ZAMAWIAM!

w tym roku wszystko się zmieni!

Bądź dla siebie dobra w 2024

Jeśli…

  • żałujesz, że w ogóle nie masz czasu dla siebie
  • poprzedni rok minął Ci pod znakiem zmęczenia, rozdrażnienia i braku energii
  • nie miałaś w sobie wystarczającej motywacji do zadbania o swoje samopoczucie, ba! może wręcz sądzisz, że jesteś na to zbyt leniwa
  • nie umiesz, nie chcesz lub nie możesz wydawać na siebie pieniędzy
  • brakuje ci pomysłu na to, co mogłabyś sama dla siebie zrobić
  • masz poczucie, że jesteś mniej ważna niż dzieci/partner/praca/ przyjaciele/pokój na świecie (niepotrzebne skreślić)
  • chcesz w tym roku bardziej skupić się na sobie i swoich potrzebach

to znaczy, że potrzebujesz porządnego kopniaka – to znaczy narzędzia, które skutecznie zmotywuje Cię do zadbania o siebie.

Nie ma „ale”! Po prostu czytaj dalej, bo mam dla Ciebie… 

…pierwsze w Polsce narzędzie, które pomoże Ci poczuć się szczęśliwą i zadbać o siebie!

#dbalnik

jak być szczęśliwym i pewnym siebie

Nakład ograniczony! #dbalnik to produkt ekskluzywny i jedyny w swoim rodzaju. W magazynie ostatnie sztuki w kolorze różowym! Dodruk nie jest planowany.

228 stron pełnych inspiracji

+ poradnik PDF, by w pełni poczuć moc #dbalnika


CHCĘ O SIEBIE ZADBAĆ, ZAMAWIAM #DBALNIK

#DBALNIK POMÓGŁ JUŻ PONAD 3200 KOBIET POCZUĆ SIĘ SZCZĘŚLIWSZYMI

Zobacz przykładowe opinie:

Długo się zastanawiałam nad kupnem dbalnika, wiedziałam, że potrzebuję czegoś, co pomoże mi zwrócić większą uwagę na siebie i swoje potrzeby, a wraz z tym być może bardziej cieszyć się życiem, ale nie byłam do końca przekonana, czy będę wytrwała w uzupełnianiu go i czy nie „rzucę” tego za chwilę w kąt. Kupiłam sobie kilka cienkopisów z podstawowymi kolorami i szybko zorientowałam się, że mam ich już za mało :D Nie sądziłam, bowiem, że tak wciągnie mnie kolorowanie! Bardzo relaksuje i pozwala dojść do siebie po przebudzeniu. Codziennie zaczynałam dzień właśnie od dbalnika. Już na samym początku w sleep trackerze trochę drażniło mnie, że godziny są podane w ten sposób. Musiałam się nakombinować, ponieważ śpię w dzień, w nocy tylko w weekendy i to nie zawsze. Bardzo podoba mi się pomysł z ogoniastym „habit trackerem”, ślicznie wygląda, jak już się go skończy, a jaka satysfakcja kiedy jasnych pól jest więcej (czyli zrealizowanych) niż tych ciemnych. Jeszcze dużo czasu minie zanim wypełnienie pierwszą część dbalnika, ponieważ nadal mam problem w powiedzeniu sobie miłych słów, nigdy nie lubiłam o sobie mówić, a już na pewno nie w superlatywach. Wierzę, że powolutku dbalnik mnie nauczy :)
Marta Burdon
Marta Burdon
Jak tylko wrzuciłaś informację o tym, co stworzyłaś i, że już niedługo będzie w sprzedaży, wiedziałam, że to będzie coś, co na pewno chcę mieć i z czym chcę pracować. I nie zawiodłam się! Przede wszystkim pomysł! To naprawdę jest fantastyczne narzędzie do pracy z własnymi uczuciami i myślami… Poza tym estetyczny wygląd (i ta boska, ”milusia” okładka). Zachwyciła mnie możliwość monitorowania swojego humoru (jestem wzrokowcem i te listki to jest po prostu rewelacja!), wypisywanie wszystkich dobrych rzeczy o mnie samej i świadomość, że mogę to tego wrócić w gorszym momencie i to czeka tam na mnie, w jednym miejscu, jest samo w sobie już takim małym lekarstwem ;) Jest dopracowany w każdym calu, konkretny. Uwielbiam to, że ”zmusza” do pracy i przyjrzenia się swoim uczuciom. dziękuję!”
na prawdę dziękuję, bo (brzmi jak banał) ale trafiłaś z tym ”w punkt”, w totalnym apogeum chaosu w mojej głowie i w serduchu.. 🙈
Mika Szymkowiak
Mika Szymkowiakmikaszymkowiak.pl
Dbalnika używam od miesiąca i obecnie nie wyobrażam już sobie dnia bez niego. Siadam wieczorem i zapisuję pozytywne rzeczy, które mnie spotkały i koloruje listki odpowiednio do nastroju, chociaż po wypisaniu tych dobrych rzeczy okazuje się, że wcale dzień nie był taki zły jak mi się początkowo wydawało. Dbalnik bardzo pomógł mi zmienić nastawienie i zacząć doceniać drobne przyjemności, ulubioną kawę, rozmowę, spacer.. do tej pory nie zwracałam na to uwagi i często zasypiałam z myślą „co to był za koszmarny dzień”. Dodatkowo w kole nawyków zaznaczam rzeczy, które chciałabym wprowadzić do swojej rutyny i to mi się udaje! Początkowo nie potrafiłam wypełnić pierwszych stron.. bo niby jakie ja mogę mieć supermoce? Dało mi to jednak do myślenia i okazało się, że owszem tak jak każdy człowiek, ja też mam swoje supermoce, tylko nie umiałam ich wcześniej docenić. Te strony naprawdę skłaniają do przemyśleń i do dbania o siebie każdego dnia oraz doceniania drobnych przyjemności, które są codziennie. Dziękuję, że stworzyłaś ten cudowny #dbalnik, on naprawdę pomaga!
Paulina
PaulinaInstagram: @woolen_books
Świetny ten dbalnik! Bardzo mi się podoba grafika – SuperLisek wygrywa!!!
A mood tracker to w ogóle bomba! Fantastyczna forma! Widziałam wiele różnych planerów, które miały mood trackery, ale czegoś takiego jeszcze nie spotkałam. Cudne te listeczki!!!! Wielkie gratulacje
Kasia
Lubię #dbalnik za to, że ma wszędzie kropeczki 😍 Ułatwiają swobodne pisanie i bazgranie 😊
#dbalnik pomaga też pozbierać myśli w jednym miejscu 😄
I oczywiście! Uwielbiam za kolorowanki 🤩
Dziękuję!
Paulina Zblewska
Paulina Zblewska
Dbalnik kupiłam od razu po premierze. Głównie dlatego, że lubię ładne notesy. No i była wersja różowa! Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak bardzo mi się przyda. Gdy okazało się, że mam depresję, pomógł mi znaleźć rytm podczas gorszych dni. W części, w której były miejsca na poszczególne miesiące, spisywałam swoje minimum do wykonania. Miałam miejsce na praktykowanie wdzięczności i zapisywanie małych, daily sukcesów. W lepszych okresach wypełniałam pozostałe strony, do których teraz w chwilach zwątpienia mogę wracać :) Przypominam sobie jakie są moje mocne strony, i że w ogóle jakieś mam (bo czasami jest to dla mnie absolutnie nie oczywiste).
Dbalnik po prostu pomaga, jest super narzędziem do ogarniania swojego dobrostanu – najpierw poprzez wypełnianie lisich stron, a potem przez wracanie do nich i przypominanie sobie ile w Tobie siły i mocy.
Ania Ossowska
Jakie to jest piękne ❤ mood tracker wkleję sobie do bujo, a do karty „Moje supermoce” usiądę na spokojnie w weekend z kubkiem herbaty.
Aneta
Ogromnie mi się podoba ta zajawka i nakręcam się coraz bardziej! Cieszę się, że zaryzykowałaś i postanowiłaś coś takiego stworzyć :)
Karola


Wahasz się, czy to coś dla Ciebie? Kliknij, by przetestować narzędzie przed zakupem.

srebrny-lis-wanna

Myślisz:

„Nie wiem, jak być szczęśliwą…

Nie potrafię o siebie zadbać…”

TEŻ NIE UMIAŁAM! Przeczytaj…

Nazywam się Natalia Lis. 6 lat temu, po powrocie z Anglii do Polski, pracowałam po kilkanaście godzin dziennie, 6 dni w tygodniu. W niedziele byłam tak wykończona, że jedyne, na co miałam siłę, to leżeć i marudzić. Nie wiedziałam co zrobić, by poczuć się lepiej, nie potrafiłam odpoczywać! Nie miałam ochoty na spotkania z przyjaciółmi, bo… (tak, zgadłaś) byłam zbyt zmęczona. Nie chciało mi się czytać, spacerować, żyć… W ramach przerwy od pracy gotowałam obiad, pędziłam po zakupy czy szorowałam wannę.

Nic mnie nie cieszyło, biegłam od zadania do zadania, od sukcesu do sukcesu…

Bez ich celebracji, o cieszeniu się małymi rzeczami nie wspominając… Szare dni zamieniały się w szare miesiące…

To był bardzo mroczny czas.

Tyrałam jak robocik, zatraciłam się w listach z zadaniami i deadlinach, które sama sobie narzucałam. A gdy nie dawałam rady z tym nieludzkim tempem – biczowałam się, robiłam sobie wyrzuty!
Brzmi znajomo..?


Byłam swoim największym wrogiem, krytykiem, taką paskudną zołzą, która non stop powtarzała mi, że robię za mało… ☠☠☠

Oj tak, wciąż czułam się „nie dość”.

☛ Nie dość produktywna (choć wyciskałam z siebie 400%!).

☛ Nie dość piękna (po 15 h przed komputerem ciężko wyglądać atrakcyjnie…).

☛ Nie dość rozrywkowa (umówmy się, że gapienie się tępym wzrokiem w sufit do najbardziej imprezowych zadań nie należy).

☛ Nie dość dobra…

Było ze mną coraz gorzej. Rósł we mnie smutek, frustracja, złość. Pisanie bloga, a przecież to kocham!, zaczęło być kolejnym punktem do odhaczenia. Kolejnym kamieniem w żołądku. W pewnym momencie tych kamieni było tyle, że nie miałam już siły wstawać z łóżka.

Ajć!

To był czas, kiedy poszłam na psychoterapię, by przejąć kontrolę nad swoim życiem i nauczyć się o siebie dbać. To także czas, kiedy w zwyczajnym zeszycie zaczęłam zapisywać, co w sobie lubię, jakie mam supermoce czy planować, jak ciekawie spędzę kolejny miesiąc. Nie kolejna lista zadań, a same pluszowo-cukrowe pomysły na fajnie spędzony czas.

I właśnie ten zeszyt w połączeniu z pracą na terapii sprawiły, że zaczęłam doceniać siebie. Nauczyłam się troszczyć się o siebie i stawiać się na pierwszym miejscu. Wreszcie znalazłam czas, by po prostu BYĆ. Nie mam już wyrzutów sumienia, gdy idę na spacer, choć przecież mogłabym w tym czasie walnąć pranie. Pranie poczeka… JA JESTEM SWOIM PRIORYTETEM.

MUSZĘ zamieniłam na CHCĘ.

Gdyby ktoś powiedział mi to dwa lata temu, kazałabym mu mocno puknąć się w czółko. Tymczasem przejęłam kontrolę i żyję tak, jak lubię.

Weź do ręki #dbalnik i zwolnij… Usiądź wygodnie z ulubioną herbatą i zacznij dbać o siebie – od teraz! Nim będzie za późno, nim tych kamieni w żołądku nazbiera się za dużo i już nie dasz rady wstać z łóżka…

„Natalia, skąd ja mam wiedzieć, że to działa?!”

To konkretne narzędzie stworzone w oparciu o psychologię pozytywną. Pracuję z nim od ponad 4 lat i z pełnym przekonaniem mówię: TO DZIAŁA! Sprawdziłam na sobie ja i ponad 3200 innych kobiet!

Wstaję rano i mam ochotę na swoje życie!

Z radością siadam do komputera, choć jest to przecież dokładnie ta sama praca, którą tak znienawidziłam… Robię sobie kawę i rozkoszuję się każdym łykiem.

W przerwie gotuję ulubioną zupę, wychodzę na balkon i wystawiam buzię do słonka. Wieczorna cisza to luksus, wyłączam powiadomienia, jestem dla siebie, medytuję, uzupełniam #dbalnik, czytam, odpalam Netflixa. Pytam siebie, czego mi trzeba i właśnie to sobie daję!

Przestałam czekać na weekend, wakacje, imprezę, księcia z bajki… Cieszę się życiem tu i teraz. Bo tylko tę chwilę mamy naprawdę, wiesz?

Brzmi banalnie?

Bo takie właśnie jest życie! Proste, gdy go nie komplikujemy, nie szukamy dziury w całym. Jesteś wspaniała, dobra, mądra, piękna, a jeśli tego nie dostrzegasz, #dbalnik Ci pomoże!

„Brakuje mi regularności. Już próbowałam, ale nie umiem się zorganizować.”

Zacznij od kilku minut dziennie z #dbalnikiem i obserwuj, jak przejmujesz kontrolę nad swoim życiem!  








Wypełniaj #dbalnik strona po stronie i obserwuj, jak zmienia się Twoje życie: 

♡ Możesz pokochać swoje ciało.

♡ Możesz mieć czas na swoje potrzeby.

♡ Możesz się rozpieszczać.

♡ Możesz spędzać czas tak, jak lubisz, w gronie tych, którzy lubią Ciebie.

♡ Możesz mieć rytuały, które Cię wspierają.

♡ Możesz żyć życiem, o jakim marzysz!

To wszystko jest w Twoim zasięgu, tylko kultura, wychowanie, społeczeństwo tak na nas wpłynęło, że wciąż i wciąż są rzeczy ważniejsze, pilniejsze… Wciąż i wciąż się pomijamy, dajemy sobą pomiatać, spełniamy cudze życzenia, choć wcale nie mamy na to ochoty. 

#dbalnik jest świetnym pierwszym krokiem, by o siebie zadbać. Kosztuje mniej niż jedna sesja ze specjalistą.

„Mam wyrzuty, gdy robię coś tylko dla siebie…”

… mówię NIE, albo gdy kupuję sobie coś pięknego. Okropnie się wtedy czuję!”

Jeśli nie zaczniesz pracy z #dbalnikiem, nic się nie zmieni….

Nic się samo nie wydarzy!!!

Wciąż będziesz czuła się „nie dość… (wstaw dowolne: ładna/wykształcona/zorganizowana/zaradna/zadbana).

Wciąż będziesz kolekcjonować kamienie w żołądku, zamiast pięknych wspomnień.

Wciąż będziesz czekała na życie, choć ono dzieje się właśnie teraz i nie wiesz, ile Ci go zostało!

#dbalnik w Waszych domach

SPRAWDŹ, JAK DBAJĄ O SIEBIE INNE KOBIETY

KLIKNIKJ W ZDJĘCIE, BY POWIĘKSZYĆ ↑↑↑

Zobacz, co jest

środku
#dbalnika

  • Tracker snu, czyli narzędzie, które pomoże Ci monitorować jakość snu, znaleźć najbardziej optymalne godziny, a w efekcie wysypiać się i lepiej funkcjonować!
  • Tracker nastroju na 12 miesięcy, by monitorować swoje samopoczucie i wyłapać ewentualne spadki nastroju czy początki depresji.
  • Ćwiczenia, dzięki którym docenisz swoją codzienność, nawet, jeśli nie jest idealna.
  • Lisi habit tracker, by wyznaczać sobie przyjemne cele wspierające dobre nawyki.
  • Zadania rozwijające pewność siebie.
  • Karty pracy, które pomogą Ci pokochać swoje ciało. Jest piękne!
  • Kolorowanki antystresowe.
  • Karty w kropki na notatki bądź dodatkowe ćwiczenia.


POKAŻ MI WNĘTRZE #DBALNIKA

Z #dbalnikiem otrzymasz DODATKi!

#dbalnik to nie tylko pięknie wydane, ekskluzywne narzędzie dbania o siebie.
To również zestaw dodatków, które pomogą Ci efektywnie z niego korzystać.

Zasób 1

17-stronicowy poradnik PDF, który przeprowadzi Cię przez strony #dbalnika

Zasób 1

6 zestawów naklejek do samodzielnego
wydruku

Zasób 1

Zestaw 14 autorskich tapet na komputer i telefon



Zasób 1

Kilkuminutowe nagranie
motywacyjne

Zasób 1

Moje wskazówki i pomysły na zaplanowanie stron

Najwyższa jakość.

Format A5.

Autorskie ilustracje polskiej artystki, Natalii Koperkiewicz.

+ koszt wysyłki


CHCĘ POCZUĆ SIĘ SZCZĘŚLIWSZĄ, ZAMAWIAM #DBALNIK


W tej cenie otrzymujesz w 100% polski produkt

stworzony z materiałów najwyższej jakości, wysyłany do Ciebie w eko opakowaniach przyjaznych środowisku.
#dbalnik to produkt ekskluzywny – jego ilość jest mocno ograniczona. Kto pierwszy, ten lepszy!

„Żeby o siebie porządnie zadbać, potrzebuję dużo czasu każdego dnia”.

NONSENS! To jeden z największych mitów! Koniec z zero-jedynkowym podejściem, które jest bardzo szkodliwe. Dbanie o siebie to przede wszystkim drobne ukłony w swoją stronę. Jak kawa wypita w spokoju. Uśmiech do lustra. Obserwowanie i zrozumienie swoich emocji. Wykonanie swojego ulubionego makijażu czy czas na przeczytanie kilku stron książki…


Zamawiam #dbalnik i przejmuję kontrolę nad swoim życiem.

ZOBACZ #DBALNIK OD ŚRODKA
Dbalnik-wnetrze 5-1
Dbalnik-wnetrze 9-1
Dbalnik-wnetrze 13-1
Dbalnik-wnetrze 25-1
Dbalnik-wnetrze 27-1
Dbalnik-wnetrze 33-1
Dbalnik-wnetrze 49-1
Dbalnik-wnetrze 69-1
Dbalnik-wnetrze 77-1
Dbalnik-wnetrze 79-1
Dbalnik-wnetrze 81-1
Dbalnik-wnetrze 83-1
Dbalnik-wnetrze 85-1

#dbalnik pomoże Ci o siebie zadbać, gdy brakuje czasu! Poświęć na pracę z nim kilka minut dziennie i zobacz, jak dzieje się magia ☆☆☆

Nie masz siły by o siebie zadbać? #dbalnik to narzędzie, które przywraca motywację, wiarę i chęci.

#dbalnik zmieni Twoje podejście do ciała. Jesteś piękna, wiesz o tym..?

#dbalnik sprawi, że dni przestaną uciekać Ci przez palce. Nauczysz się doceniać to, co masz teraz i z zapałem sięgać po więcej.

#dbalnik niczego nie zmieni, dopiero
Twoja praca z nim!

FAQ

Najczęściej zadawane pytania

Czy #dbalnik to planer/kalendarz?

Nie! To prawda, że w środku znajdziesz 12 miesięcznych kalendarzy do samodzielnego uzupełnienia, jednak mocno Cię zachęcam, by wpisać tam swoje sukcesy każdego dnia lub komplement dla samej siebie.

#dbalnik to narzędzie, by o siebie zadbać, a nie kolejny produkt, który ma pomóc w organizacji niekończącej się listy zadań…

Nie musisz go ze sobą nosić w torebce, pracuj z nim w ramach porannych i/lub wieczornych rytuałów.

Skąd taka cena #dbalnika?

#dbalnik to produkt ekskluzywny.

  • W 100% produkowany w Polsce. Nie w Chinach, co znacząco obniżyłoby koszty produkcji, jednak chcę wspierać polską gospodarkę.
  • Z materiałów najwyższej jakości: twarda oprawa pokryta luksusową folią przyjemną w dotyku, gładki, idealnie biały papier o gramaturze 90 g.
  • Dwie satynowe tasiemki, by wygodniej Ci było z niego korzystać.
  • Autorskie ilustracje (cudowne liski!) polskiej artystki Natalii Koperkiewicz, stworzone specjalnie do tego projektu.
  • Wysyłany do Ciebie bez plastiku, w eko opakowaniu, zgodnie z zasadami #lesswaste. 

#dbalnik jest świetnym pierwszym krokiem, by o siebie zadbać. Kosztuje mniej niż jedna sesja ze specjalistą, choć jej nie zastępuje, może wesprzeć Cię w procesie.

Jaki jest format?

A5, a więc zmieści się do większości torebek, a przy tym nie jest cegłą ;)

Choć równie dobrze może czekać na Ciebie na stoliku nocnym, byś codziennie wieczorem zadbała o siebie z jego pomocą.

Skąd pewność, że to w ogóle działa..?

Prototyp #dbalnika powstał dla mnie samej. Pracowałam w nim ponad 2 lata, a w tym czasie DIAMETRALNIE zmieniłam swoje życie. Właśnie dzięki pracy w nim oraz psychoterapii.

Tylko w przedsprzedaży #dbalnik przetestowało ponad 2000 kobiet! Też chcesz? Kliknij tutaj i pobierz 3 karty pracy, by przekonać się, że TO DZIAŁA!

Mieszkam za granicą, jak mogę zamówić dbalnik?

Pracujemy nad tym! Niedługo #dbalnik będzie można zamówić także do innych krajów w Unii Europejskiej.

Na ten moment realizujemy wysyłkę tylko na terenie Polski.


Zdecydowałam, zamawiam!