Rudziki drogie, kontynuuję blogową tradycję i już trzeci rok z rzędu przygotowałam artykuł trendy w fotografii 2018. Mamy powrót do autentyczności, nastrojowego klimatu i zdjęć w stylu vintage, ale o szczegółach niżej. Zapraszam serdecznie!
Przede wszystkim rozwaga. Zaleca się zachowanie dystansu do poniższych słów, choć to nie tak, że sobie je wymyśliłam. Wręcz przeciwnie – wstrzymywałam się z publikacją tak długo, by móc wszystko potwierdzić w rzetelnych źródłach. Jednakże nie musisz od razu porzucać swojego wypracowanego stylu i wbijać się w któryś z nowych nurtów, jak w przyciasne jeansy z czasów liceum. Widok mało sexy; podobnie jest z robieniem rzeczy wbrew sobie.
Eksperymentom powiedz głośne TAK!, ale nie przekonuj samego siebie, że coś, co do tej pory powodowało dreszcz obrzydzenia, nagle stanie się tematem numer jeden, okej?
Trendy w fotografii 2018
1. Powrót do przeszłości
Głównie za sprawą edycji, w 2018 roku mocnym trendem będzie stylizowanie współczesnych fotografii na te sprzed kilkudziesięciu lat. Ziarno? Proszę bardzo. Prześwietlenia? Gimi gimi! Drobne zabrudzenia? W dużych ilościach! Wyblakłe kolory? Mocno pożądane.
W pierwszej połowie 2017 roku, mocno ciągnęło nas do nasyconych barw i intensywnych kolorów, ale już pod koniec nasilała się moda na zdjęcia retro. Taki efekt możecie uzyskać m.in. klimatycznym akcjom do Photoshopa oraz dzięki aplikacji Afterlight (mobilnie).
2. Naturalna codzienność
Jako społeczeństwo coraz bardziej dojrzewamy do pokazywania świata bez filtra. Dzielimy się w social mediach przyjemnościami, szarą codziennością. Nawet komunikacja marketingowa marek w tym roku coraz częściej będzie opierać się na autentyczności.
W ten nurt wpisuje się Francja i nakaz oznaczania zdjęć i kampanii reklamowych edytowanych w Photoshopie. Jeśli ciało zostało w jakiś sposób zmienione, odchudzone, czy powiększone, musi zostać oznaczone – Photographie retouchée. Kary są wysokie, a nowy przepis ma pomóc walczyć z zaburzeniami odżywiania u młodych osób.
Teoretycznie coraz mocniej, z roku na rok, preferujemy to, co naturalne, nieprzypudrowane. Śledzę w social mediach osoby, które pokazują się bez makijażu, albo te z cellulitem. Bodyform przełamało tabu i wypuściło reklamę podpasek, w której krew ma kolor czerwony. Temat codzienny, powszechny wywołał głośną dyskusję, co skłania mnie do zadania pytania, czy my, społeczeństwo, jesteśmy gotowi na taką prostą codzienność, naturalność? A może nawet naturalizm? Ty jesteś gotowy?
3. Storytelling
Dość mamy wyrywków, fragmentów niełączących się z całością, dryfujących listów w butelkach. Chcemy historii. Wstępu, rozwinięcia i zakończenia, najlepiej szczęśliwego oczywiście, choć może teraz wypowiada się moja dusza romantyczki :) W sztukach wizualnych zaczyna rozwijać się moda na storytelling – dobry kumpel każdego marketingowca i speców od promocji, czy kreowania potrzeb. Historia. Weźcie sobie to do serca.
4. Nastrojowe oświetlenie
W ciągu najbliższych 12 miesięcy fotografowie z całego świata będą zwracać jeszcze większą uwagę na odpowiednie oświetlenie. Moda na szalenie jasne i świetliste zdjęcia powoli przemija (choć entuzjastów nie brakuje). Na tronie zasiadają mroczne kadry. Zdjęcia wypełnią lampki, lampeczki, lampioniki, świeczuszki i innej maści świecidełka. Nie będziemy stronić od oświetlenia rebrantowskiego, wyraźnych cieni i niedopowiedzeń w tle. Ten trend ściśle wiąże się z kolejnym.
Mam dla Ciebie coś specjalnego. Ten e-book pomoże Ci ogarnąć podstawy fotografii w 1 GODZINĘ. Teraz udostępniam go zupełnie za darmo! TEN PORADNIK JEST DLA CIEBIE! 
Jeżeli:
5. Klimat
To coś, co na Instagramie określilibyśmy jako #mood. Ale lepiej nie sprawdzajcie, bo to jeden z popularniejszych hashtagów i sporo tam zwykłego syfu. Mood to nastrój. Odpowiednie oświetlenie, niedoświetlenie nawet. To jedno z tych słów, których lepiej nie opisywać słowami, tu powinien mówić obraz. Głęboki, jak gorzka czekolada z solą. Wytrwany, jak czerwone wino. Cierpki, ale przyciągający, jak ogień kominka.
Mood to głębokie kolory, cienie, niedomówienia. Mood jest trendem fotograficznym w 2018! Bezsprzecznie Rudziki na moim IG takie zdjęcia lubią, lajkują i zapisują.
6. Spokój i majestat przyrody
Z roku na rok coraz więcej podróżujemy, nie dziwi więc rosnąca popularność zdjęć natury. Jeśli zdecydujecie się na takie ujęcia i zależy Wam na mocnym przekazie, przypominam o w/w trendzie – naturalność.
7. Wysoka jakość
Bezpowrotnie minęły już czasy, kiedy słabą jakość nadrabiał świetny temat, czy idealnie złapany moment. Podobnie jest z blogami, kiedyś wystarczyło w miarę pisać; teraz trzeba mieć świetny, aktualny szablon z wyskakującymi okienkami, masę freebies, utrzymując szatę graficzną tego wszystkiego na najwyższym poziomie. Profesjonalizacja wszystkiego niesie za sobą zobowiązanie – jeśli tworzyć, to treści jak najlepszej jakości.
Z jednej strony presja, ale z drugiej wideo w jakości 4K jest teraz w zasięgu każdego, więc nic dziwnego, że odbiorcy nie chcą już patrzeć na materiały nagrane tosterem (żeby była jasność, tosty lubię!).
8. Mixed media
Rewelacyjny sposób, by wyżyć się kreatywnie za wszystkie czasy. Mixed media to nic innego, jak połączenie kilku technik. Zdjęcie wyszywane? Fotografia i akwarele? Elementy graficzne? Wycinki z gazet, guziki, skrawki materiałów… Niech podpowie Ci wyobraźnia. Warto choć raz stworzyć coś takiego. Zniszczyć zdjęcie, zepsuć, stracić. Koszt niewielki, presji zero, a ile wolności dla głowy. A może efekt wart będzie zachowania?
9. Artystyczna obróbka
Tego trendu raczej nie zobaczymy na co drugim koncie na Instagramie, ale w fotografii fine art już jak najbardziej. Rozmycia, hologramy, glich effect.
10. Fotografia analogowa
Z roku na rok rośnie sprzedaż aparatów do fotografii analogowej. Mamy tutaj dwie główne grupy konsumentów: osoby starsze, które fotografowały analogowo w latach młodości, a teraz na nowo odkrywają klimat zdjęć wywoływanych w ciemni. Druga grupa to nastolatkowie, którzy znudzeni cyfrowym światem instant, sięgają po ten nowy staroć.
I jak, Rudziki, czy któryś z opisanych trendów szczególnie zapadł Wam w serducho? Będziecie stosować, czy raczej olejecie modę?
PS Zerknijcie też na trendy w fotografii w 2017!
Bibliografia: www.depositphotos.com, www.slrlounge.com, www.digitalartsonline.co.uk, www.blogs.adobe.com, www.graphicmama.com
Zastanawiam się nad pierwszym trendem.. Powrót do przeszłości.. czyli zabrudzenia, niedociągnięcia itepe.. tyle tylko że to wszystko wykreowane sztucznie w programie do obróbki zdjęć.. gdzie tu logika? :D
Ja zupełnie tak na to nie patrzę, ot, edycja jak każda inna. Takie zdjęcia mają duży urok, ale można też żywić do nich negatywne uczucia. Tak samo jak z HDR, fotografią B&W itd… – jedni kochają, inni nienawidzą.
Od dawna uwielbiam fotografię klimatyczną z wątkiem podróżniczym w tle bo podróże to moja pasja.Lubię też stonowane kolory i preferuję zdjęcia ciemniejsze aniżeli świetliste i jasne. Rok 2018 zapowiada się ciekawie pod kątem fotograficznym.
Uwielbiam oglądać zdjęcia jedzenia w takim stylu low key, ale gdy sama łapię za aparat, zdecydowanie bliższy memu sercu jest high key. Przynajmniej teraz ;)
powrót do przeszłości! uwielbiam „VHSowy” klimat więc ten trend bardzo mnie cieszy
Fajnie :) Chociaż mnie ten powrót do przeszłości na instagramie kompletnie nie przekonuje – nasuwa się proste pytanie „po co?” … jeśli ktoś potrafi to obronić innymi słowami niż „dlatego, że modne i każdy teraz tak robi” to ok, ale fakt, że wiele osób których zdjęcia lubiłam oglądać edytuje je… Czytaj więcej »
Widzisz, ja też nie jestem fanką bycia modną i robienia tego, co akurat jest na topie. Mało tego, Pottera przeczytałam, jak już BOOM na niego zmalał, bo wcześniej gardziłam kulturą masową :P A teraz mam tak, że robię to, co mi się zwyczajnie podoba. Ta retro obróbka jest bliska memu… Czytaj więcej »
To ja przygarnę sobie storytelling, klimat i nastrojowe oświetlenie :)
Jeeeejku uwielbiam takie klimatyczne zdjęcia i chyba wyczułam co się święci, bo od początku roku przebudowuje IG na właśnie takie klimaty :D
Dawaj link do IG!
https://www.instagram.com/akasza221/ :D
Chciałam się skłonić w tym roku do artystycznej obróbki, bardzo mi tego brakuje. Do fotografii analogowej prawie mogłabym wrócić. Niestety, brakuje mi sprzętu do ciemni, a miałam, ale cóż… rodzina.
Jola, zawsze możesz zanieść rolkę do labu! Przekonasz się, czy zatęskniłaś na tyle mocno, by kupić sprzęt :)
Dokładnie, Kasia dobrze gada ;)
Ciekawy wpis! Mnie z natury ciągnie do fotografii analogowej, uważam, że ma ona w sobie coś wyjątkowego, czego nie mają dzisiejsze „wymuskane” idealne zdjęcia. Zawsze intrygowało mnie budowanie nastroju, historii na zdjęciach. Fajnie więc, że ten trend wraca, choć pewnie nie każdy docenia takie walory w fotografii. ;)
Chyba jednak będę dążyć do tego aby zdobyć lustrzankę i uczyć się robić takie zdjęcia.
Dobry cel nie jest zły!
Oooo mroczne zdjęcia, to coś dla mnie :D Lubię takie ciemne, klimatyczne foty!
Do mnie zdecydowanie trafia storytelling, ale taki niedopowiedziany. Jak mam wrażenie, że widzę środek historii i mogę sobie dopowiedzieć albo co było wcześniej, albo co będzie później. A masz jakiś ulubionych fotografów, którzy lubują się w tej formie? Będę wdzięczna za podpowiedź :)
Dla mnie storytelling w takim prostym rozumieniu to reportaże, a to z kolei nie do końca moja forma, choć śledzę kilku fotografów ślubnych w Polsce: bajkowe śluby, kamila piech, pastelove kadry. Zerknij sobie na E. Shumilova, Lara Zonkul (magia! choć nie wiem, czy o czymś takim myślałaś, pewnie nie), Slinkachu,… Czytaj więcej »
Ostatnio na zajęcia z grafiki miałam przygotować okładkę magazynu. Poszłam w glich effect bo tak jakoś to czułam i widzę, że nieświadomie wpasowałam się w trendy ?
:D
Sama zastanawiam się ostatnio nad zakupieniem analoga. Chciałabym się nauczyć robi zdjęcia… tak, jak dawniej się je robiło. Naturalna codzienność i naturalność w podróży to jest to, co najbardziej do mnie przemawia.
Raczej nie będę podążać za modą (jak zwykle i w każdym aspekcie życia) ale pewno kilka podobnych zdjęć pojawi się w mojej kolekcji… :)
Mnie te paproszki pojawiające się prawie na każdy modnym (lub nie) koncie insta zaczęły drażnić już gdzieś pod koniec grudnia, więc mam nadzieję, że ten trend jednak szybko przeminie ;) I żeby nie było, nie mam nic do postarzanych ani tym bardziej starych zdjęć ale jak coś staje się wszechobecną… Czytaj więcej »
Podobają mi sie 2 pierwsze trendy. Delikatne retro wygląda super. Lubię też zdjęcia w naturalnych barwach. Świat wokół nas jest piękny i nie potrzebuje kolorowych filtrów.
Swietne te trendy :D
Jestem na bakier z fotografowaniem, ale bardzo lubię oglądać Twoje perfekcyjne zdjęcia.
<3
Haha, wreszcie owe trendy puszczają oko do mnie ;) Oczywiście, nie tak, że wszystkie naraz, ale w kilku punktach się odnajduję, co jest dość uczuciem dość specyficznym. Dlaczego? Ano dlatego, że chociaż w wielu przypadkach podobają mi się rzeczy(nie tylko zdjęcia) jasne, świetliste i minimalistyczne, siebie takiej odnaleźć nie potrafię.… Czytaj więcej »
Foto
Fotografia klimatyczna i nastrojowe oświetlenie to zdecydowanie moje klimaty. Z tego trendu na pewno będę korzystać nie jeden raz :)
Ja się nie trzymam trendów ;)
Glitche mnie zachwycają – może skusisz się na jakiś łatwy tutorial do tego efektu? :)
och tak masz 100% rację, też zauważyłam,że zdjęcia retro, albo storytelling będzie mocno porządany :) Chociaż ja nie wiem czy tak bardzo na to zwracam uwagę, po prostu lubię ładne zdjęcia nie koniecznie zawsze idealnie dopasowane do siebie
Absolutnie wszystkie trafiają w mój gust, choć muszę przyznać, że storytelling szczególnie ;).
Klimatyczne zdjęcia- to zapowiada się całkiem ciekawie. Prawda też w tym, że coraz częściej widzi się różne kolaże, łączenie różnych form itd.- będzie można ,,wyżyć się” kreatywnie. Ciekawe co przyniesie nam ten rok, już nie mogę się doczekać! :D