Szczęki Wam zaraz poopadają… wiedza tajemna na wyciągnięcie ręki. Sprawdzone i skuteczne metody na popularnego bloga. Czytajta i róbta u siebie!
PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCEGO BLOGERA
1. NAGŁÓWEK – bardzo ważna sprawa, wizytówka nas samych. Koniecznie musi zajmować minimum 70% strony głównej! W nagłówku powinno znaleźć się nasze logo, nazwa bloga, opis i jeszcze jakiś motywacyjny tekścik będzie supcio. Kolaż ze zdjęć też nie zawadzi. Każdy Twój czytelnik musi wiedzieć, kogo czyta.
2. KONTAKT – ukryj panel kontakt, broń borze tucholski przed adresem e-mail w widocznym miejscu! Niech poszukają, udowodnią, że im zależy. Catch me, if you can, bejbe!
3. MAILE – nie odpisuj od razu, nigdy tego samego dnia. Propozycje współpracy muszą „poleżakować”, to Ty jesteś szefem, kształtuj swoją pozycję od początku.
4. WYRÓŻNIJ SIĘ – białe tło, czarna czcionka, duże nagłówki, czytelne litery… wszędzie to samo, wieje nudą, ale Ty, Ty bądź oryginalny, wyróżnij się. Neonowy tekst na czarnym tle, czemu nie? Wysiłek się opłaci, zobaczysz.
5. POSTY – pisz nieregularnie, prawie wcale. Nie przyzwyczajaj plebsu do żadnej konkretnej godziny publikacji – to oni mają czekać, odświeżać stronę, komentować, choćby piąty raz ten sam tekst o recenzji coca-coli. Tyś ich pan, i lord, i władca. Niech czekają.
6. KOMENTARZE – nie odpowiadaj na nie. Czytać k…a nie umieją?! Wujka Google nie mają?! Won mi z tym! Milcz jak zaklęty, nie marnuj swego cennego czasu na czytelników.
7. ODNOŚNIKI – niedziałające linki, to jest to! Nawet taki zwykły szaro-bury czytelnik potrzebuje czasem trochę rozrywki. Linkuj więc co się da, ale niech tylko kilka z nich prowadzi do konkretnych stron. Reszta to odnośniki do Narnii, albo błąd 503. LOTERIA, nie wiadomo, na co trafisz. Bądź zajebisty, udostępnij trochę fanu za free.
8. CZĘSTE ZMIANY – tylko to co w ruchu żyje naprawdę. Zmieniaj kolory tła, wstawiaj duże, niedopasowane obrazki. Zrób sobie kilka rodzajów menu i stosuj zamiennie. Nowe nagłówki też są spoko. Niech ta blogosfera w końcu zatętni życiem!
9. LEJ NA FEJSA – wszyscy mają konto na fb, Ty nie musisz. Outsider z krwi i kości nie korzysta z social media. To nie poza, to prawdziwy Ty. Kpij z cudzych lajków, share’ów, napisz notkę na ten temat, najlepiej kilka. Musi ociekać jadem, inaczej nie zrozumieją idei. Debile.
10. COŚ COOL – niech Twój bloga ma to coś… Spadające śnieżynki w kwietniu? Błyszczące kocie gify? Kolorowe banery 10zł/rok? Twój blog, Twój wybór, im fantazyjniej, tym lepiej. Pokaż wszystkim na co Cię stać bloggerze przez duże B. :)
No więc jak – które zasady stosujecie u siebie??? ;)
CMOK!
Po pierwszym punkcie myślałam że to na serio…
Ja też :D
Też tak pomyślałam :D potem pojawiło się w głowie „wtf?”, a dopiero przy piątym zrozumiałam o co chodzi :D
ja tak samo :)))
Ja też:))) lord i władca, hehe
Też się nabrałam ;)
wszystkie stosuję i jestem fajna :D
Tyle muszę poprawić :O
A ja myślałam, że Ty mi złote rady dasz. No ok – w sumie to są rady co zrobić, aby czytelnicy uciekli :D
Alez to sa zlote rady – kazdy, co leb na karku ma, zrobi dokladnie na odwrot :)))
Padłam :)))
Ps. muszę się sporo napracować, żeby poprawić mój blog :)))))
Masz coś do kocich gifów?! :P
ja tez chce te kocie gify!
:D Miałaś pomysł!
No, no… Jakbym czytała o sobie :D
dokładnie! :D też tak miałam czytając te zasady xD
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Haha ;D Jesteś świetna! Prawie mnie nabrałaś :D
Świetnie zastosowana ironia i tyle w tym prawdy (jeśli ktoś zastosuje się do rad zupełnie na odwrót :P)
Teraz? Kiedy ja wczoraj zmieniłam szablon bloga? Znowu zmarnowałam szansę na zostanie prawdziwym blogerę :P O nie…. :P
Oh nie! Koniecznie zmień znowu!
dobry post… wczoraj publikowałam podobny, choć nie ujęłam kilku kwestii :)
Jestem na tak dla social media, ale fejsbunio mnie niesamowicie irytuje. Odnoszę wrażenie, że niepromowane posty nie mają szans zostać dostrzeżonymi nawet przez połowę Twoich obserwatorów. Zdecydowanie wolę twittera i insta ;). Spoko tekst :)
To prawda, fb się „wyrobił” niestety na niekorzyść dla przeciętnego użytkownika. Teraz nie wytsraczy lubieć, trzeba obserwować, udostępniać, mieć w zainteresowaniach, czy bóg wie co jeszcze… Oo
Jeden z lepszych tekstów jakie ostatnio czytałam:) Rewelacja!
Cholera, postawiłam na białe tło! No nie, idę poszukać jakiegoś rażącego fioletu, a a kolor tekstu ustawię na różowy – myślisz, że to wystarczy? Czy wrzucić też jakieś migające piksele? ;)
Jakiś fantazyjny kursor uzupełni całość ;)
Zastanowił mnie ten nagłówek na 70% strony, pomyślałam że się machnęłaś… Ale czytam dalej i pod koniec już nie wytrzymałam… Parsknęłam śmiechem!!
Boski tekst ;)
Proszę częściej :D
No to złamałam wszystkie punkty :) Muszę się poprawić :)
Ja też na początku się nabrałam! Szkoda, że nie widziałaś mojej miny jak czytałam dalej. Niestety muszę odhaczyć u siebie nieregularne pisanie. Kłaniam się nisko :)
Boskie! Już lecę się zmieniać ;)
wybacz, ale podziękuję za te zasady : )
Jesteś CUDOWNA :) Dwa razy to czytałam!
Ja tez – super :)
Hhaah dzięki dziewczyny, cieszy mnie, że się spodobało! :P
A już myślałam, że to kolejny nudny tekst, standardowo napisany… już szykowałam ostrego hejta, a tu – taka niespodzianka :D
Przeczytałam pierwszy punkt i od razu wiedziałam, że ten post będzie ironiczny i prawidłowo :) Podoba mi się taki przekaz – wiadomo czego unikać :)
Genialne! Nic z tego nie robię, czy jestem prawdziwym blogerę?
Spadłam z krzesła:D
Uwielbiam szyderę. Bardzo lubię Twój blog. Wiele tu cennych rad i teksty z jajem. Uśmiałam się na dobranoc.
Pozdrawiam
Vika Nova
He, he, he.
:D kurcze, muszę prędziutko tych kocich gifów poszukać ;D
hahahaha…dobre!!! widzę, że daleko mi do prawdziwego bloggera :P Natala – no wielbiłam Cię za ten tekst :)
Wiedziałam! Śnieżynki to PODSTAWA eleganckiego bloga. Co ja robię ze swoim życiem?
PS. Rewelacyjny post, a właściwie Twój sposób pisania. Uśmiałam się do łez ;)
Mnie się buzia cieszy, gdy czytam Wasze komentarze!!!
Od dawna u siebie stosuję te zasady, ale jakoś fanfarów nie ma;(.
Dorzuć jeszcze kilka takich fajnych pomysłów;))).
Ja też padłam :D
Po pierwszym punkcie cofnęłam się do tytułu posta i 3 razy przeczytałam czy dobrze zrozumiałam jego tytuł.
Tylko co ja teraz zrobię z moim nowiutkim białym szablonem z czarnymi literami, chyba dorzucę jakieś kolorowe gify gdzie się tylko da, niech będzie pstrokato ;)
Dziękuję, że mnie uświadomiłaś. W końcu jakiś wartościowy wpis ktoś napisał.
dobre dobre :D
A ja tu się nastawiłam na jakieś super porady, a Ty mi tu taką ironię sadzisz :)
Marta, super porady to już każdy pisał. :) Poza tym ja zbyt mała, by coś komuś radzić :)
Haha ciekawy pomysł ;)
ahahahaha boskie! choć zatrzymałam się na chwilę przy punkcie pierwszym, bo myślałam, że to tak na serio :P
świetny tekst i taki… prawdziwy :D wszystkie wskazówki w jednym miejscu – w takim razie czas na zmiany! :D
pozdrawiam, A
Jejku jestem tu pierwszy raz i tak przy 4 punkcie trochę się przeraziłam, potem zniesmaczyłam, następnie stwierdziłam, że nie dojadę do końca (a jednak), a na końcu sama z siebie się śmiałam. Na pewno tu wrócę :) Pozdrawiam :)
Wyczuwam nutkę ironii :) Świetny tekst!
i wszystko stało się jasne.potrzebuję błyszczących kocich gifów. i pozostanie tylko czekac na fejm!
Ufff…no kurcze… mam braki wszystkiego i co ja się dziwię, że nie należę do „poczytnych” !!!
no bo przecież jak, czas te 10 zł zainwestować w pstrokate banerki xD
Try to design
Pogubiłam się… to w końcu design ma być na kolorowo czy minimalistycznie? :P
Na początku pomyślałam (po przeczytaniu tytułu) ” O może się podszkolę” ale jaki przeczytałam, że nagłówek ma zawierać tyle w sobie + 70% strony głównej stwierdziłam, że uwielbiam twoją ironię :) haha Pozdrawiam
maniaa-mania.blogspot.com
Haha, mega mnie rozbawiłaś tym postem :)
Mój blog
Od początku wiedziałem co się święci, po „bloggerze” w tytule :) Bardzo istotną sprawą dla każdego bloggera jest umieszczanie na samym początku bocznego paska tagów, archiwum, ulubionych linków, ostatnich komciów, listy ostatnich wpisów (choć jest przecież w głównej części). Dopiero na samym końcu Fejs… tfu, przepraszam… ten nowy społecznościowy portal,… Czytaj więcej »
Kurczę, zapomniałam o pasku. Będzie jak znalazł do następnej edycji super porad.
Świetny tekst:D przeczytałam kilka komentarzy i też mnie rozbawiły, niektóre… :D
niezwykle zabawne rady, ciekawe czy ktoś skorzystał :))
Do punktu 6 dopisałbym: Jak komentujesz cudze blogi, to pamiętaj by 3/4 wiadomości zajmowały linki do Twoich blogów.