Ciekawe zdjęcia portretowe? Możliwe! O ile przestaniesz się bać kontaktu z modelem i poznasz podstawowe zasady fotografii portretowej. Chciałam podejść do tematu nieco inaczej, co byście mnie nie posądzili o nadmiar zdrowego rozsądku i życiowego ogarnięcia na poziomie master. Prywatnie straszna ze mnie gapa, no ale dziś nie o tym. Teraz sobie pogadamy, jak robić ciekawe zdjęcia portretowe. To taki bardziej kreatywny wpis, który, mocno, mocno! liczę, zainspiruje Was do podjęcia próby.
Przede wszystkim, jeżeli znasz już podstawowe zasady, nie pozwól sobie wmówić, że coś jest niepoprawne. Jest super poprawne tak bardzo, jak mocno zgodne jest z Twoją wizją. To raz. Dwa to moja prośba, żebyś nie brał fotografii tak bardzo serio.
Jeśli cały czas coś będziesz mierzył, przeliczał i głowił się nad kątem, cała zabawa straci tęczową otoczkę, a tego bardzo bym nie chciała. Ty też nie. Jeżeli potrzebujesz wsparcia czy porady, dołącz do naszej super fajnej fotograficznej grupy wsparcia na facebooku.
Jak robić dobre zdjęcia portretowe
Krok 1 – lifestyle też może być ciekawy!
Pozowane ujęcia są fajne, ale matko z córką, ileż można?! Poproś swoich modeli, by przez jakiś czas spróbowali zapomnieć, że jesteś w pobliżu. Niech zrobią coś razem. Sesja indywidualna? Nic prostszego – poprawka makijażu, sms pisany pod stołem… to wszystko może być pięknie zatrzymane na zdjęciach.
Dobrze myślisz – patrzenie w obiektyw surowo zakazane!
Krok 2 – nie bój się sztucznego światła
Jeśli mam wpływ na porę sesji fotograficznej, wybieram naturalne, dzienne światło, choć nie bezpośrednie promienie słoneczne. Ale życie często niesie nam masę możliwości stworzenia magicznych ujęć, wraz ze światłem sztucznym. Raca na urodzinowym torcie, pocałunek na tle setek fajerwerków w sylwestra czy kolorowe światło lamp na oczepinach.
Gdy masz okazję fotografować w takich nietypowych warunkach, nie poddawaj się przedwcześnie, tylko spróbuj!
Krok 3 – ruch to zdrowie
Gdy myślisz zdjęcia porterowe, jakie obrazy pojawiają Ci się przed oczami? Prawdopodobnie kobieta, zdjęcia czarno-białe, twarz wypełnia większość kadru, oczy są mocno zaakcentowane. U mnie tak to wygląda w pierwszej chwili, ale przecież zdjęcia portretowe to ogromna odnoga fotografii. Szablonowe myślenie odkładamy na później i idziemy krok dalej.
W myśl zasady ruch to zdrowie, poproś swojego modela o akcję. Oczywiście nie zawsze, nie wszędzie, ale takie dynamiczne zdjęcia świetnie komponują się w albumach z tymi statycznymi, klasycznymi ujęciami. Na jednej fotce para może się ściskać, przytulać czy co tam robią pary na zdjęciach, a na drugiej wysoko skakać, trzymając się za ręce. Bitwa na poduszki w pokoju dziecka, zabawa na placu zabaw, aktywny wypoczynek? Pokaż ten ruch na swoich zdjęciach.
- Parametry ekspozycji, czyli jak robić dobre zdjęcia
- Kompozycja
- Histogram
- Ostre zdjęcia
Mam dla Ciebie coś specjalnego. Ten e-book pomoże Ci ogarnąć podstawy fotografii w 1 GODZINĘ. Teraz udostępniam go zupełnie za darmo! TEN PORADNIK JEST DLA CIEBIE!
Krok 4 – pobaw się ogniskową
35 mm reportaż, 50 mm jest uniwersalna, a jak dobry portret, to tylko od 80 wzwyż. Też to już kiedyś słyszałeś?
Nonsens goni nonsens. Kto Ci zabroni zrobić ciekawe zdjęcie portretowe na ogniskowej 18 mm, no kto? Ja nie będę zabraniać, będę wręcz namawiać gorliwie do PRÓBOWANIA. Może buzia wyjdzie trochę, jak w odbiciu w choinkowej bombce, ale co z tego? Olej to ciągłe odmierzanie i spróbuj nowych rozwiązań. Krótka ogniskowa może dać naprawdę ciekawe efekty.
Krok 5 – łam zasady kompozycji
Zdjęcia portretowe to nie jest fizyka, gdzie wszystko musi być na tip top, bo inaczej niebo poczerwienieje i sam Karol Strasburger zacznie żartami rzucać; a tego wszyscy byśmy raczej woleli uniknąć.
No właśnie, skoro już wiesz, że nic Ci nie grozi (Ruda Cię ochroni!), to nie bój się złamać kilku zasad kompozycji. Może dla odmiany przesuń swojego modela na jedną ze stron? Przekręć aparat pod nietypowym kątem i zobacz, co Ci z tego wyjdzie? Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz!
Krok 6 – zostaw trochę przestrzeni
Jakoś tak się przyjęło, że w fotografii portretowej szalenie mocno uwielbiamy kadr wypełniać tym naszym cudnym modelem. Za mocno, za bardzo albo zwyczajnie za często.
Pusta przestrzeń (tak zwana przestrzeń negatywna), wbrew swojej nazwie nie jest niczym złym. Nie gryzie, potulna taka. A jak nam zdjęcie urozmaici, jeśli się o niej trochę dowie i trochę zastosuje!
Pozostaw więc na zdjęciach portretowych trochę miejsca. Model patrzy w bok – pozostaw mu tam trochę przestrzeni. Pamiętaj, sylwetka nie musi wypełniać całego kadru.
Krok 7 – dodaj gadżet!
Wiesz, że głupi telefon trzymany w ręce potrafi rozluźnić i poczuć się pewniej osobie pozującej? Dobry patent na pierwsze 30 minut. Jeśli robisz akurat zdjęcia typowo „ustawiane”, zastanów się, czy masz pod ręką coś, co wzbogaci ujęcie i doda fotce tego czegoś?
Krok 8 – podejdź bliżej
To jest naprawdę spory problem dla wielu fotografów – ponoć lubimy trzymać się na dystans. Trochę trudno się dziwić, poznałeś kogoś 5 minut temu, a teraz masz machać obiektywem przed jego nosem? A no.. TAK! Jeśli tego wymaga zrobienie dobrego zdjęcia, to jasne! Nawet się nie zastanawiaj.
Zawsze w takich sytuacjach zaczynam od większej odległości, coś tam cyknę, coś doradzę, a potem mówię, że podejdę bliżej; znowu coś cyknę, coś pochwalę na rozluźnienie i znowu info dla modeli i znowu krok. Do skutku.
Krok 9 – nie bój się emocji
„Ej, jeszcze jedno, tam pokazałam zęby” albo „Usuń to! Naprawdę tak się wyginam, gdy się śmieję?” – to teksty autentyczne, zasłyszane w trakcie mojej trzyletniej kariery fotografa na zlecenie.
Oczywiście jeśli akurat cykasz zdjęcia biznesowe, to może nie każda poza byłaby na miejscu i po co klient miałby płacić za ujęcia, których i tak nie użyje, ale w przypadku luźnych, rodzinnych czy lifestylowych ujęć, to niby czemu mam usuwać zdjęcia, na których widać emocje…?
Tylko uwaga, to dość śliski temat, bo trzeba umieć rozróżniać fajne, naturalne fotki od tych, gdzie ktoś faktycznie źle wygląda, a Ty po prostu złapałeś ten niefortunny moment.
Krok 10 – zostaw głowę w spokoju (tj. poza kadrem)
Ile masz w swoim portfolio zdjęć z uciętą głową? Prawdopodobnie niezbyt wiele. Z jednej strony spoko, bo przesada do niczego Cię nie doprowadzi, ale z drugiej, jeśli jeszcze nigdy nie próbowałeś takich ujęć, teraz jest dobry moment!
Jak widać na załączonym obrazku, tym sposobem można stworzyć całkiem klimatyczne ujęcia.
A to wszystko rób… z życiem!
Bez względu na to, czy fotografujesz zlecenie od klienta, czy urodziny swojego dziecka – podejdź do tego z życiem! Szlag mnie trafia, jak widzę fotografa-flegmę, który w trakcie imprezy nie zdąży wyjąć aparatu z etui, a co dopiero zrobić żadnego zdjęcia. O dobrej fotce nie wspominając.
Każde warunki mogą przynieść Ci bajeczne efekty na zdjęciach portretowych, tylko musisz je zauważyć, strach odłożyć na czas oglądania wieczornego horroru, i podjąć to wyzwanie. To jak, którą radę bierzesz sobie do serca??
OMATKOICÓRKO jakie drugie jest doskonałe <3.
<3 Miłość kwitnie :P
Twoje rady przydadzą się do wiosennego wyzwania.:D Jeszcze zdjęcia portretowego do niego nie mam, bo chwilowy brak chętnych modeli, a pomysły kłębią się głowie.;) Z Twoich rad biorę sobie do serca to by nie było sztywno i by ze zdjęcia wydobyć emocje danej osoby. A jeśli o wyzwanie chodzi to… Czytaj więcej »
Jasne, że tak! Technika techniką, ale jakaż byłaby radocha w fotografowaniu, jakby każdy typ fotografii wepchnąć w sztywne ramy..? :)
Oj, mogłoby być nudno.;)
Kurde mać, a ja na wyzwanie zrobiłam najbardziej klasyczny portret ever!
Spoko spoko, nie pierwsze i na pewno nie ostatnie wyzwanie tutaj, więc będziesz miała jeszcze wiele okazji do takich mniej typowych portretów!
Wiesz jak jest… człowiek chce już, teraz, tu! No ale, może jeszcze zdążę z czymś nowym!
BTW. Na kolejnym wyzwaniu powinien się pojawić autoportret (jak Ty to robisz?!), mój jedyny udany autoportret zrobiłam teraz przy okazji realizowania punktu POSTAĆ, bo stoję na nim… tyłem :D
Miłego dnia :)
Zdjęcie z pierwszego kroku jest rewelacyjne! Nie mogę się napatrzeć. W ogóle tyleeee możliwości! Świetny post :)
To Ci podpowiem, że obrabiałam je, żeby wyglądało na HDRa :)
uwielbiam twoje porady, zawsze w fajny sposób wszystko opisane, przystępnie dla laika.
Świetne podejście do tematu! Bardzo cieszę się, że nareszcie ktoś śmiało odstawił sztywne zasady na bok, robiąc miejsce na kreatywność i możliwość wykazania się. Już kiedyś zauważyłam, że eksperymentowanie z ogniskową to świetna zabawa, która może wyglądać świetnie na zdjęciach :)
Trafiłaś z tym postem idealnie!:) Niedawno kupiłam nowy obiektyw i bawię się w robienie autoportretów. Na początku nie szło mi najlepiej, zbyt mocno starałam się zrobić perfekcyjne zdjęcie. Ale wystarczy trochę się rozluźnić, pokazać emocje i jest o niebo lepiej! Na pewno nie poprzestanę na zdjęciach robionych na potrzeby wiosennego… Czytaj więcej »
Karolina, to świetnie, że masz ochotę na próbowanie nowych rzeczy! Fotografia portretowa to ogromny wór emocji! No, a na zdjęcia do wyzwania to się bardzooo niecierpliwię!!
uwielbiam Twoje zdjęcia i rady :) wiele z nich tak podświadomie stosuję, a dzienne światło uwielbiam, ale nie pozwalam, aby jego brak sprawił, że jakiegoś zdjęcia nie zrobię. Jak robi się ze światłem pod górkę przerabiam takie zdjęcie na czarno – białe w edycji i jest ok :)
Dokładnie, monochromatyczna obróbka może „uratować” zdjęcie. Umówmy się, często w fotografii chodzi o zatrzymanie chwili, a nie o perfekcję bijącą z każdego piksela.
A ja mam problem, że zawsze gdy mam zrobić zdjęcie komuś, to zawsze, ale to zasze ustawiam osobę w centrum mojego zdjęcia! Jakoś to sztucznie wygląda w moim wykonaniu, gdy jest inaczej… No chyba że do osoby dochodzi jakiś rekwizyt czy coś… Problem podobny do tego, o którym pisałam ostatnio… Czytaj więcej »
Wiesz, nie da się nauczyć wszystkiego w 5 minut, więc daj sobie czas! Trening trening i ani się obejrzysz, a Twoje problemy znikną!
Opinię o zdjęciach zostawię u Ciebie.
Uwielbiam czytać Twoje rady! UWIELBIAM CIEBIE! Jakiś czas temu chciałam złamać schematy. Zobaczyć co sie stanie. Przesunelam delikatnie modela poza linie trojpodziału. I co? Lawina hejtu od mojego pożalsieboże kumpla – fotografa od 7 lat. Tydzien dochodziłam do siebie… Bo powinnam robić jak w podręcznikach piszą. Na szczęście znajomość zerwałam… Czytaj więcej »
Nooo tak, takich historii też się już trochę naczytałam. M.in. dlatego utworzyłam foto grupę na fb, tam jest różowo, cukierkowo i każdy sobie pomaga. „Kolegi” nie słuchaj. Jak się zna zasady, to potem można je łamać ile wlezie. I dobrze, że to robisz! Co do warsztatów – objazdówki na ten… Czytaj więcej »
Jestem zachwycona Twoimi zdjęciami! :) Każde jest w innym klimacie, ale wszystkie równie mocno inspirują do działania :)
Zrobić idealny portret to dopiero sztuka. Taki jak mówisz – wyglądający na niepozowany. Zdjęcia tego typu lubię najbardziej, cały czas staram się dążyć do tego, by rozluźnić moich modeli i w tak zwanym międzyczasie pozowania cykam i zdjęcia. Czasami są to najpiękniejsze ujęcia z całej sesji :)
Uwielbiam portrety i gdybym tylko miała wystarczająco dużo „głów” robiłabym je na okrągło. Twoje rady na pewno się przydadzą!
Jesteś niesamowitą artystką! :) Normalnie można czerpać garściami nie tylko jeśli chodzi o fotografię, ale także o każdą inną sferę życia :)
Kochana Świnka! Jak się czyta takie komentarze, to język w buzi staje kołkiem i nie wiadomo, co powiedzieć. Dziękuję!
Dziękuję za wszelkie rady. W temacie fotografii jestem zielona, moje fotki cykam po prostu na czuja. Szukałam ostatnio dobrej książki o podstawach fotografii, ale coś czuję, że lepiej zrobię jak się tutaj zadomowię :)
Dobrze, że próbujesz, niektórzy sobie wmawiają, że nie mogą dotknąć aparatu, dopóki nie przyswoją wiedzy z pierdyliarda książek. Niestety. Ale masz rację, podstawy trzeba mieć. Chyba powinnam już zabrać się za pisanie swojej książki, żebym miała co polecać :) A w międzyczasie może zainteresują Cię moje lekcje fotografii? https://jestrudo.pl/sklep/lekcje-fotografii/ Każda… Czytaj więcej »
Dziekuje :) zaraz zobaczę :)
A co to za fotograf, co nie wyjmuje aparatu, tylko nosi go na pokaz? Natalia super post, pelen inspiracji. Genialne.
Natalia, jeszcze raz musialam to przeczytac. Czy ogladalas film Life o spotkaniu fotografa Denisa Stocka z Jamesem Deanem, to wlasnie film opowiedziany na podstawie kilku fotografii portretowych Jamesa Deana. Chcialam napisac o tym filmie u siebie (uwielbiam Jamesa Deana), a Ty dalas mi pomysl jak. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie Beata
O, nie widziałam! [albo nie pamiętam, żebym widziała :P, co też często mi się zdarza] Dzięki za cynk!
Bardzo lubię Twoje wskazówki i porady, bardzo. Dużo się dzięki nim nauczyłam, ale jeszcze trochę przede mną:-) Czy pisałaś kiedyś o fotografowaniu książek – czy miałaś osobny wpis?
Dzięki Kasiu!
Nie, nigdy nie pisałam o fotografowaniu książek i raczej nie mam tego w planach. Z czym konkretnie masz problem?
Może pomogą Ci wpisy:
https://www.jestrudo.pl/fotografowanie-rekodziela/
https://www.jestrudo.pl/parametry-ekspozycji/
Przeczytane dwa razy, obejrzane dokładnie. Niech no teraz moje modelki wrócą ze szkoły, to urządzimy sobie sesję fotograficzną. Zobaczymy, co mi wyjdzie.
Dzięki za rady! :)
Super!! Działaj konkretnie!
O jeżu milusieńki, ileż można z tego portretu wycisnąć! A ja modlę się, żeby jutro wyszło mi cokolwiek:) Idę na wywiad i muszę cyknąć swojemu rozmówcy portrecik. I tak się zastanawiam – z zębami na wierzchu czy bez głowy:))) OK, powaga! Dzięki za wskazówki. Piszesz tak fajnie i prosto, że… Czytaj więcej »