podsumowanie z bloga

SUM #10

Szukam balansu pomiędzy wiedzą, którą chciałabym Wam tu przekazać, a wpisami typowo lifestylowymi. Wiecie, nudne życie blogera i te sprawy. Zawsze się waham, bo ja nawet kota nie mam, gotować nie umiem, co więc tu napiszę? No, ale jako że święta za pasem, potem trochę chorobowe odleżeć musiałam, sporo fajnych rzeczy udało mi się zobaczyć, co-nie-co przeczytać. Pokażę Wam fragment świąt, choć ja z tych niemodlących, i tygodnie ostatnie streszczę. Reasumując, będzie kulturalnie i prywatnie. Zainteresowani?

FOTO GRUDZIEŃ

Od kiedy przerzuciłam się na telefon z lepszym aparatem – robię naprawdę wiele różnych zdjęć. Dzięki apkom (swoją drogą zobaczcie moje ulubione foto aplikacje na android) fotki zawsze wyglądają magicznie, no mają to coś po prostu! A ja lubię proste zdjęcia i proste przyjemności.

sum

1 CHRISTMAS PARTY – moja pierwsza impreza firmowa ever. Raz, że ja się mało angażuję w życie firmy, dwa, że niebardzo imprezowa jestem. Jednakże, cieszę się, że byłam, bo miałam okazję zobaczyć tymi wielkimi gałami, jak to wygląda, i sprawdzić, czemu tak źle. Nie było fatalnie, ale deser z dodatkiem brandy bardzo mi zaszkodził, przez co i taniec szybko stał się niemożliwy, a PM musiał odtransportować mnie do chałupy ;]

2 PRZYMROZKI – na próżno szukać mi tu śniegu, ponoć wszędzie dookoła leży, a moim mieście jakoś nie bardzo. Kurcze, przydałby mi się do paru fotek, ale póki co zadowoliłam się szronem, zresztą zaraz pokażę więcej kadrów. [Ci, co mnie znają, pewnie już robią zrzutę na egzorcystę – Ruda upomina się o śnieg, a Ruda nienawidzi zimna. Ooo.]

3 STOLICA – W Grudniu znów udało nam się odwiedzić Londyn, ale w bardzo klimatycznym wydaniu. Sznury świateł i wszędobylski harmider zrobiły na mnie dobre wrażenie; za kilka tygodni chcemy jechać znów – jest kilka fajnych wystaw foto, nie mogę tego przegapić!

4 SESJA – kurcze, naprawdę za rzadko robię NAM zdjęcia. Takich fajnych, z pomysłem, pozowanych mamy dosłownie kilka. KILKA! Zdjęć. Nie sesji. Ta tutaj sprawiła mi mega radość, a powyższe zdjęcie użyłam także jako „pocztówki”, by życzyć Wam szczęśliwego wiadomo czego :)

5 ŚWIĘTA – no dobra, nie tylko święta. Końcówka grudnia pozwoliła mi się wyciszyć, zastanowić, złapać doła, zmotywować, znowu zwątpić, zaplanować następny rok, podpalić kartkę i tak kilka razy. Naprawdę lubię podsumowania, lubię też mieć na to wszystko czas.

6 KSIĄŻKI – wbrew pozorom talerz crossantów i ciepły koc, to nie moi jedyni towarzysze podczas ostatnich tygodni. Znalazło się też miejsce na poszerzenie wiedzy, a przynajmniej jej próbę. O ile poradnik photoshopa uwielbiam (więcej w nowościach!), tak wszystkie inne książki, które trafiają w moje ręce to jakaś rzeżączka, pandemia i zaćma w jednym! Wyrwane z kontekstu informacje, brak przykładów, powtórzenia, zdjęcia sprzed drugiej wojny, matko! Ani to do czytania, ani do oglądania. Powiem Wam, że wcale się nie dziwię wszystkim tym, którzy taki podręcznik prędko kupili, by jeszcze prędzej napalić nim w kominku… Dobrze, że macie mnie.

Wigilię spędziliśmy przepysznie u znajomych, pozostałe dni jak w punkcie 5 powyżej.

_MG_5858

_MG_5866

_MG_5860

_MG_5859

 Żeby nie było, że tylko żarcie i leżenie, spacer też był.

_MG_6141

_MG_6145

_MG_6113

KULTURALNIE

Muszę odpalić filmweba, żeby sobie wszystko przypomnieć – tyle tego było!

Naszła mnie dziwna potrzeba na zgłębienie twórczości Angeliny Jolie*, na rozruszanie Mr. & Mrs. Smith – lekkie i humorystyczne kino akcji, w sam raz do chipsów (matko, czy one mi kiedyś przestaną smakować?!) i sofy. Potem dwa kryminały w starym stylu: Złodziej życia i Kolekcjoner kości. Świetnie bawiłam się zwłaszcza na tym drugim. Totalnie rozczarował mnie najnowszy Hobbit, a fakt, że wybrałam się na niego do kina, dobił mnie jeszcze bardziej. 3 zmarnowane godziny z życia. Powtórzę to, co napisałam już u Janka: „Okazuje się, że granica między kiczem, a klasyką jest bardzo cieniutka. Ten sam reżyser, te same (tudzież lepsze!) efekty, nawet niektóre ryje te same, co w Władcy Pierścieni, a jednak od początku do końca coś mi nie grało no. Przy tych „śmiesznych” scenach ręce i cycki opadały, przy „wzruszających” niewiele czułam, a te „mocne” za cholerę nie wbijały w fotel.” Niestety. Filmem, któremu najchętniej wlepiłabym 1 i 10 jednocześnie, jest Hardkor Disco. Zajebisty, pomijając brak tak istotnego elementu, jakim jest zakończenie.  I nie wyjeżdżajcie mi tu z tekstami o zakończeniu otwartym, bo to nie jest nawet zarysowane. Wciąż warto obejrzeć, ale najpierw przeczytajcie jedną z fajniejszych recenzji w sieci. Był jeszcze jeden film, o seksoholiku, ale za cholerę nie pamiętam tytułu; podpytam PM i dam znać :)

Uwielbiam seriale (zobacz zestawienie 10 najlepszych seriali). A w te dobre wpadam, jak śliwka w kompot. Znacie Lie to Me? Jeśli przecząco kręcicie głowami, lepiej szybko nadróbcie zaległości!

W trakcie świąt przeczytałam coś ABSOLUTNIE WSPANIAŁEGO. Ślepnąć od świateł Żulczyka to powieść, którą wzbudziła we mnie wiele skrajnych emocji, często niemalże równocześnie. Jeśli chcecie poczuć klimat o ciemnej strony Warszawy, sięgnijcie po nią, a sam klimat wbije Was w fotel! Nie jestem dobra w pisaniu recenzji, ale ja z reguły nie lubię takich historii, a ta mnie pożarła i wypluła, a ja i tak chcę więcej.

jakub żulczyk ślepnąc od świateł recenzja

Wiecie, że staram się ogarnąć swoją garderobę, ostatnio poczułam, że utknęłam w martwym punkcie, sięgnęłam więc po poradnik Radzka radzi: Tobie dobrze w tym z nadzieją i sympatią – jej kanał na YouTube lubię bardzo, a samą Radzką cenię za profesjonalizm i żywotność. Niestety szybko zorientowałam się, że jedyne czym książka jest przepełniona to piękne ilustracje. Kurcze, naprawdę szkoda, duże nadzieje w niej pokładałam, a tak chyba muszę kupić jeszcze Nie mam się w co ubrać autorstwa Mystery, i liczyć, że tym razem będzie lepiej (będzie? macie? polecacie?) Nie skłamię, gdy powiem, że książkę przewertowałam (nie bardzo jest co czytać) w godzinę do półtorej (sic!). Liczyłam na damski odpowiednik poradnika Kędziory RZECZOWO O MODZIE MĘSKIEJ, ale ta książka mogłaby, co najwyżej, pełnić rolę ulotki informacyjnej dla nastolatek. Bardzo nie spodobało mi się sztuczne zajmowanie przestrzeni przez zbyt dużą ilość/rozmiar obrazków i zdjęć. Jedną stronę potrafi zająć zdjęcie trzech torebek, by na kolejnej pojawiła się kolejna wraz z kilkoma linijkami tekstu. Fajnie, że Madzia miała okazję współpracować z dużą marką, ale jej logo, czy odnośnik do strony pod każdym t-shirtem, to zdecydowana przesada. Jestem tym wszystkim bardzo zaskoczona, gdyż jak już napisałam wyżej, kanał dobrze znam i wielokrotnie porady Madzi rzeczywiście bardzo mi się przydały.

radzka radzi tobie dobrze w tym opinie

Zabrałam się do lektury powieści Julie Zeh, ale opiszę coś więcej, jak doczytam. To już moje drugie podejście do autorki, tym razem liczę na więcej konsekwencji ze swojej strony. Leżenie i pachnienie umila mi ostatnio akustyczna playlista. Polecam, tylko uwaga, bo hipnotyzuje!

INTERNETY

No, sporo tego było, ale się zmyło, tj. Ruda zadbała, żeby zniknęło w czeluściach.

  • o wszystkich problemach mówi się, że mówi się za mało, ale ten film trochę mną potrząsnął
  • blog HaloZiemia.pl to moje największe odkrycie ostatnich miesięcy, na początek polecam Wam ten, podsumowujący tekst; pełno tam dobra i spokoju. Przyjemna odskocznia od… wszystkiego, świetnie jest czytać takich ludzi, mam nadzieję zamienić kiedyś z Konradem kilka słów
  • wiem, że pewnie macie już dość wszelakich tekstów motywacyjnych, wyzwań, sryzwań i obietnic lepszego życia po minus pięciu kilogramach, jednak jest jedno wzywanie, króciutkie, 21-dniowe, w którym WARTO wziąć udział –> wyzwanie minimalistki

Jeśli obejrzeliście ostatnio coś, co wbiło Was w fotel, koniecznie dajcie znać!

PS W niedzielę ukaże się pierwszy odcinek nowego sezonu Shameless!!! Yeh!

 

* – jeśli macie ochotę na coś totalnie dobrego z jej udziałem, obejrzyjcie Oszukaną!

Rate this post

DOŁĄCZ DO LISLETTERA

.
RÓB FANTASTYCZNE ZDJĘCIA TELEFONEM
ZADBAJ O SIEBIE Z POMOCĄ #DBALNIKA

Wartościowy artykuł? Udostępnij:

NAPISZ CO MYŚLISZ, SKOMENTUJ:

Zasubskrybuj
Powiadom o
guest
37 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Asia | Less Fear

Też obejrzałam Hardkor Disko w grudniu i mam podobne uczucie. Fajne urywki, fajny Marcin Kowalczyk, kilka mocnych tekstów w dialogach, ale poza tym duży, duży, wielki niedosyt. Dokładnie taki jak opisał to Janek w swojej recenzji :)

Pata bloguje...

a ja zaczęłam właśnie oglądać Shameless, ale idzie sesja i albo zepnę tyłek, żeby się przed nią wyrobić, albo… będę ją powtarzac, fuck.

Cossette

Wyzwanie simplicite jest super! ^^ Mogę powiedzieć, że dzięki jej blogowi zaczęłam uważniej analizować w co się ubieram i moja garderoba ma w końcu ręce i nogi, udało mi się określić swój styl i świetnie się czuję w swoich ubraniach. Co do ulubionych aplikacji to dzięki za polecenie: a beautiful… Czytaj więcej »

Katarzyna Kędzierska

Kirei, oblałaś miodem moje serce :).

mmday.pl

I ja dołączam do wyzwania. Stronę simplicite samo poznałam ale myślę że również zostanę na dłużej u niej

www.merelysusan.com

No ja tez ucze się photoshopa, ale nieco z innej strony:) Powodzenia więc i trzymam kciuki za dalsze postepy. Ładne zdjęcia, a z resztą za ja będę…jak zawsze!:) Buziaki:*

głupie serce

Oglądałam oszukaną w tym tygodniu, yyy przed wczoraj? Powaliła mnie na kolana…

W związku z planowanym kupnem aparatu, w ostatnim czasie śledzę u Ciebie wszystkie posty z zakładki fotografia, od początku i myślę, że wrócę do nich jeszcze osiem tysięcy razy, jak dobrze, że są ;-)

Pozdrawiam!
Magdalena

http://thirdtimelucky.pl/zimow

Wyzwanie minimalistki podejmuję, choć nieskromnie mówiąc wiele z tych punktów nie będzie wyzwaniem. TV oglądam tylko na Teleexpress :> Rano wychodzę do pracy i włączanie fb w porze obiadu nie jest dla mnie wyzwaniem ;) No, ale dalej! Cudnie przystrojony stół na Wiglię no i krzesła IKEA rządzą :) Dzięki… Czytaj więcej »

czarnykocurek

Polecam serial „Suits” świetny! Wasze pozowane zdjęcie jest cudne, bardzo mnie rozbawiło:) Jeszcze ten wzór na twojej sukience i jego koszuli, fantastyczne!

Natalia Lis

Z Suits też jestem na bieżąco. Rzeczywiście dobry serial, podoba mi się filozofia życia prezentowana przez Harveya ;]

Ewka

Lie To Me uwielbiam, jeden z najfajniejszych seriali jakie miałam okazję zobaczyć :)
A gdybyś potrzebowała jakiejś serialowej inspiracji to polecam The Blacklist.

Buniaka

Anime Shingeki no Kyojin wbija w fotel :P

Natalia Lis

Przez Tytanów niemal spóźniałam się do pracy!

Cossette

Shingeki jest mega, nie mogę się doczekać następnego sezonu!
Z anime tego typu polecam jeszcze Mirai Nikki. Jedno z moich najulubieńszych. :)

Hejka, dzięki za udostępnienie wyzwania!

dancewiththecamera

Oczarował mnie ten świąteczny stół – a w szczególności biało-czerwone naczynia. Boskie są!

Aurora

Widzę, że mam tyły :P

Jeszcze Lepiej

HaloZiemia… przepadła na cały wieczór ;)

pat

Hej, czytam Twojego bloga już od jakiegoś roku, jednak to chyba mój pierwszy komentarz. Muszę, po prostu muszę Ci podziękować za Twoją recenzję książki Radzki (wreszcie ktoś to głośno powiedział), bo już myślałam, że to ze mną jest coś nie tak ;) Mam takie samo zdanie na ten temat. Wszędzie… Czytaj więcej »

Natalia Lis

Pat, świetnie że się ujawniłaś i dałaś nieco lepiej poznać!

malenkabloguje

W Empiku przewertowałam pobieżnie książkę Radzkiej, aczkolwiek jak zobaczyłam, że tekstu mało to sobie odpuściłam zakup. Również liczyłam na coś więcej.
Świetny mix zdjęć, a pomysł na wigilię w gronie znajomych wydaje mi się bardzo dla mnie :)

Beata Redzimska

Ile pysznosci, wiesz Natalia tez tak mam, odkad przerzucilam sie na lepszy telefon z apkami moj Instagram ryczy i kwiczy, bo tak go przeciazam, ale chyba musze zwolnic, bo ostatnio coraz czesciej boli mnie glowa, to skutki uboczne blogowania i Instagramu. Wszystkiego naj w nowym roku POzdrawiam Beata

Jola

Dobrze, że mi przypomniałaś o wyzwaniu minimalistki. Polowała i bym przeoczyła. Chociaż trochę późno się za to zabieram jak widzę. :)

Alina N.

„Oszukana” to naprawdę świetny film :)). Znasz „Przerwaną lekcję muzyki”? Jeśli nie, polecam.

Angela Hans

Uwielbiam te podsumowania! :)

Visell

Wiem, że u mnie blog lifestylowy by nie wypalił (tak przypuszczam). Nie gotuję, jestem bez kota, dzieci nie mam, a choćbym miała, to nie wyobrażam sobie opisywania ubranek, zabawek i zupek, o zdjęciach nie wspomnę. Scrapuję i tu się najwięcej uzewnętrzniam internetowo i social-mediowo. Daawno temu pisałam o książkach, blog… Czytaj więcej »

Malwina

fajne jest to zdjęcie z liściem :)

Ola

Oszukana, cudowny film, który uwielbiam! Wstrząsnął mną cholernie. Hobbit za to mi się podobał. Choć w sumie nie wiem czy czytałaś książki Tolkiena, ale ja patrząc przez pryzmat książek, filmami byłam pozytywnie oszołomiona ;)

Natalia Lis

Nie, żadnej nie przeczytałam, ale z tego co mi wiadomo, Hobbit to jedna, dość cienka książeczka, a oni z tego trzy filmy wyłuskali, niestety co jeden to słabszy.

Ola

Tak, Hobbit to jedna, mała książeczka, pełna niepotrzebnych opisów ;) Ale na filmy dobrze popatrzeć :D

Introversja

Biało-czerwony stół wygląda OBŁĘDNIE!!! ;-)

Jola Piasta

Z numerem 5 to jakbyś o mnie pisała! Te plany, te cele do osiągnięcia, już je widzę, już nimi żyję, już mi prawie mózg odpadł od planowania i…nadchodzi dzień drugi, marazm, kompletna kicha – to nie wyyyyyjdzie, to bez seeeensu, najlepiej dać sobie spooooookój; po dwóch dniach eureka (!), jestem… Czytaj więcej »

Koko

Film o seksoholiku to nie przypadkiem „Wstyd” McQueena z Michaelem Fassbenderem i Carrey Mulligan? :)

Karolina

Ja za to pomyślałam o Thanks for Sharing (na polskie Między nami Seksholikami ^^) z Gwyneth Paltrow i Markiem Ruffalo, gra w nim także Pink :) Oglądałam wczoraj i dziwię się, że nie trafiłam na to wcześniej, bo całkiem fajny film :)

Natalia Lis

Tak Koko, WSTYD! Dzięki, ja i te moje dziury w pamięci…

Paulina Żmuda

ale u Ciebie ładnie, no!

i mam ładny link! patrz i mam nadzieję, uśmiechnij się: http://papierowyazyl.blogspot.com/2015/01/radosny-niezbednik.html :)

Część Mnie

Bardzo, ale to bardzo podobają mi się fotografie stołu!