Nie ma znaczenia czy fotografujesz od 3 miesięcy czy lat. Każdego czasem dopada bez względu na wiek, płeć czy ilość zjedzonych ciastek. Nostalgia. Wypalenie. Brak weny. Intensywnie wtedy rozmyślasz skąd czerpać pomysły na zdjęcia? Jak poczuć w sobie kreatywny zew? Skąd wziąć nowe pomysły, jak je zrealizować, a właściwie… to po co… Jeżeli dopadają Cię takie wątpliwości, koniecznie kliknij: obudź w sobie pasję, a potem wróć tu i czytaj dalej. Podpowiem!
Nie raz, niestety też nie dwa, dopadały mnie długie tygodnie zdjęciowego przestoju. Aparat leżał sobie w kącie, a moja ochota na wykonanie kreatywnej fotografii z każdym dniem słabła. Nie bez powodu wszędzie bębnią, że o swoją pasję trzeba dbać, pielęgnować, a przede wszystkim wynajdywać na nią czas. I robić to wszystko regularnie, w przeciwnym razie cała impreza traci sens – konfetti blakną, a muza? Disco polo! Choć mój muzyczny gust jest dość eklektyczny, ten specyficzny gatunek omijam. No właśnie. Skąd brać pomysły na zdjęcia…
Pomysły na zdjęcia
W wielu punktach zebrałam cały proces, kroczek po kroczku. Mam dla Ciebie kilka porad, nie musisz stosować się do wszystkich, ale zrób mały eksperyment i w domowym zaciszu oddal się troszkę od swojej comfort zone. Wystaw choćby mały palec!
1. UWIERZ W SIEBIE
Skoro dopadł Cię letarg i zwątpienie musisz odbudować swoją wiarę w siebie, przynajmniej w relacji TY JAKO TWÓRCA. First things first. Omijając jedyneczkę to trochę tak, jakbyś chciał budować domek, tyle, że nie kupiłeś jeszcze klocków. Jesteś fundamentem wszystkiego, co tworzysz, nie pozwól sobie na chałupę ze słomy!
2. WRÓĆ DO KORZENI I ODPUŚĆ
Równie istotne jest pozbycie się presji, którą tak pieczołowicie narzucasz na ramiona. Przypomnij sobie jak zaczynałeś, jaką radość daje zwykłe „łapanie codzienności” za pomocą aparatu. Ile w tym było prostoty i frajdy. A teraz wyluzuj i przez jakiś czas rób proste zdjęcia, proste kadry, proste przyjemności. Niech stanie się slow! Zdecyduj ile czasu potrzebujesz, nie śpiesz się, nie wyznaczaj terminów, to zabija kreatywność. Po prostu rób zdjęcia, a gdy zapragniesz więcej, przejdź do punktu trzeciego…
3. PRZYGOTUJ SIĘ NA PROCES
Hola hola, chyba nie myślałeś, że to już? Bycie kreatywnym to jest proces! Tysiąc pomysłów na minutę, głowa pełna inspiracji, każde wykonane zdjęcie bije na głowę to poprzednie swoją zajebistością… Takie efekty wymagają czasu, samozaparcia, a Ty musisz poukładać sobie pod kopułką – nie od razu Twoje fotografię będą najpiękniejsze, nie codziennie wpadniesz na jakiś rewelacyjny pomysł, który uda Ci się zrealizować z równie wielkim sukcesem. Dlatego…
Mam dla Ciebie coś specjalnego. Ten e-book pomoże Ci ogarnąć podstawy fotografii w 1 GODZINĘ. Teraz udostępniam go zupełnie za darmo! TEN PORADNIK JEST DLA CIEBIE!
4. NIE PRZESTAWAJ
Zadbaj o cykliczność, wyznacz sobie godziny, dni, jak Ci pasuje, wpisz do kalendarza czas na rozwijanie pasji. I rób to regularnie. Przygotuj się, zadbaj o podstawową wiedzę, z czasem uzupełnij ją o interesujące Cię zagadnienia. Fotografowanie to nie tylko czas spędzony z aparatem przylepionym do ręki, ale także rozszerzanie swojej wiedzy, poszerzanie horyzontów, szukanie ciekawych rozwiązań, eksperymentowanie. Nie daj sobie nigdy wmówić, że fotografia może się znudzić.
5. ZMIEŃ COŚ, NIE BÓJ SIĘ NOWEGO
A jeśli poczujesz, że stoisz w miejscu – zmień coś! W tym momencie bardzo mocno polecam Ci mój tekst o prostych ćwiczeniach na rozwinięcie kreatywności. Proponuję tam kilka ćwiczeń, które (jestem absolutnie przekonana) zmuszą do ruszenia głową i, ostatecznie, do przodu! Ponoć bardzo dobrym pomysłem jest dołączenie do jesiennego wyzwania, ale o nim to już chyba wszyscy słyszeli. ;]
6. WYBIERAJ JAKOŚĆ
Możesz się śmiać albo machnąć ręką, ale wszystko to, co oglądasz, na żywo czy w sieci, zapada Ci w pamięć, kształtuje styl Twoich prac. Zachęcam do świadomego wybierania jakości w wielu dziedzinach życia, jednakże to, czym się otaczasz, ma bezpośredni wpływ na wygląd zdjęć. Tak, to jest ten moment, kiedy mówię Ci wprost – czas kwejka czy wpisów typu „najgorsze zdjęcia ślubne” dobiegł właśnie końca. Zamiast tego decyduj się na wartościowe zdjęcia. Nie musisz tutaj specjalnie się wysilać, wystarczy konkretna przegrzebka obserwowanych profili na instagramie. Osobiście śledzę jedynie profile osób, które znam prywatnie, cenię lub z jakiegoś powodu lukratywnym staje się przyglądanie ich prywatnemu życiu. Ponadto sukcesywnie dodaję inspirujące profile. Dzięki temu mieszając makaron, mogę zanurzyć się w jakościowych fotografiach, które wciąż i wciąż kształtują mój styl. Karm mózg dobrym papu, a w pewnym momencie nie będziesz już musiał czytać postów tego typu.
Do zaobserwowania na insta, na dobry początek:
- https://instagram.com/alabasterfox/
- https://instagram.com/jaszmurka/
- https://instagram.com/qmike/
- https://instagram.com/jestem_kasia/
- https://instagram.com/kerriehessillustration/
- https://instagram.com/czaryzdrewna/
- https://instagram.com/becoffeestyle/
7. PODGLĄDAJ INNYCH
Myślisz, że istnieje jakiś dobry reżyser, który nie oglądał filmów? Albo piosenkarka, która nie odróżnia popu od country? A fotograf, który nie przejrzał setki zdjęć? Nie wiem, co właśnie roi Ci się w tej upartej główce, ale zrób ten wyjątek, eksperyment taki i daj sobie pomóc. Spróbuj przez tydzień, dzień w dzień, znaleźć 15 minut (w sam raz do śniadanka!) na przeglądaniu fotografii innych twórców. Oto moja lista ludzi i kanałów, na szybkie zachłyśnięcie się pięknymi zdjęciami. Pamiętaj, nie ograniczaj się do stylu, który jest bliski Twojemu serduchu, pobaw się w te 7 dni, jestem ciekawa, co z tego wyniknie…
Klasyka nad klasyki (najszybciej „ogarnąć” temat polecam przez grafikę google lub na Pinterest)
- Helmut Newton
- Terry Richardson
- Lara Jade
- David Lachapelle
- Annie Leibovitz
Ponadto uwielbiam:
- Aleksandra Zaborowska
- Antonina Dolaniecka
- Michał Tokarczuk
- Magda Lipiejko
- Joel Robison
- Magdebursky
- Natalia Lisovskaya
A jeśli lubisz mocne obrazy, na pewno spodoba Ci się post Bieleckiego.
Skąd jeszcze czerpać pomysły na zdjęcia? Pinterest!! Wpisz kilka haseł kluczy, które Cię interesują (np. FOOD PHOTOGRAPHY czy FASHION PHOTOGRAPHY) i podziwiaj ogrom wspaniałości. Najczęściej siedzę właśnie na tym serwisie i z ochotą przypinam nowe fotografie. Szczególnie dumna jestem z mojego zbioru Fotografia Produktowa, ale zachęcam do zerknięcia na wszystkie moje tablice. To ponad 1,6 K zdjęć i nie zawaham się regularnie powiększać tej liczby. Prawda jest taka, że chwila spędzona na oglądaniu ładnych fotografii daje mi takiego kopa, że od razu zaczynam szkicować własne pomysły, a potem płynie przechodzę do ich realizacji i Ciebie też zachęcam, a pomysły na zdjęcia spłyną na Ciebie z zaskoczenia!
Ostatnio mam dużo mniej czasu, przez co zaglądam tu rzadziej, ale za każdym razem jak wchodzę to jestem pod większym wrażeniem Twojego bloga :) Nie ma już posta, który nie interesowałby mnie, każdy jest świetny!
Witam :) Ruda proszę o pomoc :) Przymierzam się do zakupu aparatu ale nie wiem jaki kupić. Czytałam Twojego posta dotyczącego wyboru aparatu i powiem Ci, że właśnie ten post sprawił, że teraz mam dylemat. Od 3 lat używam kompaktu sony, był fajny na początku, bo to był mój pierwszy… Czytaj więcej »
kala, zajrzyj do mnie na bloga, może coś Ci się wyjaśni w sprawach zakupu bezlusterkowca:
http://whiteeyedhusky.blogspot.com/2014/06/czym-fotografuje-czyli-o-sprzecie-sow.html
http://whiteeyedhusky.blogspot.com/2014/08/zakup-bezlusterkowca-na-co-nalezy.html
http://whiteeyedhusky.blogspot.com/2014/12/e-pl3-kontra-e-pl5-czyli-porownanie.html
Nie mam doświadczenia z bezlusterkowcami, ale tak jak podpowiada Husky, zdecydowanie dają radę i są świetną alternatywą dla ciężkich i wielkich lustrzanek. Przejrzyj linki i efekty, które podsyła i wybierz najlepszą dla siebie opcje, ale z mojego doświadczenia wynika, że zdecydowanie zbyt wielkie nadzieje pokładamy w lustrzankach, więc na Twoim… Czytaj więcej »
Dzięki za odpowiedzi. Przejrzę zdjęcia u Ciebie husky i notki na temat bezlusterkowców, może to coś rozjaśni w mojej głowie. :)
Fajna porcja inspiracji, lece chłonac. Ktoś powiedział że nic się nie dzieje gdy siedzisz w domu, weź aparat i wyjdź, a coś się zdarzy czy nawinie pod obiektyw. Pozdrawiam serdecznie beata
Nic nie działa tak dobrze na kreatywność, jak inspiracje wyszukane w sieci (oczywiście dobre jakościowo i stylistycznie zbliżone do tego, co sami chcemy tworzyć i do czego dążymy). Gdyby nie to, że kiedyś mocno zainspirowały mnie pewne fotografie, do tej pory pewnie nie wiedziałabym nic na temat fotografii.
To prawda! Jeśli tylko mam zalążek pomysłu, od razu pędzę na pinterest po dodatkową dawkę inspiracji i pomysłów, w międzyczasie cały czas notując swoje i pin’ując te spójne z wizją zdjęcia.
Uwielbiam oglądać piękne zdjęcia. A z instagramowiczów znałam tylko Adę z alabasterfox więc dziękuję bardzo za nowe inspirujące profile ;)
Ten wpis z powodzeniem można by podciągnąć pod niejedną pasję, do której tracimy zapał, nie tylko do fotografii :) Demotywacja, brak widocznych postępów, poczucie wypalenia, a wszystko z powodu… trwającego czasu. Wiele osób chciałoby wszystko „już”, „tu i teraz” albo najdalej „za chwilę”. A przecież nie ma co się czarować,… Czytaj więcej »
Zasłużyłaś na to w 10000%:)
Yeah, it’s very good, jakby to powiedział ksiądz uczący w mojej szkole.
Od razy chce się kreatywnie spędzać czas!
Pani Natalio, dzięki wielkie za świetne wartościowe linki i pisanie po ludzku, bez zbędnych dupereli.
Danke schön. c:
Ależ proszę bardzo! jeśli choć jedna osoba znajdzie tutaj coś użytecznego, spełniłam swoją misję!
Za każdym razem, gdy mam jakiś problem, wchodzę tu, a nowy post mówi właśnie o moim problemie. Często mam chwile zwątpienia. Czasem zupełnie od niechcenia pstyrknę zdjęcie, które okaże się fajne. Kiedy indziej mam zapał, żeby już, teraz zrobić jakieś ładne zdjęcie, ale kiedy spróbuję to nic nie wychodzi. Czasem… Czytaj więcej »
Może mamy jakąś wirtualną pępowinę :)
Cieszę się, że tak się zgrywam z Twoimi wątpliwościami i od razu niosę odpowiedź.
Ja też niedawno pisałem o problemach z brakiem inspiracji (może nawet czytałaś). Co prawda nie dotyczył fotografii tylko grafiki, ale obie dziedziny są pokrewne – ściśle wiążą się z kreatywnością i to ona odpowiada za to co działamy twórczo. Ja akurat podszedłem do tematu nieco inaczej i proponuję zająć się… Czytaj więcej »
Jasne, że trzeba czasem rzucić wszystko w kąt i zająć się rzeczami totalnie nie związanymi z „tym przeklętym czymś”, ale nie jestem zwolenniczką praktykowania tej metody zbyt często, bo odciąga naszą uwagę od prawdziwego problemu.
I tak i nie. Jeśli jest to tylko lekkie „zatwardzenie” to spoko, można fotografować coś innego, inaczej, pooglądać albumy. Ale czasami jesteś tak totalnie wypalona, że potrzebny twardy reset. W sumie może właśnie dlatego ja się zajmuję tak wieloma rzeczami? Bo zauważyłem, że jak mam fazę na pisanie, to grafomanię… Czytaj więcej »
Letarg to jest dobre słowo.Zapadłam w letarg nie tylko ten dotyczący fotografii :P
Drrrrrrrryyyyń! Wybudzam z letargu!
A czy Pani Marzenka dołączyła już do jesiennego wyzwania? Ponoć kopie lepiej niż najlepsza kawa!
Nie dołączyłam jeszcze.Poprzednim razem zgłosiłam swój udział,a później wszystkie mocne postanowienia legły w gruzach,więc teraz trochę mi głupio,ale może się odważę :P
Rozumiem, znam to uczucie, gdy się zdeklaruje, a potem obietnicy nie dotrzyma. Bywa i tak. Daj zatem znać, jak już będziesz miała plik zdjęć i gotowe podsumowanie :)
W odpowiedzi.Ściągnęłam już sobie tematy, rzeczywiście dam znać jak coś zrobię,bo nie chcę składać obietnic bez pokrycia
Świetne pomysły! Według mnie najtrudniej jest spełnić pierwszy punkt i uwierzyć w swoje możliwości. Często łapię się na tym, że szukając inspiracji, podziwiając zdjęcia profesjonalistów biegnę robić zdjęcia, a efekty są dalekie od tego, co zamierzałam i z bólem serca rezygnuję z zamierzonych planów. Mimo wszystko wciąż się z aparatem… Czytaj więcej »
Mnie też dołuje, gdy efekt szalenie mocno odbiega od planu, ale bywają dni, kiedy nic nie wychodzi, a czasem wystarczy zmienić jakiś element (oświetlenie, tło, modelkę) i okazuje się, że byliśmy naprawdę blisko!
Dziekuję, trafiło dosłownie w odpowiedni wieczór mojego życia…
Kongratulacje dla Ady :-)
Tyle trąbienia o tym instagramie, chyba czas się tam pojawić… Ciągle mnie blokuje to, że mój telefon robi zdjęcia takiej jakości, jak kalkulator, ale właściwie kto powiedział, że od razu muszę prowadzić tam profil – na początku będę podglądać ;D I podpiszę się pod tym, co niektórzy już napisali –… Czytaj więcej »
Traktuję instagrama bardzo podobnie, przez tą aplikację pinterest zszedł na dalszy plan ;)
Nasza firma zawsze czerpie inspiracje do swoich projektów ze strony http://www.freepik.com/
Pinterest to u mnie numer 1! :) Spędzam na nim więcej czasu niż na instagramie.
A Aleksandra Zaborowska to mój polski mistrz! Uwielbiam jej prace!
Dzięki za wzmiankę. Pozdrawiam :)
Uwielbiam Adriannę, no i oczywiście Ciebie;)
Punkt 1 i 2: wiara w siebie, oraz proste, codzienne kadry – u mnie to zawsze działa. Zresztą, tę prostotę przenoszę też później na zdjęcia, które muszę zrobić na bloga, żeby jakoś zilustrować wpis lub kiedy robię komuś małą sesję :-)
Mi bardzo pomaga podglądanie twórczości innych, nie tylko jeśli chodzi o fotografię. Bardzo mnie to inspiruję i muszę od razu tworzyć by mi ta inspiracja nie uciekła :)
hej :)) Natalio zaglądasz czasem na https://1x.com/photos albo https://500px.com/popular ? Uwielbiam i polecam wszystkim.
p.s. <3 Joel Robison
mój błąd i wina i co tam jeszcze popadnie, ale NIE. 500px znam z collegu, nawet kiedyś myślałam o koncie tam, ale prawda jest taka, że nie chcę sobie dokładać kolejnego portalu, o który trzeba jakoś tam dbać. Dzięki bardzo za linki, dopisuję je sobie do prasówki
a już miałam nadzieję, że podlinkujesz swój profil :) domyślam się, że kolejna czasochłonna rzecz, ale póki co zaglądam na Twoje wszystkie inne ;-)
A propos inspiracji: warto też skupić się przede wszystkim na tej najbardziej nas interesującej części, niekoniecznie się do niej ograniczać, ale jeśli interesuje nas np. fotografia rodzinna, a oglądamy tylko modę i krajobraz, to coś to da, ale niewiele. To się może wydawać dosyć oczywiste, ale jakieś pół roku temu… Czytaj więcej »
Cenne porady! Czasami te najbardziej oczywiste rzeczy są tak szalenie dalekie… :)
Właśnie miałem lekki kryzys fotograficzny i nie miałem pomysłów na sesje o ogółem jesień mnie troszkę przygasiła ale dzięki temu wpisowi na nowo wziąłem się za tworzenie i odbudowałem swoją wiarę w siebie!!
Dzięki Ruda kocham cię :**
U mnie cały czas motywacja jest wyczuwalna. Sprawia mi to ogromną frajdę i nie potrafi się znudzić (na szczęście!). Ciąglę inspiruję się życiem, które toczy się wokół mnie… no ok – Pinterest też jest w cenie. W sumie to mogę siedzieć całą wieczność przeglądając na nim przepiękne zdjęcia. Pomysły i… Czytaj więcej »
Ostatnio mam dużo mniej czasu, przez co zaglądam tu rzadziej, ale za każdym razem jak wchodzę to jestem pod większym wrażeniem Twojego bloga :) Nie ma już posta, który nie interesowałby mnie, każdy jest świetny! Powiedz mi proszę, czy słyszałaś może o metodzie Instant Influence bo zastanawiam się nad tym… Czytaj więcej »
Masz rację, że każdego dopada niemoc i brak inspiracji, zwłaszcza na początku, a ja dopiero na początku jestem;) też uwielbiam Pinterest, mogę tam siedzieć godzinami i ciągle mnie coś zachwyca;)
Dziękuję. Po prostu. Jesteś wspaniała w tym , co robisz! :)
[…] Jako że sama zmagam się z wyzwaniem jesiennym i brakiem weny to zacznę od czegoś bardzo na czasie – Natalia podsuwa pomysł, skąd czerpać inspiracje. […]
Klikam, klikam ;)
Dobrze, że trafiłam na ten wpis, bo od kilku tygodni mam poważny przestój w rozwoju. Na moim insta totalna cisza, na bloga też coraz trudniej mi znaleźć foty do wpisu. To chyba zimowe światło tak na mnie działa, ale obiecuję poprawę ;) Dzięki za pozytywnego kopa w zadek!