Easy peasy. Punkt przyjemny i łatwy do realizacji. Już w pierwszych dniach stycznia zabukowaliśmy tygodniową wycieczkę na Teneryfę. Nie mogę doczekać się drinków w cenie ;)
Nauka, owszem, ale czy ona taka regularna..? Jeśli chodzi o gramatykę – książkę wyjęłam tylko kilka razy, także w styczniu. W połowie lutego zdawałam egzamin z angielskiego (miałam możliwość uczęszczać na kurs w godzinach pracy, oł je). Speaking & listening oraz reading zdałam, cytuję: excellent, niestety writing Level 2 (listy formalne/nieformalne) przerósł mnie maksymalnie i zdobyłam tylko 48%. Nie mam jeszcze oficjalnych wyników, więc nie wiem, co zawaliłam. Od kiedy prowadzę swoją działalność, mejle są na porządku dziennym, jestem nieco rozczarowana, z drugiej zaś strony, mówienie od zawsze było dla mnie gigantycznym problemem, a poradziłam sobie świetnie.
To tutaj, dzięki Tobie, czuję się jak ryba w wodzie. Rozwijam, żyję kreatywnie, myślę, tworzę, podróżuję. Jest pięknie, intensywnie.. Same korzyści płyną z blogowania. Nie zmierzam przestać!
Miał być kurs, będą studia. Może. Raczej tak. Nowe pomysły we mnie dojrzewają, zaczynam widzieć cele i te wyżej wspomniane życiowe drogi. Jedno jest pewne, aparatu z ręki nie wypuszczę.
7. ZMIANA PRACY
Patrz punkt 6. Obmyślam strategię.
Zmarzluch ze mnie, że ho ho, póki co punkt odhaczam tylko w te gorące, typowo wiosenne dni.
Czy dalej siebie ograniczam? W pewnym sensie. Jednak ostatnie negatywne wydarzenia otworzyły mi oczy, choć to taki banał przecież… Ja się dopiero rozkręcam.
10. NA ZDROWIE
Jak najbardziej na plus. Ćwiczenia – tak, zdrowe żarcie – tak, poza małymi wyjątkami, których dokumentację znajdziecie na moim insta :P Nie udało mi się zmusić siebie do pójścia na basen, choć to przecież świetna forma ruchu. Pogłębiam też wiedzę o racjonalnym żywieniu, wkrótce skrobnę tutaj coś więcej.
Mam, prowadzę dość regularnie, choć jeszcze nie korzystałam z niego czynnie. Jeśli wiecie, co mam na myśli. ;]
Upiekłam pierwszy chleb, potrafię ugotować makaron po chińsku, niedawno zrobiłam domowy budyń z kaszy jaglanej, kisiel zresztą też (już bez kaszy, ale wciąż domowy). Próbujemy nowych produktów do kanapek i przepisów na placuszki. Jednak wciąż mam wrażenie, że to za mało…
No może rzeczywiście czytam nieco więcej, niż rok temu, ale czy to jest ilość zadowalająca? NIE. Do poprawki!
14. NOWY STYL (ubierania)
Kupiłam specjalne miękkie wkładki do botków, co by częściej zakładać obcasy, ale wiecie co, nie pomaga, stopy mnie wręcz parzą! Ciuchów nie-chodzonych pozbyłam się bez sentymentów, ale problem jest z nabyciem nowych. Albo to za duże (od kilku miesięcy „u góry” noszę szóstkę, cycki zapomniały mi urosnąć), albo nie w moim stylu, albo materiał ścierkowaty.
Filmy oceniam hurtowo, najczęściej raz w tygodniu, kiedy to przychodzi do napisania jednego z SUMów. Mam tam świetną bazę tego, co obejrzałam, zaznaczam także pozycje, które mogą okazać się warte uwagi.
Z tym jest różnie, zwłaszcza, że ostatnie tygodnie są dość, nazwijmy je, burzliwe. Ponadto moje problemy ze zdrowiem stały się bardziej dokuczliwe, ale STOP, to nie jest miejsce do narzekania. Mimo powyższych, dostrzegam masę możliwości, chcę zmian i przestałam się ich bać (!), celebruję codzienność i naprawdę lubię swoje życie.
Widzę, że świetnie Ci wychodzą postanowienia na ten rok, także gratuluje wytrwałości i konsekwencji swoich planów. Z wycieczki na Teneryfę z pewnością przywieziesz mnóstwo pięknych zdjęć, więc będę czekała na fotorelację :) Szczerze… również mam wrażenie, że ten rok jest taki przyjemniejszy i jest „mój”. Czuję, że się rozwijam. W… Czytaj więcej »
Fajnie poczytać dla odmiany coś, co dotyczy realizacji planów noworocznych, a jest bardziej pozytywne od „to już kwartał minął, a ja nic nie zrobiłam, moje życie ssie”. U mnie też jest świetnie, udaje mi się odhaczać kolejne achievementy i ciągle idę do przodu. :)
Nooo, nieźle, nieźle. W tym roku nie robiłam jakiejś szczególnej listy postanowień ale może kwiecień to dobry moment, by coś postanowić jednak…
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Asia, każdy moment dobry, by wziąć życie w łapki!
Przeczytaj JAK PLANOWAĆ SKUTECZNIE http://www.jest-rudo.pl/2013/12/jak-planowac-skutecznie-moja-lista.html
powinno pomóc
ja chyba musze intensywniej prowadzic swoje konto na FilmWeb bo narazie to czarna rozpacz :) ale na kinomanie oceniam grzecznie :)
Mam ten sam problem z garderobą: stare i niewychodzone wyrzuciłam, naprawdę, bardzo dumna jestem ze swojej hardości, ale nowych kupić nie umiem. biegam cały czas w tym samym i wmawiam sobie, że to minimalizm, francuska szafa i ogólnie bien sur.
Część egzaminów sprawdzająca „writing” jest najczęściej najtrudniejsza do ogarnięcia, bo kryteria oceny są zazwyczaj niesamowicie sztywne i jak zabraknie słówka/zwrotu/sformułowania od razu lecą po punktach. Nie przejmowałabym się tym zbytnio :)
O widzisz, właśnie nie mam pojęcia, jak tutaj to jest oceniane, jaka skala punktacji i na czym można stracić najwięcej. Mam nadzieję, że dowiem się wkrótce (będę zdawać raz jeszcze) Ten egzamin był dla mnie pierwszym kontaktem ze szkolnictwem w UK.
Powodzenia! A jesli chodzi o nauke angielskiego to polecam wyjazd do UK :)
Hhaha, kochana, ja w UK to już 4 lata siedzę.
Witam :) dziś pierwszy raz trafiłam na Twój blog i już wiem, że będę tu częściej wpadać :) Rachunek sumienia mega fajny :) może też się skuszę, rozliczyć przed sobą i kartką ! zakładka DIY wpadła mi w oczy i musze przyznać pomysłowe to wypełnienie do szuflady na kolczyki !… Czytaj więcej »
Świetnie, że się odezwałaś! DIY będzie więcej na wiosnę, planuję zmiany w mieszkanku, więc wszystko się ze sobą zgra :)
Też ostatnio robiłam sobie takie małe podsumowanie – dla siebie, nie publicznie, bo nie wszystkimi wydarzeniami tego roku chciałabym się dzielić z całym światem. Jest dobrze :-) A ze swojej strony polecam czytanie po angielsku. Nie blogów, książek. Bardzo pomaga :-)
Fajnie, ze tak ladnie udaje ci sie realiowac tegoroczne postanowienia:) Gratuluje! U mnie wyglada to bardzo slabo :(
powodzenia :)
Bardzo podoba mi się Twój blog, ale denerwuje mnie to, że tekst w niektórych postach się przesuwa w prawo i ucina. Może to wina mojej przeglądarki, ale bardzo mnie to irytuje. :)
Na wakacjach ALL INCLUSIVE byłam w tamtym roku, full wypas i 2 kg do przodu :)
Podasz link do swojego konta na filmweb ? :D
Właściwie to należą Ci się spore gratulacje. Masz aż 16 postanowień i pamiętałaś o większości! Ja zdecydowanie wolę robić miesięczne plany, priorytety raz po raz się zmieniają. Aha, zapomniałabym. To jest też mój, bardzo dobry rok!
też mam tylko dwa filmy na kanale :D
dzięki za to, że korzystasz ze słoika! Moim zdaniem idzie Ci świetnie!
z planami :P
Życzę zrealizowania wszystkich celów! :)
Jestem z Ciebie mega dumna! :)
Sporo masz tych postanowień :) tym bardziej gratuluję, że tak dobrze Ci idzie ich realizacja :)
Dużo u Ciebie zmian. Też muszę przysiąść i zrobić sobie porządny rachunek sumienia (+dopisać kilka nowych punktów, bo całkiem dobrze mi idzie). Też muszę poprawić angielski, niemiecki i do tego nauka włoskiego dochodzi. Jestem totalnym językowym beztalenciem, a chciałabym chociaż jednym z tych języków posługiwać się biegle. Trzymam kciuki za… Czytaj więcej »
Ten punkt wdziecznosc za kazdy dzien jest bardzo wazny. Ktos madry napisal, ze zycie to burza mysli, ktora szaleje w naszej glowie. Kolor zalezy od nas. Ja tez jestem emigrantka (choc pamietam jeszcze czasy blagania w prefekturach o karte pobytu), ale w obcym kraju jezyk mowiony wchodzi szybko, gorzej jest… Czytaj więcej »
Ja tak samo gdy pisze na blogu czuję się jak ryba w wodzie ;)
http://tinnqu.blogspot.com/
Zupełnie przypadkiem weszłam na twojego bloga i znalazłam milion inspiracji i pomysłów by sobie wszystko poukładać! Te punkty i takie podsumowanie po 3 miesiącach dodało mi naprawdę wiary we własne możliwości. Jak na osobę totalnie niezorganizowaną mam wreszcie motywację by to zmienić. I dobrze bo za rok matura a ja… Czytaj więcej »
Patti, super że zdecydowałaś się podjąć pierwszy krok. Ważne, aby robić takie podsumowania, bo dzięki temu widzimy, ile już nam się udało! A to mobilizuje. Trzymam kciuki za Ciebie.
No gratulacje!:)a plany z wlasna firma sa tez i na mojej liscie:)3 maj kciuki!:)Sciskam,Lou
Z Twoimi postanowieniami nie jest tak źle! Gratulacje! Ja zerknęłam na swoje i.. powiem tak, do poprawki!:)
Miłego poniedziałku,
Pat.
Pięknie wypełniasz swoje postanowienia! :) Oby tak dalej! Również obiecałam sobie, że to będzie mój rok! I jak na razie idzie mi dobrze:) Powodzenia w dalszej realizacji postawionych celów!
Pięknie wypełniasz swoje postanowienia! :) Oby tak dalej! Również obiecałam sobie, że to będzie mój rok! I jak na razie idzie mi dobrze:) Powodzenia w dalszej realizacji postawionych celów!
Z Twoimi postanowieniami nie jest tak źle! Gratulacje! Ja zerknęłam na swoje i.. powiem tak, do poprawki!:)
Miłego poniedziałku,
Pat.
Patti, super że zdecydowałaś się podjąć pierwszy krok. Ważne, aby robić takie podsumowania, bo dzięki temu widzimy, ile już nam się udało! A to mobilizuje. Trzymam kciuki za Ciebie.
Ten punkt wdziecznosc za kazdy dzien jest bardzo wazny. Ktos madry napisal, ze zycie to burza mysli, ktora szaleje w naszej glowie. Kolor zalezy od nas. Ja tez jestem emigrantka (choc pamietam jeszcze czasy blagania w prefekturach o karte pobytu), ale w obcym kraju jezyk mowiony wchodzi szybko, gorzej jest… Czytaj więcej »
Ja tak samo gdy pisze na blogu czuję się jak ryba w wodzie ;)
http://tinnqu.blogspot.com/
Dużo u Ciebie zmian. Też muszę przysiąść i zrobić sobie porządny rachunek sumienia (+dopisać kilka nowych punktów, bo całkiem dobrze mi idzie). Też muszę poprawić angielski, niemiecki i do tego nauka włoskiego dochodzi. Jestem totalnym językowym beztalenciem, a chciałabym chociaż jednym z tych języków posługiwać się biegle. Trzymam kciuki za… Czytaj więcej »
Sporo masz tych postanowień :) tym bardziej gratuluję, że tak dobrze Ci idzie ich realizacja :)
Podasz link do swojego konta na filmweb ? :D
też mam tylko dwa filmy na kanale :D
dzięki za to, że korzystasz ze słoika! Moim zdaniem idzie Ci świetnie!
z planami :P
Bardzo podoba mi się Twój blog, ale denerwuje mnie to, że tekst w niektórych postach się przesuwa w prawo i ucina. Może to wina mojej przeglądarki, ale bardzo mnie to irytuje. :)
powodzenia :)
Fajnie, ze tak ladnie udaje ci sie realiowac tegoroczne postanowienia:) Gratuluje! U mnie wyglada to bardzo slabo :(
Świetnie, że się odezwałaś! DIY będzie więcej na wiosnę, planuję zmiany w mieszkanku, więc wszystko się ze sobą zgra :)
Część egzaminów sprawdzająca "writing" jest najczęściej najtrudniejsza do ogarnięcia, bo kryteria oceny są zazwyczaj niesamowicie sztywne i jak zabraknie słówka/zwrotu/sformułowania od razu lecą po punktach. Nie przejmowałabym się tym zbytnio :)
Witam :) dziś pierwszy raz trafiłam na Twój blog i już wiem, że będę tu częściej wpadać :) Rachunek sumienia mega fajny :) może też się skuszę, rozliczyć przed sobą i kartką ! zakładka DIY wpadła mi w oczy i musze przyznać pomysłowe to wypełnienie do szuflady na kolczyki !… Czytaj więcej »
Też ostatnio robiłam sobie takie małe podsumowanie – dla siebie, nie publicznie, bo nie wszystkimi wydarzeniami tego roku chciałabym się dzielić z całym światem. Jest dobrze :-) A ze swojej strony polecam czytanie po angielsku. Nie blogów, książek. Bardzo pomaga :-)
ja chyba musze intensywniej prowadzic swoje konto na FilmWeb bo narazie to czarna rozpacz :) ale na kinomanie oceniam grzecznie :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Asia, każdy moment dobry, by wziąć życie w łapki!
Przeczytaj JAK PLANOWAĆ SKUTECZNIE http://www.jest-rudo.pl/2013/12/jak-planowac-skutecznie-moja-lista.html
powinno pomóc
Nooo, nieźle, nieźle. W tym roku nie robiłam jakiejś szczególnej listy postanowień ale może kwiecień to dobry moment, by coś postanowić jednak…
Fajnie poczytać dla odmiany coś, co dotyczy realizacji planów noworocznych, a jest bardziej pozytywne od "to już kwartał minął, a ja nic nie zrobiłam, moje życie ssie". U mnie też jest świetnie, udaje mi się odhaczać kolejne achievementy i ciągle idę do przodu. :)
Zupełnie przypadkiem weszłam na twojego bloga i znalazłam milion inspiracji i pomysłów by sobie wszystko poukładać! Te punkty i takie podsumowanie po 3 miesiącach dodało mi naprawdę wiary we własne możliwości. Jak na osobę totalnie niezorganizowaną mam wreszcie motywację by to zmienić. I dobrze bo za rok matura a ja… Czytaj więcej »
Jestem z Ciebie mega dumna! :)