeszkadza mi, że nie siedzisz po turecku, no ale wtedy inna sukienka ;)
swietne interpretacje! to zdjecie tytulowe wymiata, jest w nim i cos cieplego i przerazajacego
Fotografia identity wygląda genialnie!
Wielkie wow! Identity jest dla mnie mistrzostwem!
Identity jest bardzo dobre, jednak moje serce porwał konsumpcjonizm. Wygląda jak kadr z przepięknego komiksu.
Jest wow! :)
Dokładnie plastikowa lala rządzi ;) Chyba najbardziej zapamiętałam ten.. „kadr” ? ;)
Pierwsza praca- szok! Myślałam, ze to grafika, w życiu bym nie pomyślała, że jedynie podrasowane zdjęcie! ;) I Identity też niesamowicie mi się podoba. ;)