Biorąc pod uwagę ilość pytań o sprzęt dla początkujących fotografów, post ten powinien powstać jakieś pół roku temu. Wasze mejle z prośbą o pomoc w wyborze są dla mnie informacją, że info które znalazłyście (przepraszam, znaleźliście – ostatnio pojawiło się tutaj także kilku panów!) u wujka google można było spokojnie wydrukować na miękkim papierze i wykorzystać w toalecie. W dobie fejsbuka i innych instagramów jest to pytanie niemal egzystencjalne: jaki aparat fotograficzny wybrać? Jaki sprzęt dla początkujących fotografów? Lustrzanka czy kompakt, a może hybryda? Dziś dowiecie się także co to jest bezlusterkowiec i czym różni się od lustrzanki.
>>> Zobacz, jakie aparaty polecam w tym roku! <<<
Podeszłam do tematu nietypowo i przygotowałam dla Was infografikę, choć to może za dużo powiedziane, tabelkę bez belek, niech będzie. Nim przejdziecie do analiz poniższej treści, kilka słów objaśnień, które pomogą Ci odpowiedzieć na pytanie, jaki aparat fotograficzny będzie tym odpowiednim dla Ciebie,
Poradnik stworzyłam, aby Wam pomóc w wyborze najodpowiedniejszego aparatu dla osoby początkującej. To sugestie, nie przepowiednia z kryształowej kuli. Poradnik skierowany jest do amatorów – zakładam, że każda osoba która fotografią zajmuje się profesjonalnie, doskonale wie co kupić oraz zdaje sobie sprawę, że nie mieści się to w żadnym poniższym przedziale cenowym. Właśnie, ceny. Jak zaraz zauważycie rozpiętość jest ogromna. Pod kompaktem figuruje 600-1700zł. Nie oznacza to, że kompakciki za 300, czy 3000zł nie istnieją. Po prostu w podanym przeze mnie zakresie cenowym można znaleźć modele warte uwagi.
Jaki aparat fotograficzny wybrać
Jak wybrać aparat
KOMPAKT
Aparat kompaktowy to tak zwana cyfrówka. Charakteryzuje się niewielkimi rozmiarami, wbudowaną lampą błyskową, brak możliwości wymiany obiektywu. To taki aparat do wszystkiego. Jeżeli z założenia planujesz fotografować raz na ruski rok (cokolwiek to powiedzenie dosłownie oznacza) i to jeszcze u cioci na imieninach – poważnie zastanowiłabym się nad kupnem… telefonu z dobrym aparatem. Serio. Szkoda tego tysiaka na sprzęt, który prawie nie ujrzy światła dziennego! Jeśli w grę wchodzą egzotyczne miejsca, rajskie plaże i fajne wakacje, ferie, uroczystości szkolne – wtedy rozważ zakup bardziej zaawansowanego kompaktu z jasnym obiektywem i stabilizacją obrazu.
Polecane: Canon PowerShot G15 (1400zł), Panasonic Lumix DMC-TZ40 (1050zł)
BEZLUSTERKOWIEC
To coś pomiędzy aparatem kompaktowym, a lustrzanką. Jest sprzętem o stosunkowo niewielkich rozmiarach, lecz dużych możliwościach. Nie posiada lustra (tak jak lustrzanki), jednak dzięki wymiennej optyce, daje duże możliwości bardziej zaawansowanym/ambitnym użytkownikom. Można kupić body z jednym, uniwersalnym obiektywem, a gdy fotografia stanie się pasją – dokupić kolejne. To świetne rozwiązanie dla osób, które o fotografii mają już niejakie pojęcie, nie planują (póki co) wykonywać odpłatnych zleceń oraz zależy im na niewielkim rozmiarze. Jeśli jesteś jedną z nich, hybryda będzie dla Ciebie!
Polecane: Sony Alpha NEX, Olympus PEN E-PL, Sony Alpha 7 oraz inne tanie aparaty z wymienną optyką.
LUSTRZANKA
Wielka krowa która zjada mnóstwo siana :)
Aparat cyfrowy o dużych możliwościach. Absolutnie odradzam osobom niedoświadczonym oraz wszystkim tym, którzy po prostu chcą mieć zdjęcia dobrej jakości – świetną jakość fotek masz jak w banku dzięki hybrydom. Po co Ci te dodatkowe kilogramy na barkach? No chyba, że kupujesz lustro dla szpanu, przecież nic nie wygląda lepiej niż selfie w lustrze z aparatem zasłaniającym całą twarz (jeśli teraz kiwasz twierdząco głową, lepiej już wyłącz tą stronę). Dla kogo więc lustro? Dla wszystkich tych, którzy już wiedzą, że fotografia to coś więcej, niż szybki seks na plaży z nieznajomym. Dla osób, które chcą robić lepsze zdjęcia, gardzą trybem auto, a przez aktualny sprzęt zjadają paznokcie z frustracji. Nie ma się co czarować – ciężko o dobry uniwersalny obiektyw, zapragniesz minimum dwóch, potem dojdą kolejne potrzeby: blendy, mocniejsza lampa, plecak, etui, kolorowy pasek :)
Na początku 'lustrzanej’ drogi odradzam zakup pełnej klatki (tak zwanej Full Frame FF). Po pierwsze cholerstwo drogie. Lepiej zainwestować oszczędzone pieniądze w średniej jakości body i dobry, jasny (!) obiektyw.
Warto mieć na uwadze, że lustrzanki dzielimy na te dedykowane amatorom: Canon 500-700d, Canon 1100d, Nikon D330, Pentax K-30, pół-profesjonalne: Canon 60D , Nikon D7000, Nikon D300 Pentax K-5, Sony A77 oraz lustrzanki profesjonalne, ale zakładam, że te Was nie interesują :)
To co może Wam jeszcze się przydać: tani aparat do 1500zł oraz ten do 2500zł. Poza tym o każdej porze dnia i nocy warto śledzić portal fotoblogia.pl, a już zwłaszcza zakładkę TESTY APARATÓW.
Liczę, że ten tekst okazał się kompleksową odpowiedzią na pytanie: jaki aparat fotograficzny wybrać. Jeśli wiesz już, jaki sprzęt cyfrowy chcesz kupić, good for you, a ja się cieszę razem z Tobą. W ramach podzięki dawaj lajka, co Ci szkodzi :)
Mój pierwszy aparat (taki już mój-mój) to był Panasonic Lumix DMC-TZ4. Chociaż to zwykły kompakt i nie było zbyt wiele możliwości do manewrowania ustawieniami, to i tak przyznać muszę, że był rewelacyjny. Naprawdę można było wiele z niego wycisnąć i robić dobrej jakości zdjęcia. Teraz już go za bardzo nie… Czytaj więcej »
Dobrze, że jesteś. Ja zaczynam stronę mając tylko aparat w telefonie, ale kombinuję jak mogę, żeby uzbierać na jakiś fajny gadżet do cykania fotek :)
Ja jak na razie mam hybrydę i staram się z niej wycisnąć jak najwięcej chociaż dopiero się uczę ale i tak różnica między zdjęciami teraz a rok temu myślę, że jest zauważalna;)
Na pewno kiedyś kupię lustrzankę ;)
Myślę, że z takich hybryd sporo można wycisnąć. Zwłaszcza, jeśli wiesz jak korzystać z manuala.
Ja ze zwykłego, taniego kompaktu przeszłam od razu na lustrzankę – Nikona d40x. Najpierw nie interesowały mnie takie bajery jak tryby (szczególnie manualny; to była dla mnie czarna magia i jakieś czary). Jak trochę podrosłam to zaczęłam eksperymentować z trybem manualnym, przesłoną, czasem naświetlania, coś tam tata próbował mi wytłumaczyć,… Czytaj więcej »
Pamiętaj Asia, że skromność jest dla frajerów. :]
Od dłuższego czasu czekałam na tego typu post i spadasz mi z nieba :). Sama posiadam tylko telefon z aparatem i kiepski kompakt więc marzę o czym lepszy co jednak niekoniecznie by mnie przytłoczyło ilością opcji z którymi mogłabym sobie jako kompletny amator po prostu nie poradzić. Po twoim poście… Czytaj więcej »
Z tego co piszesz, hybryda, albo fajny kompakt powinny sprostać Twoim oczekiwaniom!
Są straszne problemy z dostaniem Canona 1100D. Jak kupowałam miesiąc temu aparat to w wielu stacjonarnych sklepach nie było, a w internetowych cena wraz z przesyłką wychodziła taka, że już lepiej było kupić jakiś inny za tą cenę ;)
Ale przewodnik po aparatach mistrzowski :)
Właśnie to bardzo tani, dość dobry aparat dla początkujących, więc go wywiewa ze sklepów szybciej, niż można by przypuszczać :)
Naprawdę przydatny post! Właśnie zastanawiałam się czy zostać fotografem i dlatego ten post jest dla mnie stworzony :)
Lusia
W dwa lata przerobiłam kompakt kiepski, średni, a potem Nikona d3200. Jestem uczennicą powolną i toporną, ale widzę postępy i jestem z siebie dumna.
Dzięki za Twoją pracę – dla takich antytalentów jak ja Twoje posty to koło ratunkowe.
Może po prostu jesteś dla siebie zbyt surowa po prostu? Ćwicz, w razie czego wróć do podstaw, popracuj nad podstawami, a zobaczysz różnicę.
Przeglądam Twojego bloga od paru dni i jestem zachwycona twoim stylem pisania :D Najtrudniejsze zagadnienia zmieniasz w dziecinnie łatwe sprawy :) A co do aparatu to mam mały kompakcik Canona i szykuje się na przejście na lustrzankę bo już więcej z tego maluszka nie wycisnę. Jeśli mogę spytać co sądzisz… Czytaj więcej »
http://versus.com/pl/nikon-d5200-vs-nikon-d5100
albo http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=230897
to Ci się może przydać, ja na Nikonach nigdy nie pracowałam; fajnie słyszeć, że Ci tu wygodnie :)
Co do bezlusterkowców to się nie zgodzę, że są dla osób, które nie myślą o fotografii wykonywanej w celach zarobkowych, bo ostatnio coraz częściej spotyka się zawodowców przerzucających się powoli z ciężkich lustrzanek na kompakty z wymienną optyką. Przykłady:Marcin Dobas – fotograf zajmujący się fotografią podróżniczą: http://dobas.art.pl/pl/DR5000:http://dr5000.com/wielkie-moce-malego-aleksandrahttp://dr5000.com/jakie-to-micro Bezlusterkowce jeszcze nie… Czytaj więcej »
Tez tak myśle i szczerze mam nadzieje Ż przyszłość w mniejszych aparatach. Sa coraz lepsze i nadal małe. Sony np ma świetne modele. Myśle ze przestawienie na mniejsze aparaty troche potrwa bo wiele ludzi zainwestowało kupę kasy w normalne DSLRs także przejście na mniejszy liczy sie z kosztami. Bo obiektywy… Czytaj więcej »
Przeczytałam podesłane przez Ciebie artykuły – dzięki za to, bo trochę inaczej spojrzałam na bezlusterkowce! Sprzęt (przynajmniej ten opiswany olympus) to pierwsza klasa, aż mi się zachciało potestować taki sprzęt!
Sprzęt jest na prawdę bardzo fajny :-). Szczególnie docenia się to na wyjazdach, kiedy sesja trwa około dwóch godzin a trzeba chodzić po mieście w poszukiwaniu fajnych scenerii. Z lustrzanką i obiektywami do niej mój kręgosłup by chyba nie wyrobił ;-). Teraz niedawno Olympus wypuścił niesamowity tele obiektyw portretowy 75mm… Czytaj więcej »
Natalia, jak chcesz przetestowac omd to zapraszam do siebie ;) ja z mojego krotkiego doswiadczenia z tym aparatem moge powiedziec jedno – male lekkie cudenko. Wciaz jestem pod ogromnym wrazeniem mozliwosci tego malenstwa! I dzieki za pomoc w wyborze 3 tyg temu;)
Czekaj Dorotka, tylko w teleport wskoczę, a nie, jednak gdzieś mi się zawieruszył :)
Ej, tak daleko nie masz. Wszystko jest do zrobienia ;)
Dorota, przypomnij mi gdzie Ty mieszkasz?
W Londynie. Dlatego mowie, ze daleko nie masz :D To kiedy bedziesz? ;)
Przez swój aparat zjadłam paznokcie już dawno ;)
Kupiłam Sony Alpha Nex (model nex c3) trzy lata temu od razu jak Sony wypuścił na rynek ten typ aparatów. Nauczyłam sie na nim manual mode i mam dodatkowy obiektyw. Taki aparat można łatwo ze sobą wziąć wszędzie dlatego zrobiłam tysiące wiecej zdjeć prze te trzy lata niż moja siostra… Czytaj więcej »
Także polecam hybryda.
Syper wpis Natalia, jak zwykle. :)
Dziękuję! Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że na 100% powinnam kupić lustrzankę! Idę dalej oszczędzać ;)
Ja z kompaktu przerzuciłam się na lustrzankę. Wcale się na tym nie znałam (choć w kompakcie wykorzystywał am manuala). I wcale nie zgodze się na tym, ze trzeba przed kupnem wszystko wiedzieć. Najlepsza nauka jest ze sprzętem w ręku, choć trzeba się zdecydować, czy na pewno będzie się miało czas… Czytaj więcej »
myślałam, że właśnie hybryda nie ma wymiennej optyki…. ja mam hybrydę i nic dokupić nie mogę :(
Ja też do tej pory spotykałam się z nazwą „hybryda” w odniesieniu do aparatów lepszych od zwykłych kompaktów, ale właśnie bez możliwości wymiany obiektywu. Nikt, kto używa bezlusterkowców nie nazywa ich „hybrydami”, tylko właśnie bezlusterkowcami (to taka potoczna nazwa), albo kompaktami z wymienną optyką.
Dlaczego nie wstrzymałam się z kupnem aparatu do teraz? Tak to utwierdziłabym się w przekonaniu żeby kupić hybrydę. A tak to dałam się w sklepie podpuścić i kompakta kupiłam. I tak staram się go wykorzystywać go w 200%. Ech… No to zajakis rok moze szybciej bede kupowac znowu.
ja mam hybrydę i do tej pory żałuje, że nie wybrałam lustrzanki…
Ja uwielbiam moją miniaturkę Pentax Kx – wygląda jak zabawka jak wcisnę na niego lampę. Niestety nie było mnie stać na model kolorowy. ale i tak go kocham
Hybryd a hybryd raczej nie sa sobie równe. Natalia pisała o tych które maja możliwość wymiany obiektowyow i te sa super. Sony ma świetne i coraz wiecej obiektywów i gadżetów przynjamniej w USA
Ja właśnie rozważam nad zakupem lustrzanki, póki co odkładam pieniądze. Może w końcu się na jakiś zdecyduję :)
Kolejny wpis na Twoim blogu, który bardzo bardzo mi pomógł :)
A ja uwielbiam bloga http://whiteeyedhusky.blogspot.com/ gdzie dziewczyna dowodzi, że nie mając lustrzanki można robić PRZEPIĘKNE zdjęcia. Szczerze? Są o wiele piękniejsze, niż nie jednego właściciela lustrzanki :)
Ta 'dziewczyna’ nawet się kilka komentarzy wyżej wypowiadała. Bloga znam i choć makro mnie nie kręci – ona czaruje!
btw- tak dawno się nie odzywałaś, już myślałam, że tu nie zaglądasz :)
Dzięki dziewczyny za tyle miłych słów pod adresem moich zdjęć :-). Może trudno w to uwierzyć, ale jeszcze półtora roku temu spotykałam się z opiniami, że z makro i zdjęciami roślinek powinnam sobie dać spokój, bo i tak nic z tego nie będzie. Ale ja się uparłam, że jednak będzie,… Czytaj więcej »
Jasne, że się udało! :)
Nataliooo, przyznaję bez bicia, nie zaglądałam, ale to dlatego, że ogólnie nie zaglądałam NIGDZIE i przez jakieś pół roku wypadłam z blogowego obiegu. Chyba potrzebowałam hm… odpoczynku. Nie wiem. Może zdystansowania się do tego wszystkiego. Ale powoli wracam :)
genialny blog :)
Masa przydatnych informacji, aż boli głowa ;P Pozdrawiam!
Wpis jak najbardziej przydatny, zwłaszcza, że zbieram pieniądze na nowy aparat i mam coraz mniej czasu na podjęcie ostatecznej decyzji, który chcę.
Ja tam nigdy nie zapomnę mojej hybrydy sony dsc h1. Naprawdę, boski aparat. Nie wystarczyl mi, bo kupilam lustro, ale caly czas mam go schowanego i regularnie sprawdzam czy dziala… ;)
Dziękuję za rozwianie moich wątpliwości ;)
Cały czas zastanawiam się nad kupnem nowego aparatu i szczerze nie wiedziałam jak do tego podejść ;)
ja posiadam aparat kompaktowy Canon PowerShot SX13015. Co o nim sadzisz? Ja mam problem z nauczeniem się jego możliwości. Jak myślisz czy to dobry aparat? Będzie potrafił zrobić dobre zdjęcia na bloga?
Natalia, jesteś MISTRZYNIĄ! Ja mam właśnie taki problem – prowadzę bloga i dopóki była to zabawa, nie przeszkadzała mi słaba jakość zdjęć z kompaktu. Teraz, kiedy wkręciłam się w blogowanie wkurza mnie to niemiłosiernie! Szukałam czegoś, co nie będzie dla mnie zbyt skomplikowane (nie ogarniam jeszcze tych wszystkich funkcji), a… Czytaj więcej »
<3 !
Pierwszym aparatem był kompakt Samsung WB-150F, po dwóch latach chciałam czegoś więcej. Dlatego juz prawie od dwóch miesięcy mieszka ze mną Canon 1200D + 18-55 mm DC III. Dopiero się uczę, staram się czytać i ćwiczyć. To dopiero początek długiej drogi (chociaż nie wiem, czy da się dojść do jej… Czytaj więcej »
Mam pytanie, a mianowicie czy opłaca się kupować aparat używany?
Czy opłaca się kupować aparat ( lustrzankę ) używany ?
Co to znaczy czy się opłaca?
Jeśli masz pewność, że sprzęt był 'dobrze traktowany’, jego właściciel o niego dbał, a Ty sama masz możliwość sprawdzić go przed zakupem, to maleje ryzyko wywalenia pieniędzy w błoto. Choć wiadomo, to jest rzecz, która czasem po prostu się psuje, bez względu na okoliczności.
Właśnie nie mam pewności , ale jeszcze to przemyślę. Dzięki za odpowiedź.
Tak mi się wydaje, że dzięki tobie złapałam miłość do fotografii i chcę aby moje zdjęcia były coraz lepsze. Twoje wskazówki są bardzo pomocne za co też dziękuje.
Jasne, za 1/4 ceny sklepowej dostajesz wyczesany sprzęcior, choć lekki antyk. Canon 40D, za który kolega płacił miesięczną pensję (a że oszczędny nie był, to wziął na raty) kosztuje obecnie 100-200 funtów (500-1000 PLN). Jeśli kupujesz online, pytaj o shutter count (przebieg migawki). Czasami sprzedawcy nie wiedzą, jak to sprawdzić,… Czytaj więcej »
Umknęło mi pytanie o ten używany sprzęt, dzięki że mnie wyręczyłeś! :)
Używaną lustrzankę z małym przebiegiem można dostać za 100-200 funtów (500-1000PLN), zestaw z obiektywem to dodatkowe 50 funtów (250PLN). Chodzi tu o antyczny sprzęt;) (w moim przypadku Nikon D80 kosztował 120 funtów za puszkę i 50 funtów za obiektyw 50mm f1.8, co daje łącznie 170 funtów x5 = 850PLN) Myślę,… Czytaj więcej »
Dziękuje za ten wpis! Właśnie szukam aparatu i utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że najlepsza będzie hybryda. Teraz nie mam wątpliwości, w moim przypadku jeszcze przyjdzie czas na lustrzankę (kiedyś). Dzięki!
http://joannaatakuje.blogspot.com/
Teraz i ja mam problem z zakupem aparatu, niedawno dowiedziałem się, że będę ojcem, założyłem więc bloga: http://bedetata.pl i planuję zamieszczać tam wiele artykułów przed i po porodzie dziecka. Będzie do robienia dużo zdjęć. Zastanawiam się nad jakimś kieszonkowym kompaktem do około 1200zł. Moją uwagę zwrócił: Samsung NX300. W grę… Czytaj więcej »
Zbyszku, właśnie po to powstał ten wpis, abym więcej nie musiała odpowiadać na wciąż powtarzające się tematy. To nie moja złośliwość, a ograniczenia czasowe. Jestem tylko jedna, a takich pytań dostaję naprawdę sporo, wtedy zawsze odsyłam tutaj. Skoro jesteś amatorem i chcesz aparat kieszonkowy, to lustrzanka odpada. Zdaje się, że… Czytaj więcej »
[…] kompletnie nie wiesz czego chcesz, odsyłam Cię do Natalii. Jeśli jej grafika Ci nie pomoże, to ja już nie wiem co Ci […]
A co myślisz o nikonie d5200? Zakupiłam ostatnio i ostro czesze twojego bloga z dobrych rad :D
Właśnie robię nowy wpis – poradnik zakupowy na wiosnę – jaki aparat wybrać i ten właśnie Nikon jest także na liście, więc to dobry wybór :)
Tekst rewelacyjny! Bardzo mi pomógł, na tę chwilę waham się głównie między modelami Nikon D550, Nikon D5200 oraz Canon EOS 700D. 2 ostatnie przede wszystkim ze względu na cenę. Myślisz, że warto zainwestować w droższy sprzęt? Dodam, że fotografią zajmuję się amatorsko, do tej pory pożyczałam sprzęt od rodziny i… Czytaj więcej »
To wszystko „zależy”. Na początku nie warto wydawać na sprzęt kupy kasy, bo nawet nie wiesz, co tak naprawdę będzie Ci potrzebne. Aparat, w którym można samodzielnie ustawiać parametry ekspozycji będzie wystarczający. Nieważne, czy to bezlusterkowiec, czy lustrzanka, czy zaawansowany kompakt. ;)
Witaj Natalio :) od kilku dni systematycznie czytam wszystkie Twoje posty dotyczające blogowania i podstaw fotografii. Od roku szykuję się do otwarcia mojego bloga, ostatecznie mam nadzieję zrobić to w styczniu 2017. Twoje posty bardzo mi pomagają dopracować cały projekt. Jestem perfekcjonistką i to taką do bólu, bardzo dbam o… Czytaj więcej »
Dodam jeszcze, że mój perfekcjonizm objawia się w manii na punkcie jakości zdjęć, bardzo mi zależy na ostrych zdjęciach, czego aparat w moim smartfonie mi nie dostarcza.
Dominiko, skoro do tej pory robiłaś zdjęcia telefonem, na pewno poczujesz dużą różnicę w jakości fotografii. Daje możliwość zmiany parametrów ekspozycji, więc przy nabyciu odpowiedniej wiedzy będziesz nim robić dobre zdjęcia na bloga. A co do Twojego perfekcjonizmu – też się z tego leczę i powiem Ci, że dla mnie… Czytaj więcej »
A powiedz proszę jeszcze, co sądzisz o kupnie 5-letniego sprzętu? Czy jest potem problem z dokupieniem obiektywów do niego?
Zabieram się do zakupu aparatu i mam na oku nikon d 5300 tylko nie wiem czy to jest dobry wybór jesteś w szkole średniej i profilu fototechnik i potzebuje lustrzanki
chce kupić aparat nikon d3300
Dziękuję za porównanie aparatów, teraz wiem, że jednak chcę hybrydę a nie kontakt. Lustrzankę odpuściłam już na samym początku, choć wiem, że jak już nauczę się robić świetne zdjęcia i będę mogła zarabiać na fotografii, to moim kolejnym zakupem będzie właśnie świetne lustro :). Pozdrawiam, Hedonistka Wiki :)
Dziękuję za rozwianie moich wątpliwości ;)
Cały czas zastanawiam się nad kupnem nowego aparatu i szczerze nie wiedziałam jak do tego podejść ;)
Ja tam nigdy nie zapomnę mojej hybrydy sony dsc h1. Naprawdę, boski aparat. Nie wystarczyl mi, bo kupilam lustro, ale caly czas mam go schowanego i regularnie sprawdzam czy dziala… ;)
W Londynie. Dlatego mowie, ze daleko nie masz :D To kiedy bedziesz? ;)
Dorota, przypomnij mi gdzie Ty mieszkasz?
Może po prostu jesteś dla siebie zbyt surowa po prostu? Ćwicz, w razie czego wróć do podstaw, popracuj nad podstawami, a zobaczysz różnicę.
Ej, tak daleko nie masz. Wszystko jest do zrobienia ;)
http://versus.com/pl/nikon-d5200-vs-nikon-d5100
albo http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=230897
to Ci się może przydać, ja na Nikonach nigdy nie pracowałam; fajnie słyszeć, że Ci tu wygodnie :)
Właśnie to bardzo tani, dość dobry aparat dla początkujących, więc go wywiewa ze sklepów szybciej, niż można by przypuszczać :)
Z tego co piszesz, hybryda, albo fajny kompakt powinny sprostać Twoim oczekiwaniom!